Podatnik powinien zapłacić podatek od agio aportowego przy przekształceniu spółki kapitałowej w osobową – twierdzi dyrektor KIS. Co innego wynika z wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego.
O tym, że sprawa jest już przesądzona w orzecznictwie, pisaliśmy wielokrotnie: („Przekształcenia z udziałem spółek osobowych jednak bez PCC” DGP nr 22/2018, „Co było wyłączone z PCC, nie może podlegać daninie” DGP nr 104/2018, „To, co raz wyłączone z PCC, nie może być później opodatkowane” DGP nr 182/2017).
Okazuje się jednak, że fiskus wciąż ma inne zdanie. Co prawda zmienia – na korzyść podatników – interpretacje po przegranej w sądzie, ale odpowiadając na nowe pytania, wciąż podtrzymuje tezę, że podatek od czynności cywilnoprawnych jest należny. Podkreśla przy tym, że orzeczenia sądowe nie są źródłem powszechnie obowiązującego prawa i że są wiążące jedynie w sprawach, w których zapadły. Przykładem interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 31 października 2018 r. (nr 0111-KDIB2-2.4014.136.2018.1.MZ).
– Stanowisko fiskusa jest bezpodstawne – uważa mec. Dorota Szubielska z kancelarii Radzikowski, Szubielska i Wspólnicy. Wyjaśnia, że korzystne dla podatników wyroki NSA były wyrokami zawierającymi istotne wskazówki interpretacyjne. – Tłumaczą one, jak rozumieć i jak stosować zwolnienie wynikające z art. 9 ust. 1 pkt 11 lit. a ustawy o PCC. Organy podatkowe powinny więc czuć się związane wyrażoną w nich wykładnią prawa – przekonuje ekspertka.

Bój o bycie kapitałową

Spór ciągnie się już od lat. Chodzi o to, czy przy przekształceniu spółki kapitałowej w osobową (uznanym za zmianę umowy spółki dla celów PCC) trzeba płacić podatek od agio aportowego (nadwyżki wniesionego wkładu, która trafiła na kapitał zapasowy spółki kapitałowej, a następnie – wskutek przekształcenia – staje się majątkiem spółki osobowej).
Fiskus uważa, że podatek jest należny, bo w przeciwnym wypadku bardziej opłacałoby się tworzyć spółkę kapitałową (w której agio jest nieopodatkowane) i ją przekształcać niż od razu zakładać osobową, w której opodatkowany jest cały wkład wnoszony przez wspólników.
Podatnicy nadal muszą się liczyć z obowiązkiem zapłaty PCC. Mogą go odzyskać dopiero po wygranej w sądzie
Nie ma wątpliwości, że gdy spółka kapitałowa jest przekształcana w inną kapitałową, to podatku nie ma (art. 2 ust. 6 ustawy o PCC). Wszelkie restrukturyzacje z udziałem spółek kapitałowych zostały bowiem wyłączone z opodatkowania na mocy unijnej dyrektywy.
Z tego właśnie powodu spółki traktowane w Polsce, w świetle kodeksu spółek handlowych, jako osobowe (np. jawna, komandytowo-akcyjna) przez lata toczyły bój o to, by dla celów PCC uznać je za kapitałowe.

Nie ma wyłączenia…

W sprawie SKA udało się wygrać w unijnym trybunale (wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 22 kwietnia 2015 r. w sprawie Drukarni Multipress, sygn. C-357/13).
Natomiast status spółki jawnej miała rozstrzygnąć uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego. Miała ona odpowiedzieć na pytanie, czy spółka jawna jest dla celów PCC spółką kapitałową i czy przy przekształceniu w nią spółki akcyjnej należy płacić PCC.
Historia sporu o PCC od przekształceń / Dziennik Gazeta Prawna
NSA odpowiedział tylko częściowo. W uchwale z 15 maja 2017 r. (sygn. akt II FPS 1/17) zdecydował, że spółka jawna jest osobowa i że restrukturyzacje z jej udziałem podlegają przepisom ustawy o PCC.

…ale jest zwolnienie

Uchwała nie dała jednak odpowiedzi, co stanowi podstawę opodatkowania. Tej udzielił zwykły skład NSA w wyroku, który zapadł dwa dni po uchwale, w innej sprawie (wyrok z 17 maja 2017 r., sygn. akt II FSK 1007/15). Wynikało z niego, że choć spółka jawna nie jest kapitałowa, to i tak nie ma podatku przy przekształceniu z jej udziałem (chodziło o przekształcenie spółki z o.o. w jawną).
Sąd wskazał na zwolnienie z art. 9 ust. 1 pkt 11 lit. a ustawy o PCC. Mówi ono, że przy przekształceniu nie ma podatku od tej wartości, od której – zgodnie z prawem państwa członkowskiego – nie był on wcześniej naliczany. Słowem, skoro polski fiskus nie pobiera PCC od agio aportowego trafiającego na kapitał zapasowy spółki kapitałowej, to nie może się go domagać przy przekształceniu w spółkę osobową.
Kolejne orzeczenia NSA były równie korzystne.
– NSA dał się przekonać, że na gruncie ustawy o PCC nie ma podziału o charakterze dychotomicznym, czyli na wkłady podlegające opodatkowaniu i zwolnione z PCC. Jest również kategoria wkładów niepodlegających opodatkowaniu, które nie mogą nagle zostać objęte podatkiem przy przekształceniu – komentuje mec. Szubielska.
Mimo korzystnych wyroków NSA, fiskus nadal jednak obstaje przy swoim. Podatnicy wciąż więc muszą być przygotowani na spór, a podatek mogą odzyskać dopiero po wygranej w sądzie. Często są to kwoty rzędu kilku milionów złotych.

Krok dalej

Co więcej, szykuje się kolejny spór – tym razem o PCC od przekształcania spółki osobowej (jawnej) w inną osobową. Chodzi o sytuację, gdy na kapitale zapasowym spółki przekształcanej znajduje się zysk niepodzielony, który po wypracowaniu i przesunięciu na kapitał zapasowy nie był opodatkowany PCC. Podatnicy chcą, żeby podatkowo był on traktowany analogicznie jak agio.
Fiskus nie zgadza się jednak na rezygnację z podatku. W interpretacji z 6 listopada 2018 r. (nr 0111-KDIB2-2.4014.131.2018.1.MZ) powołał się na wspomnianą już uchwałę NSA i stwierdził, że spółka jawna nie jest kapitałowa, a zwolnienie zapisane w art. 9 ust.1 pkt 11 lit. a ustawy o PCC rozumie inaczej niż sądy.
Taki spór nie był jeszcze rozpatrywany przez NSA. Jednak zdaniem mec. Szubielskiej, w tej sprawie nie ma co liczyć na wygraną. – Nie da się traktować zysków wyłączonych od podziału i przekazanych na kapitał zapasowy ze zmianą umowy spółki. Co innego przy agio aportowym bądź gotówkowym – tłumaczy ekspertka – tu mamy czynność uznaną za zmianę umowy spółki.
Uważa natomiast, że warto podnieść zarzut podwójnego opodatkowania powodującego dyskryminacyjne traktowanie przekształcenia spółki kapitałowej w osobową. – Jeśli uznać, że PCC jest należny, to ta sama wartość byłaby opodatkowana dwa razy – raz podatkiem od czynności cywilnoprawnych przy przekształceniu, i drugi raz podatkiem dochodowym od niepodzielonych zysków – wskazuje ekspertka.