Podwykonawca, który nie wystawił faktury, a wygrał w sądzie zapłatę w kwocie brutto, może odpowiadać nie tylko za przestępstwo lub wykroczenie skarbowe, lecz także w sprawie o odszkodowanie.



Z problemem zwrócił się do nas czytelnik. Jako wykonawca wszedł w spór z podwykonawcą, który żądał od niego zapłaty za wykonane prace (transakcja nie była objęta mechanizmem odwrotnego obciążenia). Podwykonawca domagał się w pozwie kwot brutto (z VAT). Sąd się do tego przychylił.
Problem polegał na tym, że podwykonawca nie wystawił i nie przekazał wykonawcy żadnych faktur. Ciężar podatku poniósł więc wykonawca (nasz czytelnik), który musiał zapłacić podwykonawcy kwotę brutto, ale nie mając faktury, nie może odliczyć naliczonego VAT.
Eksperci nie mają wątpliwości, że sąd postąpił słusznie, zasądzając należność wraz z VAT. – W sytuacji, gdy umowa określała cenę z VAT i czynność została wykonana, należna była cała kwota. Nie jest tak, że podmiot świadczący usługę ma prawo domagać się należności wraz z VAT wyłącznie w sytuacji, gdy wystawi fakturę – wyjaśnia Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy, partner w kancelarii podatkowej Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy.
Pozostaje jednak kwestia braku faktury. Zdaniem ekspertów wykonawca powinien zwrócić się do podwykonawcy o jej wystawienie. – Obowiązek wystawienia faktury jest aktualny także po wyroku zasądzającym zapłatę z VAT – mówi Roman Namysłowski, partner w Crido Taxand. Dodaje, że zasadniczo jest na to pięć lat, licząc od końca roku, w którym powstał obowiązek podatkowy.
Niedopełnienie obowiązku wystawienia faktury jest czynem zabronionym. Podwykonawca może jednak naprawić swój błąd i uniknąć odpowiedzialności karnej skarbowej, jeśli wystawi fakturę, doręczy ją nabywcy i zawiadomi o tym właściwy organ, składając tzw. czynny żal.
– Podwykonawca nie może przywłaszczyć sobie VAT i nie odprowadzić go do urzędu skarbowego, jeśli jest on należny z tytułu danej czynności – podkreśla Andrzej Nikończyk.
W jego ocenie, w grę wchodzi również dochodzenie naprawienia szkody na drodze cywilnej. Podwykonawca mógł bowiem doprowadzić do jej powstania przez niewystawienie faktury i uniemożliwienie odliczenia VAT. Dlatego – zdaniem eksperta – lepiej w takich sytuacjach dążyć do porozumienia.
– Szkoda powinna zostać naprawiona przynajmniej w zakresie kosztu pieniądza w czasie, czyli odpowiedniego wynagrodzenia za okres, gdy nabywca musiał ponieść koszt VAT, ale nie mógł go odliczyć – uważa Andrzej Nikończyk.
Również jeżeli upłynęło już pięć lat i nie ma już możliwości wystawienia faktury, przedsiębiorca, który poniósł ciężar VAT, może – zdaniem Romana Namysłowskiego – dochodzić odszkodowania w wysokości podatku, którego nie mógł odliczyć.