Postępowań przygotowawczych prowadzonych przez urzędy celno-skarbowe jest mniej niż w zeszłym roku, ale rośnie liczba działań wymierzonych w przestępczość zorganizowaną.
Z danych Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) wynika, że w I połowie br. urzędy celno-skarbowe wszczęły 1926 postępowań przygotowawczych w związku z nieprawidłowościami w VAT. W całym 2017 r. KAS przeprowadziła ich 3918. Chodzi o działania podobne do tych, które prowadzą np. policja, CBA i prokuratura. Urzędy celno -skarbowe są bowiem zarazem finansowymi organami postępowania przygotowawczego.
Jeśli w II połowie br. tendencja się utrzyma, to w sumie w tym roku takich postępowań będzie mniej niż w latach poprzednich. Nie jest to jednak najistotniejszy miernik skuteczności. – Istotne znaczenie ma przeciwdziałanie zorganizowanym procederom. A tu dane są coraz lepsze – mówi DGP Grzegorz Gręda, naczelnik wydziału dochodzeniowo-śledczego w departamencie zwalczania przestępczości ekonomicznej w Ministerstwie Finansów.

Więcej aktów oskarżenia

Wśród 1926 postępowań przeprowadzonych w I połowie br. 353 dotyczyło zorganizowanych grup i związków przestępczych. To oznacza, że w całym roku postępowań dotyczących takich grup i związków może być więcej niż w latach ubiegłych (w 2017 r. było ich 428, a w 2016 r. – 353).
Z czego to wynika? – Grupy kryminalne żyjące wcześniej z wymuszeń, rozbojów, handlu narkotykami przerzucają się na przestępczość ekonomiczną. Stąd więcej postępowań, które mają w nie uderzyć – wyjaśnia Grzegorz Gręda.
Zmieniło się też prawo pozwalające ścigać tego typu przestępczość na podstawie dwóch kodeksów: karnego i karnego skarbowego. To pozwala na wymierzanie przestępcom większych kar (np. przestępstwa fakturowe mogą być obecnie ścigane jak zbrodnie, czyli z zagrożeniem 25 lat pozbawienia wolności).
Jeśli zgromadzony materiał dowodowy na to pozwala, postępowanie przygotowawcze kończy się skierowaniem aktu oskarżenia.
– Z naszych danych wynika, że takich aktów oskarżenia będzie w tym roku prawdopodobnie więcej niż w roku poprzednim. W 2017 r. zostały one skierowane wobec 1238 osób, a tylko w I połowie tego roku wobec 866 osób – wskazuje Grzegorz Gręda.

Bezwzględne kary rzadkością

Nadal jednak mimo zaostrzenia przepisów sądy karne rzadko sięgają po najwyższy wymiar kary, czyli więzienie dla sprawców. Z danych KAS wynika, że spośród 866 osób, których oskarżył KAS, jedynie w ośmiu przypadkach sąd orzekł o więzieniu.
Jak tłumaczy Grzegorz Gręda, przepisy są tak skonstruowane, że zagrożenie bezwzględną karą pozbawienia wolności jest jedną z możliwości, jakie ma sąd. Jest to kara najpoważniejsza z przewidzianych w katalogu i wobec tego stosowana ostrożnie i z rozwagą.
– Trzeba też mieć na względzie cele postępowania karnego skarbowego – zwraca uwagę naczelnik w MF. Tłumaczy, że najważniejsze jest w tym postępowaniu wyrównanie uszczerbku dla finansów publicznych, czyli odzyskanie i wpłata należnych podatków do budżetu państwa.
– Jeśli następuje to poprzez orzeczenie przepadku przedmiotów lub zobowiązanie do zwrotu korzyści majątkowej, to być może sądy uznają wtedy, że zastosowana powinna być kara łagodniejsza niż więzienie – mówi Grzegorz Gręda.