Ministerstwo Finansów jest za jednorazowym odliczeniem straty w wysokości do 5 mln zł, ale za konieczne uznaje rozdzielenie źródeł przychodów, z których będzie ona odliczana – poinformował DGP Maciej Żukowski, dyrektor departamentu podatków dochodowych w Ministerstwie Finansów.



Resort jest też za objęciem większej liczby przedsiębiorców statusem małego podatnika, natomiast jest przeciwny dłuższemu utrzymywaniu obecnych reguł tzw. niedostatecznej (cienkiej) kapitalizacji.
Tak najkrócej można podsumować uwagi MF do przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju projektu nowelizacji niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym.
Przypomnijmy: projekt ten został opublikowany tuż przed przyjęciem przez rząd innego dokumentu – przygotowanego przez Ministerstwo Finansów. Zmiany przyszykowane przez MF i przyjęte przez rząd zmierzają głównie do zaostrzenia niektórych rozwiązań w CIT i PIT w celu zapobiegania optymalizacjom, natomiast projekt resortu rozwoju ma na celu przede wszystkim ułatwienia dla przedsiębiorców. Oba miałyby wejść w życie już od 1 tycznia 2018 r.
5 mln zł straty
Wśród nich jest m.in. propozycja, by podatnicy mogli jednorazowo odliczać stratę w wysokości nieprzekraczającej 5 mln zł. Jak poinformował DGP dyr. Maciej Żukowski, Ministerstwo Finansów ją popiera. Sugeruje natomiast doprecyzowanie proponowanych przepisów w takim kierunku, aby podatnicy, którzy nie będą mieli wystarczającego dochodu do odliczenia straty już w następnym roku po jej poniesieniu, mogli odjąć ją w czterech kolejnych latach. W sumie mieliby więc pięć lat na odliczenie jednorazowo nawet do 5 mln zł. Resztę odliczaliby tak jak dziś – w trakcie pięciu, kolejno po sobie następujących lat podatkowych, z tym że wysokość obniżenia w którymkolwiek z nich nie mogłaby przekroczyć połowy kwoty całej straty.
Resort finansów uważa też za konieczne doprecyzowanie, że stratę w CIT będzie można odliczać tylko od dochodu z tego samego źródła przychodów. Obecny projekt Ministerstwa Rozwoju tego nie zakłada. Rząd zdecydował już jednak 3 października br., że taki podział będzie. Wskutek tego stratę z działalności gospodarczej będzie można odliczać jedynie od dochodu z tejże działalności, a stratę na kapitałach (np. ze zbycia wierzytelności, ze sprzedaży udziałów lub akcji, z ich umorzenia, ze zmniejszenia ich wartości) – jedynie od zysków kapitałowych.
MF jest więc za tym, aby taki podział źródeł przychodów w CIT znalazł odzwierciedlenie również w projekcie przygotowanym przez resort rozwoju.
Więcej małych podatników
Ministerstwo Finansów popiera pomysł resortu rozwoju, aby do 2 mln euro podnieść limit przychodów ze sprzedaży (brutto) pozwalający na uznanie danego przedsiębiorcy za małego podatnika. Obecnie limit ten wynosi 1,2 mln euro. Miałby on zostać podwyższony zarówno w ustawie o PIT, jak i w ustawie o CIT.
Bycie małym podatnikiem pozwala m.in. na skorzystanie z 15-proc. stawki CIT oraz z jednorazowej amortyzacji do kwoty nieprzekraczającej w roku podatkowym równowartości 50 tys. euro (w 2017 r. jest to 215 tys. zł) – na podstawie art. 22k ust. 7 ustawy o PIT i art. 16k ust. 7 ustawy o CIT.
Przypomnijmy, że nie są to obecnie jedyne przepisy pozwalające na jednorazową amortyzację. Od 12 sierpnia br. z takiego uproszczenia mogą korzystać wszyscy podatnicy (nie tylko mali i rozpoczynający działalność ) – do kwoty nieprzekraczającej 100 tys. zł. Przysługuje ono na podstawie art. 22k ust. 14 ustawy o PIT i art. 16k ust. 14 ustawy o CIT.
Dzięki obu tym rozwiązaniom mali podatnicy mogą odliczyć jednorazowo nawet i 315 tys. zł (jeden jednorazowy odpis amortyzacyjny przysługuje im w br. do wysokości 50 tys. euro, czyli do 215 tys. zł, drugi – do 100 tys. zł).
Mniej odsetek w kosztach
Ministerstwo Finansów nie jest natomiast za tym, aby łagodzić przepisy dotyczące niedostatecznej kapitalizacji – co zakłada projekt resortu rozwoju. Stanowisko MF jest podyktowane decyzją rządu, który 3 października br. postanowił odejść od obecnych rozwiązań w tym zakresie i zastąpić je nowymi, dotyczącymi szeroko rozumianego finansowania dłużnego. Ograniczone ma być zatem odliczanie od przychodu odsetek od wszelkich kredytów, pożyczek, rat leasingowych, opłat, prowizji, premii – i to niezależnie od tego, na czyją rzecz zostaną poniesione (nie tylko na rzecz podmiotów powiązanych). Do tego zmierza całkowita przebudowa art. 15c ustawy o CIT. Ostateczną decyzję w tym zakresie podejmie Sejm.