Problem dotyczy wszystkich pacjentów, a szczególnie leczonych psychiatrycznie. Z tego powodu rzecznik wystąpiła do ministra finansów o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Chodzi o to, że urzędy kontroli skarbowej – aby zweryfikować rozliczenia podatkowe lekarzy prowadzących prywatną praktykę – najpierw pozyskują z Narodowego Funduszu Zdrowia dane pacjentów, a następnie ich przesłuchują. Bywa też, że w tym samym celu żądają od aptekarzy kopii recept, co opisywała już DGP 11 czerwca 2015 r.
Na problem pozyskiwania danych wrażliwych od instytucji państwowych (w tym wypadku danych pacjentów od NFZ) zwrócił uwagę jako pierwszy generalny inspektor ochrony danych osobowych (w piśmie do RPO, nr DOLiS-035-2086/14/MM/8552). Do niego również trafiały skargi na działania fiskusa, a konkretnie na Urząd Kontroli Skarbowej w Lublinie, który pozyskiwał od NFZ i wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego w Lublinie listy pacjentów, którym lekarze wystawili recepty. Na tej podstawie UKS wszczynał postępowania kontrolne, aby ustalić dochód z działalności medyków. W tym celu wzywał pacjentów w charakterze świadków i pytał ich o opłaty za porady medyczne.
zobacz także:
Szczególnie niepokojące jest wzywanie pacjentów leczonych psychiatrycznie, których rodziny i bliscy często nie wiedzą o chorobie – zauważył GIODO. Dodał, że później pacjenci mają pretensje do swoich lekarzy o ujawnianie ich danych.
Obecnie przed NSA toczy się postępowanie ze skargi kasacyjnej jednego z lekarzy oraz z inicjatywy RPO. W obu skargach podniesiono zarzut zawężenia przez UKS wykładni pojęcia tajemnicy lekarskiej. Zdaniem skarżących obejmuje ona nie tylko stan medyczny pacjenta, ale także sam fakt korzystania przez niego z usług.
Według GIODO przepisy w tym zakresie mogą być niespójne. Tajemnica lekarska może być bowiem ujawniona tylko za zezwoleniem sądu i tylko w wyjątkowych sytuacjach ścigania przestępstw, gdy przemawia za tym dobro wymiaru sprawiedliwości. Tymczasem fiskus żąda informacji, których sam lekarz nie mógłby udostępnić. Powołuje się na art. 7c ustawy o kontroli skarbowej (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 41, poz. 214 ze zm.), zgodnie z którym organy kontroli skarbowej, w celu realizacji swoich ustawowych zadań, mogą zbierać i wykorzystywać informacje, w tym dane osobowe, od osób prawnych, jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej oraz osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą oraz przetwarzać je w rozumieniu przepisów o ochronie danych osobowych, także bez wiedzy i zgody osoby, której dane te dotyczą.
Zarówno rzecznik praw obywatelskich, jak i GIODO są zdania, że przepis ten może być niezgodny z konstytucją. Gwarantuje ona bowiem prawo do zachowania w poufności informacji związanych z leczeniem pacjenta. Wynika to z art. 47, zgodnie z którym każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.
Rzecznik wskazała także, że zgodnie z art. 51 ust. 1 konstytucji nikt nie może być zobowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby. ©?
Wystąpienie RPO do ministra finansów z 18 maja 2014 r., nr VII.501.26.2015.AJK
psps(2015-06-17 09:11) Zgłoś naruszenie 00
Chory kraj. Rząd nie umie albo nie chce wprowadzić jasnych przepisów łatwych do sprawdzenia.
Odpowiedzspsp(2015-06-17 09:47) Zgłoś naruszenie 00
jaki rząd?
Odpowiedzto kilka przypadkowych karykatur
marek(2015-06-17 10:23) Zgłoś naruszenie 00
A swoją drogą lekarze też już troche lewitują, trzepią kase że aż miło , a jak trzeba wydać paragon i odprowadzić od tego troche podatku to robią wielkie oczy. Oni naprawde mają z czego płacić podatek, 20-40 tysięcy dochodu na miesiąc dla lekarza to nie jest rzadka sytuacja. Ja znam takich mistrzów sześciu , takna szybko. Dodam że Oni jeszcze narzekają, dobre co ???
Odpowiedzzazussss(2015-06-17 11:41) Zgłoś naruszenie 00
http://www.strefabiznesu.echodnia.eu/artykul/na-ratunek-dla-regionu-swietokrzyska-gospodarka-lezy-na-dnie
OdpowiedzŚwiętokrzyskie,drastycznie załamał się rynek wewnętrzny. Handel detaliczny zanotował największy w kraju, prawie 13-procentowy spadek, a handel hurtowy spadł o ponad 17 procent. W efekcie kondycja finansowa naszych firm jest więc bardzo zła. Pogorszyła się w porównaniu do początku 2014 roku o prawie 30 procent!
marta(2015-06-17 14:48) Zgłoś naruszenie 00
W Polsce przyjmuje się polecenia i podnosi podatki, taki mamy kraj..! Szkoda, że media nie pokazują co zmienia się w świecie - totalna ucieczka od wzorców amerykańskich dla ratowania cywilizacji!
OdpowiedzKłopot w tym, że elity znów są daleko za obywatelami, a masy..?! No cóż, biorą kredyty i dziwią się..!
30 lat pracy w szpitalu(2015-06-17 17:33) Zgłoś naruszenie 00
Panu Markowi chyba przez przypadek dodało się jedno zero do zarobków lekarskich .W moim szpitalu na etacie pensja po 20 latach pracy ze specjalizacja to 3 do 4 tysięcy z dyzurami .Dlatego wszyscy pracują na kilku etatach aby na godnym poziomie utrzymać rodzinę. Jeśli ktoś pracuje na kontrakcie sam płaci zus itp oraz zatrudnia zastępcę na czas urlopu to może mieć 12 tys
OdpowiedzWrrr(2015-06-17 18:34) Zgłoś naruszenie 00
Może czas zakazać lekarzom prowadzenia działalności gospodarczych, skoro nie ma ich jak skontrolować. Papier znosi wszystko, a skoro nie można powiedzieć "sprawdzam", to może trzeba rozważyć zakaz prywatnych praktyk albo wprowadzić dla lekarzy ryczałt w dużej wysokości np. 5.000 zł miesięcznie i wtedy nawet fakt, że otwiera sie drzwi jakiejś przychodni, niech sobie będzie tajemnicą lekarską. Kontrolujacy pytają o opłaty jakie ponosił pacjent, a nie o jednostkę chorobowa.
Odpowiedzurzedus(2015-06-24 23:06) Zgłoś naruszenie 00
do wrrr , jak to nie ma jak skontrolować? W chwili obecnej każdy lekarz ma obowiązek mieć kasę fiskalną. Kontrolę można przeprowadzic tak samo jak w innym podmiocie gospodarczym - sklepie czy u kosmetyczki. Tylko powiedz mi cwaniaku dlaczego lekarz ma udostępniać dane, które gromadzi nie z powodów fiskalnych tylko medycznych. Dlaczego działalność gospodarcza lekarza ma się różnić od działalności fryzjera czy kosmetyczki??? Czy oni mają obowiązek spisywania swoich klientów?? NIE! , Lekarz prowadzi te zapisy ze względu na specyfikę branży co jest chronione tajemnicą lekarską. Jak wejdzie ustawa nakazująca każdy paragon przypisywać klientowi z imienia i nazwiska to możemy mówić o równym traktowaniu. A tak jest to wykorzystywanie konieczności prowadzenia dok medycznej co celów kontroli. A za złamanie tajemnicy lekarskiej od której zwolnić może tylko sąd grożą dwa lata więzienia. Tak jak na wstępie , fryzjer nie musi a lekarz musi ?? Bo co ?
Odpowiedz