Przepisy przeciwdziałające unikaniu opodatkowania mogły wejść w życie w trakcie roku podatkowego, a 30-dniowe vacatio legis było odpowiednie – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
To już drugi wyrok NSA, z którego wynika, że chcąc dowiedzieć się, jak liczyć korzyść podatkową (gdy przepisy weszły w życie w połowie roku), trzeba wystąpić o opinię zabezpieczającą, a nie zwykłą interpretację. Pierwsza kosztuje 20 tys. zł, druga tylko 40 zł.
Precedensowy wyrok w tej sprawie zapadł w NSA 18 czerwca br. Pisaliśmy o tym w artykule „Co dotyczy klauzuli jest poza interpretacją” (DGP nr 117/2019). Wtedy jednak sąd kasacyjny nie odniósł się do tego, czy niekorzystne dla podatników przepisy mogły zacząć obowiązywać w połowie roku, i to zaledwie po upływie 30-dniowego vacatio legis. Do problemu tego ustosunkował się drugi skład orzekający. Jego stanowisko jest dla podatników niekorzystne.
Przypomnijmy, że klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania weszła w życie w połowie lipca 2016 r. Podatnicy chcieli więc wiedzieć, czy powinni uwzględniać tylko część korzyści podatkowych osiągniętą po tej dacie, czy mają brać je pod uwagę w całości. Było to o tyle istotne, że obowiązujące wtedy przepisy przewidywały stosowanie klauzuli tylko przy korzyściach przekraczających 100 tys. zł (dziś limitu już nie ma). Organy podatkowe odmawiały wydawania interpretacji w tej sprawie. Tłumaczyły, że do tego służy opinia zabezpieczająca (za 20 tys. zł), a nie zwykła interpretacja (za 40 zł).
Z podobną odmową spotkała się m.in. firma z Łodzi. Nie pomogły argumenty, że spółka nie oczekuje od organu interpretacyjnego żadnych precyzyjnych analiz ani obliczeń. Chce tylko dowiedzieć się, jak stosować przepisy, które weszły w życie w połowie 2016 r.
W skardze do sądu spółka postawiła też zarzut naruszenia art. 2 konstytucji. Argumentowała, że niekorzystne dla podatników przepisy o charakterze materialnym nie mogą wchodzić w życie zaledwie po 30 dniach i to w połowie roku.
WSA w Łodzi uznał jednak ten zarzut za bezzasadny. Stwierdził, że przepisy klauzulowe mają charakter mieszany: materialno-proceduralny z przewagą elementu proceduralnego, a ochrona konstytucyjna dotyczy tylko przepisów ściśle materialnych (określających przedmiot, podmiot opodatkowania, stawki podatkowe).
Sąd wyjaśnił, że klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania sama w sobie nie stanowi dla podatników źródła uprawnień i obowiązków. Mimo że ostatecznie może wpłynąć na wysokość zobowiązania podatkowego, to jest raczej instrumentem służącym organom podatkowym do walki z unikaniem opodatkowania – stwierdził łódzki sąd.
Co do krótkiego vacatio legis WSA zwrócił uwagę na to, że ważny interes publiczny pozwala w ogóle z niego zrezygnować.
Do podobnych wniosków doszedł Naczelny Sąd Administracyjny. Orzekł, że klauzula mogła zostać wprowadzona w trakcie roku podatkowego. Potwierdził też, że przepisy o niej mają charakter materialno-procesowy – i co istotne – nie nakładają na podatników żadnych nowych obowiązków materialnoprawnych.
– Statuują one tylko pewne instrumenty do zwalczania unikania opodatkowania – tłumaczył sędzia Andrzej Jagiełło.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 26 czerwca 2019 r., sygn. akt II FSK 2594/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia