Nie trzeba go stosować, gdy firma sprowadza olej napędowy i produkuje z niego oleje smarowe. Opłacenie VAT w ciągu 5 dni też nie jest konieczne.
Nie trzeba go stosować, gdy firma sprowadza olej napędowy i produkuje z niego oleje smarowe. Opłacenie VAT w ciągu 5 dni też nie jest konieczne.
Takie orzeczenie wydał WSA w Łodzi 11 lipca (sygn. akt I SA/Łd 374/17, nieprawomocny). Właśnie ukazało się jego pisemne uzasadnienie. To drugi taki wyrok (wcześniej podobnie orzekł WSA w Szczecinie – 17 maja 2017 r., sygn. akt I SA/Sz 262/17).
Z obu orzeczeń wynika, że pakiet paliwowy wprowadzony rok temu nie dotyczy wszystkich olejów i paliw sprowadzanych z zagranicy. Eksperci przyznają, że to bardzo korzystny wyrok dla przedsiębiorstw.
– Ułatwi on prowadzenie działalności przez podmioty, które wykorzystują olej napędowy (CN 2710 1943) do celów niepaliwowych, a więc np. w branży kosmetycznej, chemicznej, budowlanej, przy produkcji materiałów wybuchowych itp. – przyznaje Krzysztof Rutkowski, radca prawny i partner w KDCP.
/>
– Oczywiście powstaje pytanie, czy taki sposób interpretacji, jak chce sąd, nie będzie nadużywany lub wykorzystywany przez oszustów – dodaje Szymon Parulski, doradca podatkowy i wspólnik w kancelarii Parulski i Wspólnicy Doradcy Podatkowi.
Przeznaczenie ma znaczenie
Pakiet paliwowy został wprowadzony w sierpniu 2016 r. Główna zasada: od sprowadzonego z zagranicy paliwa trzeba wpłacić VAT w ciągu 5 dni. To dużo krócej niż normalnie, bo standardowo podatek trzeba zapłacić do 25. dnia kolejnego miesiąca po miesiącu, w którym podatnik sprzedał towar lub wykonał usługę.
Co do zasady pakiet obejmuje paliwa silnikowe wymienione w załączniku nr 2 do ustawy o podatku akcyzowym (m.in. ropę naftową). I to je sprowadzała spółka, której dotyczy wyrok WSA w Łodzi.
Firma wyjaśniła, że produkuje oleje i preparaty smarowe z oleju napędowego i tzw. bazowego, który kupuje od podmiotu z Niemiec. Jest on przewożony ze składu podatkowego niemieckiego do składu podatkowego polskiego. Wyprodukowane olej smarowy i preparaty spółka sprzedaje następnie do kontrahentów z całej UE.
Spór dotyczył tego, czy do sprowadzania oleju napędowego i bazowego, który służy do produkcji smarów, trzeba stosować przepisy pakietu paliwowego, a konkretnie czy spółka musi odprowadzać VAT w terminie pięciu dni od wprowadzenia towaru do polskiego składu podatkowego.
Firma uważała, że nie ciąży na niej taki obowiązek. Wyjaśniła, że podatnicy sprowadzający towar z zagranicy będą musieli stosować pakiet paliwowy, czyli płacić VAT w ciągu pięciu dni, tylko pod warunkiem, że nabywane towary będą paliwami silnikowymi wymienionymi w załączniku nr 2 do ustawy akcyzowej.
Definicji paliwa silnikowego próżno jednak szukać w załączniku. Znajduje się ona w art. 86 ust. 2 ustawy o VAT. Zgodnie z nim za paliwo silnikowe można uznać taki wyrób, który jest przeznaczony do użycia, oferowany na sprzedaż lub używany do napędu silników spalinowych. – Jeśli produkt nie jest przeznaczony, oferowany ani używany do takiego napędu, nie może on być uznany za paliwo silnikowe. Tym samym nie jest objęty pakietem paliwowym – uważała spółka.
Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi zgodził się, że olej bazowy nie jest objęty pakietem. Natomiast nie zgodził się co do oleju napędowego. Uważał, że bez względu na to, do czego zostanie on wykorzystany, pozostaje paliwem silnikowym. Będzie nim również w przypadku, gdy wykorzysta się go do produkcji olejów czy preparatów smarowych. Nie ma więc znaczenia jego faktyczne przeznaczenie.
WSA w Łodzi nie zgodził się z organem, że o zaliczeniu oleju napędowego do paliw silnikowych decyduje sama potencjalna możliwość jego użycia do napędu silników spalinowych. Sąd wyjaśnił, że gdyby ustawodawca chciał objąć pakietem paliwowym nabycie olejów napędowych bez względu na ich przeznaczenie, to posłużyłby się terminem „wyroby akcyzowe”, lub „wyroby energetyczne” lub „oleje napędowe bez względu na ich przeznaczenie” wymienione w załączniku nr 2 do ustawy o podatku akcyzowym. Lub terminem „paliwa ciekłe” w rozumieniu ustawy – Prawo energetyczne. Takich sformułowań nie ma jednak w ustawie o VAT (art. 103 ust. 5a).
Fiskus nadinterpretuje przepisy
Zdaniem Szymona Parulskiego, mimo korzystnych wyroków WSA, nie można mówić o luce w pakiecie paliwowym, lecz o nadinterpretacji przepisów przez Ministerstwo Finansów.
Ekspert przyznaje jednak, że wyrok WSA w Łodzi jest precedensowy, ponieważ do celów akcyzowych olej napędowy z definicji był uznawany za paliwo silnikowe, nawet jeśli był stosowany do innych celów.
– Należy się spodziewać kolejnych wyroków, ponieważ szeroka interpretacja definicji paliw silnikowych forsowana przez MF kłóci się z szerokim przemysłowym wykorzystywaniem nie tylko ON, ale też na przykładu gazu LPG – mówi Szymon Parulski. – Ten ostatni – dodaje – może być autogazem, gazem do ogrzewania albo np. składnikiem do dezodorantów i aerozoli.
Zdaniem Krzysztofa Rutkowskiego wyrok WSA w Łodzi jest zasadny. Jeśli z tymi tezami zgodzi się później NSA, to będzie miało to bardzo doniosłe skutki nie tylko na gruncie VAT, ale też akcyzy i przepisów dotyczących opłaty paliwowej. – Z drugiej jednak strony może on spowodować wzrost nadużyć – stwierdza ekspert. Szymon Parulski dodaje, że jeśli skarbówka stwierdzi, iż oszuści podszywają się pod producentów olejów smarowych, to pakiet powinien zostać odpowiednio rozszerzony.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama