Projekt ustawy, do którego dotarł dziennik.pl zawiera trzy główne rozwiązania. Po pierwsze kwota zmniejszająca podatek ma wynieść w 2017 roku 1440 zł, co odpowiada zwolnieniu od dochodu w wysokości 8 tysięcy złotych.
Druga zmiana to wprowadzanie mechanizmu corocznej waloryzacji kwoty wolnej o wskaźnik inflacji. Dziś nie ma takiego rozwiązania. Kwota pozostaje na poziomie zapisanym w ustawie, co powoduje, że nie była waloryzowana od 2009 roku, kiedy weszły w życie regulacje PIT, łącznie z ulgami na dzieci uchwalone jeszcze za poprzednich rządów PIS.
Trzeci mechanizm zapisany w ustawie to zwiększenie udziału samorządów w dochodach z PIT. Ma im to zrekompensować podniesienie dochodów uszczuplonych przez podniesienie kwoty wolnej. Tym samym koszty podwyższenia kwoty wolnej spadłyby wyłącznie na budżet państwa.