Dotychczas podatnicy złożyli 22 wnioski o wydanie opinii zabezpieczających przed zastosowaniem klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania.
Ukazało się zarazem pisemne uzasadnienie pierwszego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie odmowy wydania takiej opinii zabezpieczającej (wyrok z 31 stycznia 2019 r., sygn. akt II FSK 3242/18).
Wynika z niego, że szef Krajowej Administracji Skarbowej nie przesądza w odmowie, czy w sprawie ma zastosowanie klauzula przeciw unikaniu opodatkowania.
17 zakończonych postępowań
Podatnicy złożyli dotąd 22 wnioski o wydanie opinii zabezpieczających przed zastosowaniem klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania. Szef KAS zakończył 17 postępowań w sprawie wydania opinii, w tym w sześciu odniósł się w sposób merytoryczny. Wydał bowiem trzy opinie, a w trzech innych przypadkach odmówił jej wydania.
W trakcie rozpatrywania jest pięć wniosków.
Statystyki te podała – na podstawie danych z Ministerstwa Finansów – dr hab. Hanna Filipczyk z Enodo Advisors podczas wtorkowej konferencji Krajowej Izby Doradców Podatkowych „Uszczelnianie systemu podatkowego – dokąd zmierzamy?”. Dane dotyczą okresu od połowy 2016 r., a więc od momentu wprowadzenia do ordynacji podatkowej klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania do maja br.
Jeśli chodzi o postępowania wymiarowe w sprawie klauzuli, to szef KAS wszczął 10 postępowań, w tym trzy zostały już zakończone. We wszystkich zakończonych sprawach postępowania zostały umorzone z tego powodu, że podatnicy dobrowolnie skorygowali deklaracje. Obecnie trwa jeszcze siedem postępowań.
Organy podatkowe mogą również wnioskować do szefa KAS o przejęcie postępowania w sytuacji, gdy podejrzewają, że może mieć zastosowanie klauzula generalna. Dotychczas szef KAS w ośmiu przypadkach odmówił przejęcia postępowania od innego organu podatkowego ze względu na możliwość zastosowania innych przepisów niż klauzulowe.
Dowody są później
Zasadą jest, że jeśli szef Krajowej Administracji Skarbowej odmawia wydania opinii, to musi wyjaśnić podatnikowi, dlaczego do jego działań może mieć zastosowanie generalna klauzula, o której mowa w art. 119a ordynacji podatkowej. Nie przesądza jednak jeszcze, czy klauzula ma zastosowanie, czy nie. Taki skutek może przynieść dopiero postępowanie w sprawie zastosowania klauzuli, bo wtedy organ może prowadzić postępowanie dowodowe.
Potwierdził to NSA w wyroku z 31 stycznia br., zgadzając się w tym zakresie z szefem KAS.
Inaczej uważał WSA w Warszawie. Uznał, że szef KAS nie może tylko stwierdzić w odmowie, że klauzula może mieć zastosowanie lub nie. Taka odpowiedź nie da podatnikowi pewności, czy podejmowane przez niego czynności wiążą się z ryzykiem zastosowania klauzuli – orzekł warszawski sąd. Uznał, że samo tylko stwierdzenie, że może art. 119a ordynacji znajdzie zastosowanie, a może nie znajdzie, byłoby sprzeczne z celem tej instytucji, jaką jest odmowa wydania opinii zabezpieczającej.
Inaczej ocenił to jednak NSA. Podkreślił natomiast duże znaczenie uzasadnienia odmowy wydania opinii zabezpieczającej.
Niepodzielone zyski
O wydanie opinii zabezpieczającej wystąpiła spółka z o.o. (A), która została wydzielona w wyniku restrukturyzacji innej spółki (P). Ta ostatnia zgromadziła przez 20 lat niepodzielone zyski (nie wypłacała dywidend). Wspólnicy A chcieli ją przekształcić w spółkę komandytową.
Spółka i jej wspólnicy wystąpili do szefa KAS, aby potwierdzić, że do czynności przekształcenia w spółkę komandytową nie będzie miała zastosowania klauzula przeciw unikaniu opodatkowania. Szef KAS odmówił jednak wydania opinii zabezpieczającej. Uznał, że w sprawie może mieć zastosowanie klauzula, bo działania podatników dawałyby im korzyść podatkową. W momencie bowiem przekształcenia w spółkę komandytową niepodzielone zyski zgromadzone przez lata w spółce kapitałowej nie byłyby opodatkowane.
Nie tylko korzyść podatkowa
Rozstrzygając w sprawie odmowy wydania opinii, NSA wskazał, że o zastosowaniu klauzuli nie musi przesądzać samo tylko osiągnięcie korzyści podatkowej. Trzeba też zbadać inne cele ekonomiczne lub gospodarcze.
Problem polegał na tym, że takiej analizy celów (ekonomicznych lub gospodarczych) zabrakło w decyzji szefa KAS. Nie odniósł się on zwłaszcza do tego, że skarżący chcieli utrzymać na rynku spółkę P. Nie wykazał też, że osiągnięta przez skarżących korzyść podatkowa jest sprzeczna z przedmiotem i celem ustawy.
Z tego powodu NSA oddalił ostatecznie skargę szefa KAS na wyrok warszawskiego WSA.
NSA wskazał natomiast, że skoro restrukturyzacja, o którą pytali skarżący, nie została zakończona, to organ nie mógł ocenić, czy korzyść podatkowa przekroczyła limit 100 tys. zł (od 1 stycznia 2019 r. limit ten został usunięty). Dlatego – według NSA – warszawski sąd nie powinien był wymagać od organu zbadania wysokości korzyści.