Kwota wolna na poziomie 5 tys., zamiast 8 tys.? „Może nawet mniej, niż na poziomie 5 tys.” – odpowiada wicepremier.
Plan Morawieckiego? „Absolutnie to jest sen o potędze i chwale. Wszyscy kochamy Polskę, ale trzeba to zrobić dobrze. Nie chcemy budować gigantycznych fabryk, nie mamy bizantyjskiej gigantomanii. Chcemy doprowadzić do sytuacji, gdzie polscy przedsiębiorcy będą mieli takie wsparcie, jak niemieccy, austriaccy, czy holenderscy” – mówi gość Kontrwywiadu. Pytany o to, czy prezes banku Morawiecki dałby kredyt wicepremierowi Morawieckiemu na realizację planu, odpowiada: „Oczywiście!”. „Wszystko bym zainwestował, żeby tylko plan się powiódł” – zapewnia.
Wicepremier dodaje, że rząd stara się wybrać model zrównoważonego rozwoju, jak chociaż w Skandynawii. „Nie chcemy puścić na wolną amerykankę wszystkich branż, tylko chcemy je wspierać w mądry sposób” – mówi Morawiecki. Pogodzenie planów rozwojowych z rozdawnictwem? „Nie zgadzam się na słowo "rozdawnictwo". Wyrównywanie szans i przekazywanie więcej środków osobom, które były poszkodowane w 25 latach transformacji, to bardzo ważny obowiązek nas wszystkich” – odpowiada gość RMF FM. „Stawiamy na kapitał prywatny i na wzrost oszczędności w dłuższej perspektywie” – deklaruje minister rozwoju.
Wicepremier pytany o prezydencki projekt ustawy frankowej odpowiada: „Jeżeli prawdą są pierwotne wyliczenia, czyli 40 mld straty, to projekt byłby dużym zagrożeniem”. Morawiecki dodaje, że rząd nie zajmuje się na razie zmianą ustawy prezydenckiej. „Czekamy na dokładniejsze analizy tego, co zaproponował prezydent” – komentuje gość RMF FM. Jego zdaniem trzeba postawić na dogadanie się 2 grup, które do tej pory nie potrafiły tego zrobić. „Jedna podchodziła emocjonalnie, a druga miała zbyt mało serca na dłoni” - tłumaczy. „Najlepiej byłoby, gdyby to nie przechodziło przez polityków, ale jak się nie da inaczej, to będziemy pomagać” – mówi Morawiecki.