Facebook, Google, Instagram, Uber czy Airbnb zapłacą 3 proc. od przychodów brutto osiągniętych w unijnym państwie, w którym działają.
Takie rozwiązanie zaproponowała wczoraj Komisja Europejska. Zwróciła uwagę na to, że tradycyjne firmy płacą w Unii Europejskiej efektywnie aż 23,2 proc. podatku od dochodu. W tym samym czasie coraz bogatsze koncerny internetowe oddają fiskusowi jedynie 9,5 proc.
Bruksela szacuje, że nowy 3-proc. podatek od transakcji cyfrowych przyniesie nawet 5 mld euro rocznie. Zarazem podkreśla, że będzie to rozwiązanie tymczasowe, bo docelowy pomysł na opodatkowanie internetowych gigantów jest inny. Państwa członkowskie mają wynegocjować z krajami pozaunijnymi (np. z Chinami, USA, Kanadą) nową treść umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Wszystko po to, aby znalazło się w nich pojęcie „znaczącej cyfrowej obecności w danym państwie”, które przesądzi o tym, że firma internetowa musi zapłacić w danym kraju podatek. Nie będzie więc już miało żadnego znaczenia to, że taki koncern ma np. siedzibę w innym państwie.
Pozostało
94%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama