Podatniczka, która wynajmuje 16 garaży, nie musi uruchamiać działalności gospodarczej. Wolno jej rozliczyć zyski w ramach najmu prywatnego – orzekł NSA.
Sprawa dotyczyła kobiety, która w 2013 r. wspólnie z mężem rozpoczęła budowę zespołu 18 garaży. Dwa z nich zamierzali zostawić dla siebie, a resztę sprzedać. Z uwagi na spadek cen małżonkowie uznali jednak, że poczekają ze sprzedażą i 16 garaży będą wynajmować. Zamierzali je sprzedać dopiero wtedy, gdy stanie się to opłacalne.
Spór z fiskusem toczył się o to, czy wynajem kilkunastu pomieszczeń może być rozliczany w ramach najmu prywatnego (art. 10 ust. 1 pkt 6 ustawy o PIT), czy jest to już dochód z działalności gospodarczej (art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT). Różnica polega na tym, że od najmu w ramach firmy płaci się daninę na zasadach ogólnych lub 19-proc. podatek liniowy. Natomiast przy najmie prywatnym można wybrać 8,5-proc. ryczałt ewidencjonowany.
Podatniczka wolała spytać o to fiskusa, bo z przepisów nie wynika jasno, kiedy wynajem przestaje być prywatny, a zaczyna być działalnością gospodarczą.
Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach odpowiedział, że najem prywatny w ogóle nie wchodzi w tym przypadku w grę. Na poparcie tej tezy przywołał definicję działalności gospodarczej z art. 5a pkt 6 ustawy o PIT. Wynika z niej, że przesłankami prowadzenia działalności są:
● prowadzenie jej w celu osiągnięcia dochodu, przy czym liczy się zamiar, a nie faktyczny zysk,
● wykonywanie w sposób powtarzalny, ciągły,
● oraz prowadzenie jej w sposób zorganizowany.
Organ uznał, że w tym wypadku wszystkie te warunki są spełnione. Zwrócił też uwagę na dużą liczbę wynajmowanych garaży. Wszystko to, jego zdaniem, ewidentnie świadczyło o prowadzeniu działalności gospodarczej.
Przywołał też wyrok NSA w innej podobnej sprawie (z 2 lutego 2017 r., sygn. akt II FSK 268/15). Co prawda chodziło wtedy o podatników, którzy wynajmowali 160, a nie 16 nieruchomości, ale sąd podkreślił w uzasadnieniu, że liczba nie ma znaczenia.
Podatniczka również jednak miała argumenty – przywołała kilka wyroków i interpretacji zgodnych z jej stanowiskiem. Powołała się także na tę samą definicję, co organ (art. 5a pkt 6 ustawy o PIT), ale zwróciła uwagę na jej inną część. Podkreśliła, że przychodem z działalności gospodarczej jest tylko taki przychód, którego nie można zakwalifikować do innego źródła. A najem można – tłumaczyła.
Kobieta wygrała w sądach obu instancji. WSA w Gliwicach uznał, że organ podszedł do sprawy od złej strony. Analizował zamiar podatników, a nie fakty i w związku z tym uznał, że zamierzali oni trudnić się zawodowo wynajmem. Tymczasem – jak podkreślił sąd – organ powinien był ustalić, czy garaże faktycznie miały związek z działalnością gospodarczą. Nie mogły jej mieć, bo podatnicy nie prowadzili firmy i w związku z tym nieruchomości nie zostały przez nich wprowadzone do ewidencji środków trwałych.
Sąd podkreślił też, że liczba wynajmowanych obiektów jest bez znaczenia i że każdy najem ma charakter zarobkowy i ciągły.
Tak samo orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Sędzia Beata Cieloch stwierdziła, że w stanie faktycznym podanym przez podatniczkę dochody z najmu mogą być rozliczane w ramach najmu prywatnego, a nie firmowego.
ORZECZNICTWO

Wyrok NSA z 21 kwietnia 2017 r., sygn. akt II FSK 845/15