Od trzech dni podatnicy mogą masowo weryfikować swoich kontrahentów za pomocą pliku płaskiego, publikowanego przez Ministerstwo Finansów. Ale i ten sposób okazuje się zawodny.
Pliki z aktualnymi danymi na dany dzień będą pojawiały się na stronie podatki.gov.pl. codziennie o godz. 00.01. Docelowo sprawdzić będzie można pliki z 30 ostatnich dni. Objętość każdego ma wynosić ok. 200 MB.

Inne metody

Chodzi o sprawdzanie kontrahentów na białej liście. Podatnicy robią to po to, by upewnić się, że ich biznesowy partner jest czynnym podatnikiem VAT.
Dotychczas można było sprawdzić kontrahenta ręcznie, w wyszukiwarce dostępnej na stronie Ministerstwa Finansów oraz za pomocą interfejsu API. Obie metody mają jednak ograniczenia. Na ręczną weryfikację kontrahentów mogą sobie pozwolić tylko najmniejsi podatnicy. Z kolei API pozwala wprawdzie zautomatyzować ten proces, ale w ten sposób można sprawdzić tylko 300 podmiotów dziennie. Dla dużych firm to za mało.
Rozwiązaniem tych problemów miał być zapowiadany od miesięcy plik płaski. Właśnie został uruchomiony, pozwala na masową weryfikację kontrahentów i ich rachunków. Ale, jak się okazuje, on również nie jest doskonały.

Do czego służy

Plik płaski służy do weryfikacji, czy na białej liście w danym dniu jest:
  • numer rachunku rozliczeniowego w banku, imiennego rachunku w SKOK lub rachunku wirtualnego oraz
  • numer NIP kontrahenta.
Informacje te są ważne ze względu na skutki podatkowe, ponieważ sprawdzenie:
  • czy kontrahent jest czynnym podatnikiem VAT, jest jednym z elementów dochowania należytej staranności,
  • czy na białej liście jest numer rachunku rozliczeniowego banku lub imiennego w SKOK, jest potrzebne, żeby od 1 stycznia 2020 r. można było odliczyć od przychodu zapłatę dotyczącą transakcji o wartości przekraczającej 15 tys. zł. Jeśli przelew pójdzie na konto niewidniejące na białej liście, to podatnik nie zaliczy wydatku do kosztów podatkowych, chyba że w ciągu trzech dni zawiadomi naczelnika urzędu skarbowego o tym, że przelał pieniądze na inne konto kontrahenta, spoza białej listy.

Co w nim jest

Plik płaski ma ułatwiać masową, automatyczną weryfikację kontrahentów. Zresztą ręczne sprawdzanie byłoby trudne, ze względu na jego specyfikę.
W praktyce jest on podobny do bazy danych, składa się z wielu rekordów oraz ciągu cyfr. Najpierw jest funkcja skrótu, następnie data generowania pliku, NIP (10 znaków) oraz numer rachunku rozliczeniowego, imiennego rachunku w SKOK lub maski rachunku wirtualnego (26 znaków).
Przykład
Załóżmy że data aktualizacji danych to 3 grudnia 2019 r., NIP to 143572123, a numer rachunku bankowego: 34102012221314181237774212.
W praktyce zapytanie w pliku płaskim powinno wyglądać następująco: 20191203143572123034102012221314181237774212.

Brak dowodu…

Eksperci zwracają uwagę na dwa fundamentalne problemy z plikiem płaskim. Po pierwsze – co podkreśla Bogdan Zatorski, ekspert konsultingu biznesowego SAGE – plik płaski nie daje potwierdzenia, że sprawdziliśmy kontrahenta. A przecież udokumentowanie tego jest bardzo ważne dla każdego podatnika. Zwraca na to uwagę samo Ministerstwo Finansów w wyjaśnieniach do białej listy.
– Pojawia się więc pytanie, czy jeśli oprogramowanie finansowo-księgowe wygeneruje takie potwierdzenie, to fiskus uzna je za wiążące czy nie – zastanawia się Bogdan Zatorski.

…i gwarancji

Drugi problem jest równie istotny. Zwraca na niego uwagę samo Ministerstwo Finansów na Portalu Podatkowym, przy opisie pliku płaskiego. Resort wyjaśnia, że „brak danych w pliku płaskim nie może być podstawą do stwierdzenia niewystępowania podatnika na Wykazie podatników VAT”.
Słowem, jeśli sprawdzimy kontrahenta za pomocą pliku płaskiego i okaże się, że go tam nie ma, to nie oznacza to, że kontrahenta w ogóle nie ma na białej liście.
W konsekwencji podatnicy muszą sprawdzać kontrahentów jeszcze za pomocą innych dostępnych metod, a więc ręcznie lub za pomocą interfejsu API.
Z naszych informacji wynika, że producenci oprogramowania pracują nad tym, by ten problem rozwiązać.