VAT od sprzedaży za granicę trzeba rozliczyć w Polsce, jeżeli nie ma jednoznacznych dowodów na to, że klient odebrał towar – wyjaśnił dyrektor KIS.



Pytanie zadała spółka, która sprzedaje aparaty fotograficzne w Polsce i w innych państwach unijnych. Produkty cieszyły się dużym zainteresowaniem i w związku z tym spółka przekraczała limity dla sprzedaży wysyłkowej ustalone przez poszczególne kraje. Planowała nawiązać współpracę z firmą przewozową, która dostarczałaby aparaty za granicę w jednej zbiorczej przesyłce. Przewoźnik miał ją informować o numerze zbiorczym takiej przesyłki oraz o przebytej trasie (w oparciu o dane GPS). Nie przesyłałby natomiast potwierdzenia, że klient odebrał aparat.
Spółka uznała, że nawet mimo braku tego dokumentu, może rozliczać VAT za granicą. Powołała się na art. 23 ust. 14 i ust. 15 ustawy o VAT, które określają, jakie dokumenty powinny potwierdzać sprzedaż wysyłkową. Wynika z nich, że w tym celu przedsiębiorca powinien mieć dokumenty od przewoźnika i potwierdzenie dostarczenia towaru do nabywcy. Jeśli na ich podstawie nie zostanie jednoznacznie dowiedzione, że doszło do odbioru produktu, to pomóc może jeszcze korespondencja handlowa z nabywcą i dowód zapłaty za towar. Spółka uznała zatem, że wystarczy mieć te pozostałe dokumenty.
Innego zdania był dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Podkreślił, że jeśli spółka nie dostanie potwierdzenia odbioru towaru, ani numeru, który identyfikowałby przewóz poszczególnych przesyłek, to nie można jednoznacznie potwierdzić, że doszło do sprzedaży wysyłkowej. Tym samym powinna rozliczyć VAT od transakcji jak od zwykłej dostawy krajowej – podsumował dyrektor KIS.
Interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 29 września 2017 r., nr 0111-KDIB3-2.4012.333.2017.1.EJ