Gmina może żądać podatku od nieruchomości według wyższej stawki podatkowej tylko wtedy, gdy podatnik rzeczywiście prowadzi działalność objętą taką stawką – uznał WSA w Rzeszowie.
Chodziło o spółkę, która w Krajowym Rejestrze Sądowym wskazała w zakresie swojej działalności m.in. produkcję arkuszy fornirowych i płyt na bazie drewna. W praktyce jednak spółka nie zajmowała się taką produkcją.
Spór między nią a prezydentem miasta sprowadzał się do tego, jak wysoki ma płacić podatek od należących do niej gruntów i budynków. Z uchwały rady miasta wynikało, że grunty, na których znajdował się zakład spółki, powinny być zasadniczo opodatkowane w wysokości 0,68 zł za 1 mkw. powierzchni, ale w przypadku produkcji arkuszy fornirowych i płyt na bazie drewna stawka była o 20 groszy wyższa.
Rada miasta zróżnicowała też stawki dla budynków. Te związane z działalnością gospodarczą zostały objęte stawką 19,35 zł za 1 mkw. powierzchni użytkowej, ale te, w których produkuje się arkusze fornirowane i płyty na bazie drewna, stawką o ponad 3 zł wyższą.
Spółka twierdziła, że powinna płacić podatek według stawek właściwych dla zwykłej działalności gospodarczej, bo – mimo wpisu w KRS – nie zajmuje się produkcją arkuszy fornirowych ani płyt na bazie drewna.
Prezydent miasta z kolei uważał, że decyduje zakres działalności wpisany w umowie spółki, który jest następnie ujawniany w KRS. Jeśli spółka nie chce płacić wyższego podatku, powinna wykreślić ten rodzaj działalności ze swojej umowy.
WSA w Rzeszowie zgodził się ze spółką, że samo wpisanie przedmiotu działalności do umowy spółki nie świadczy o faktycznym jej wykonywaniu. Wpis ma jedynie charakter deklaracji.
Sąd zwrócił uwagę na to, że wyższa stawka podatku od nieruchomości na arkusze fornirowe i płyty na bazie drewna została wprowadzona z powodu zanieczyszczenia środowiska, które wiąże się z ich produkcją. Tak wynikało z uchwały rady miasta. Skoro spółka w rzeczywistości nie produkuje takich arkuszy i płyt, to oznacza, że nie zanieczyszcza też środowiska. Nie ma więc powodu, żeby płaciła wyższy podatek.
Sąd zwrócił też uwagę na to, że w uchwale rady miasta nie wskazano, iż rodzaj działalności musi być zgodny z postanowieniami umowy spółki lub wpisami do rejestrów sądowych. Ponadto uchwała odwołuje się do Polskiej Klasyfikacji Działalności, a ta dotyczy produktów końcowych, powstałych w wyniku produkcji. Spółka tymczasem wyraźnie podkreślała, że nie realizuje produkcji, której efektem byłyby arkusze fornirowe i płyty wykonane na bazie drewna.
Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Rzeszowie z 28 września 2017 r., sygn. akt I SA/Rz 494/17.