Odszkodowanie może być zwolnione z PIT, a czynsz za wynajem mieszkania oprocentowany ryczałtem. Ale od odsetek za opóźnienie w ich zapłacie podatek trzeba uiścić.
To wniosek z wczorajszej uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II FPS 2/16). Zapadła ona na tle konkretnego stanu faktycznego, ale ma zastosowanie do wszystkich sytuacji związanych z zapłatą odsetek od należności głównej, których skutków podatkowych nie przewidziano w ustawie o PIT.
Uchwała to sukces fiskusa. Siedmiu sędziów NSA uznało, że czym innym jest świadczenie główne, a czym innym odsetki za opóźnienie w jego zapłacie. W związku z tym należy je rozliczać oddzielnie.
Eksperci uważają, że uchwała przyniesie spore wpływy do bud- żetu. Na początku marca, gdy zwykły skład NSA skierował pod uchwałę pytanie w tej sprawie, na rozpatrzenie w wojewódzkich sądach administracyjnych czekały 143 sprawy, a w NSA – 93.
Odsetki od akcji
Spór o podatkową klasyfikację odsetek za zwłokę / Dziennik Gazeta Prawna
Uchwała zapadła na tle sporu o opodatkowanie odsetek za nieterminowe uiszczenie ceny za akcje pracownicze. Spór toczył się o to, czy odsetki powinny być opodatkowane tak jak zysk z akcji, czyli jako przychód z kapitałów pieniężnych (art. 10 ust. 1 pkt 7 w zw. z art. 17 ust. 1 pkt 6 lit a ustawy o PIT), czy może na odrębnych zasadach, jako przychód z innych źródeł (art. 10 ust. 1 pkt 9 w zw. z art. 20 ust. 1 tej ustawy).
Różnica jest taka, że przychód z kapitałów pieniężnych jest opodatkowany zryczałtowaną 19-proc. stawką PIT. Przychód z innych źródeł – na zasadach ogólnych, a więc stawką 18 proc. lub 32 proc., gdy dochód przekroczy 85 528 zł.
Podatnikom opłacało się zaliczyć przychód z odsetek do tego samego źródła, ale fiskus się na to nie zgodził.
Interes budżetu
Koronnym argumentem fiskusa było to, że źródło należności głównej jest inne niż źródło jej oprocentowania. Pierwszym jest zbycie akcji, drugim zwłoka w zapłacie ceny. Oprocentowanie powinno być więc kwalifikowane do przychodów z innych źródeł, a nie do przychodów z kapitałów. Fiskus tłumaczył, że art. 20 ust. 1 ustawy o PIT wymienia tylko przykładowy katalog przychodów z innych źródeł i że mieszczą się w nim także odsetki, mimo że nie ma o nich wprost mowy.
Argumentował też, że gdyby wszystkie odsetki miały dzielić los należności głównej, to w ustawie o PIT nie byłoby szczegółowych regulacji co do odsetek od przychodów z działalności gospodarczej czy spóźnionej wypłaty wynagrodzeń pracowniczych (w tym wypadku ustawa zalicza je wprost do tego samego źródła, co należność główną).
Fiskus wytoczył jeszcze jeden argument. Były nim trudności w opodatkowaniu odsetek w sytuacji, gdyby te były zaliczane do przychodu z kapitałów pieniężnych. Pełnomocnik dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu tłumaczyła, że zasadą jest w tym wypadku opodatkowanie przychodu należnego, a wysokość odsetek nie jest jeszcze wtedy znana.
Fiskus miał też wątpliwości, jak należałoby liczyć termin przedawnienia zobowiązania podatkowego z tytułu odsetek; czy od momentu, gdy są one należne, czy dopiero gdy zostaną otrzymane. I co w sytuacji, gdy podatnik otrzymałby je po przedawnieniu zobowiązania podatkowego z tytułu należności głównej.
Klęska podatników
Siedmiu sędziów podzieliło wczoraj te wątpliwości, mimo że dotychczas orzecznictwo NSA w sprawie opodatkowania odsetek było korzystne dla podatników. Uzasadniając uchwałę, sędzia Adam Bącal stwierdził, że odsetki za opóźnienie są quasi-odszkodowaniem za zwłokę w wykonaniu świadczenia głównego. – Nie można zaprzeczyć, że mają z nim związek, lecz tylko pośrednio z niego wynikają, a gdy już powstaną, oddzielają się od niego – tłumaczył sędzia. Na potwierdzenie powołał się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, z którego wynika, że odsetki są świadczeniem akcesoryjnym, ale uzyskują byt niezależny.
Wyjaśnił też, dlaczego przychód z odsetek za nieterminową zapłatę za akcje nie może być przychodem z kapitałów pieniężnych. Jest nim przychód z odpłatnego zbycia akcji, a więc cena ustalona w umowie pomniejszona o koszty zbycia. Tymczasem w umowie – jak dodał – strony nie umawiają się na odsetki, bo nie muszą tego robić. Nie da się określić, czy opóźnienie w ogóle wystąpi i jak długo będzie trwało.
Drożej i trudniej
Łukasz Bączyk, menedżer w Dziale Doradztwa Podatkowego Crido Taxand, zwraca uwagę, że uchwała NSA jest niekorzystna dla podatników z kilku powodów. Przede wszystkim należy wziąć pod uwagę względy czysto ekonomiczne: uchwała skutkować będzie zwykle wyższymi obciążeniami podatkowymi odsetek uzyskanych w związku z zapłatą należności głównej po terminie. Jako przykład podaje czynsz za wynajem mieszkania, który w przypadku osób fizycznych może być opodatkowany 8,5-proc. stawką ryczałtu. – Odsetki za opóźnienie w zapłacie czynszu będą jednak, na skutek uchwały, opodatkowane według stawki 18 lub 32 proc. – wskazuje ekspert.
Dodaje, że negatywny skutek uchwały odczują także podatnicy otrzymujący odszkodowania zwolnione z PIT. Nadal będą one bez podatku, ale oprocentowaniem trzeba będzie podzielić się z fiskusem.
Może się również zdarzyć, że podatnicy będą musieli rozliczać przychody na dwóch odrębnych formularzach PIT (np. PIT-38 oraz PIT-36) – zauważa ekspert.