Kto sprzedaje 14 działek, nie uniknie podatku, wydając pieniądze ze zbycia na remont własnego domu – stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.
Chodziło o żonę, która po podpisaniu z mężem intercyzy otrzymała od niego w darowiźnie grunt orny. Postanowiła podzielić teren na mniejsze działki i szybko je sprzedać, a zarobione pieniądze przeznaczyć na remont własnego domu, bo był już w kiepskim stanie technicznym.
Sprzedaż miała mieć miejsce przed upływem 5 lat od nabycia gruntu (w tym wypadku – podpisania umowy darowizny). Zasadniczo w takiej sytuacji trzeba zapłacić 19-proc. PIT od dochodu ze zbycia nieruchomości (art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT), chyba że przeznaczy się pieniądze na własny cel mieszkaniowy. Jest nim m.in. remont domu (art. 21 ust. 1 pkt 131 w zw. z art. 21 ust. 25 ustawy o PIT). Wówczas dochód ze zbycia jest zwolniony z PIT w ramach ulgi mieszkaniowej. Od 2019 r. podatnik ma na jej zrealizowanie trzy lata zamiast dwóch.
Podatniczka chciała się upewnić, że będzie miała prawo do tego zwolnienia. We wniosku o interpretację podkreśliła, że nie prowadzi działalności gospodarczej polegającej na obrocie nieruchomościami. Dodała, że jest rolniczką i że działki nie utracą wskutek sprzedaży rolnego charakteru.
Dyrektor KIS stwierdził jednak, że ulga się nie należy, bo jest ona przewidziana tylko przy sprzedaży prywatnego mienia. Natomiast przychody ze zbycia 14 działek będą – zdaniem organu – przychodami z działalności gospodarczej. To, że podatniczka oficjalnie takiej działalności nie prowadzi, nie oznacza, że sprzedaż działek jest dokonywana w ramach zarządu prywatnym majątkiem – wyjaśnił dyrektor KIS.
Dodał, że o prowadzeniu działalności gospodarczej przesądzają obiektywne i zewnętrzne jej przejawy, a nie przekonanie podatnika. Skoro sprzedaż ma charakter zarobkowy, zorganizowany i ciągły, to należy ją uznać za działalność gospodarczą – stwierdził.
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 28 sierpnia 2019 r., sygn. akt 0115-KDIT3.4011.209.2019.3.DR