Do 20 stycznia przedsiębiorcy mogą decydować, czy w tym roku chcą rozliczać się z fiskusem podatkiem według skali, liniowym, czy np. ryczałtem. Decyzję trzeba dobrze przemyśleć, bowiem wybór niższej stawki w ostatecznym rachunku niekoniecznie musi oznaczać korzyści.

"Wybór między 19-proc. stawką liniową a podatkiem opłacanym według skali nie zawsze jest prostą sprawą. Trzeba bowiem uwzględnić nie tylko wysokość dochodu, ale również możliwość rozliczenia z małżonkiem albo na preferencyjnych zasadach, przewidzianych dla rodziców samotnie wychowujących dzieci. Trzeba też wziąć pod uwagę prawo do skorzystania z ulg, w szczególności z ulgi na dzieci, w tym przeanalizować, czy jeśli wybierzemy podatek liniowy, to będzie mógł skorzystać z niej drugi rodzic" - powiedział PAP doradca podatkowy Konrad Piłat.

Według niego podatek liniowy nie będzie korzystny dla osoby, u której suma dochodów ze wszystkich źródeł przychodów (a więc nie tylko z działalności gospodarczej, ale także np. z umowy o pracę) nie przekracza 90 tys. zł rocznie.

Trzeba pamiętać, że podatnicy podatku liniowego nie mogą korzystać z ulg podatkowych (nie dotyczy to innych dochodów, opodatkowanych według skali - jeżeli takie uzyskują), ani ze wspólnego opodatkowania z małżonkiem.

"Do wyboru formy opodatkowania warto wykorzystać program komputerowy do wypełniania zeznań podatkowych. Należy oszacować przychody, koszty i prawa do ulg na 2017 r., np. na podstawie danych z poprzedniego roku, a następnie wypełnić deklarację w dwóch wersjach – według skali oraz według stawki liniowej. Ostatni etap to porównanie, kiedy obciążenia podatkowe są niższe" - radzi Piłat.

Doradca podatkowy dodał, że do 20 stycznia należy również dokonać wyboru między ogólnymi zasadami rozliczania podatku a opłacaniem go w formie ryczałtu. "Analiza jest jeszcze trudniejsza. Należy bowiem uwzględnić poziom ponoszonych kosztów oraz znaczne różnice w stawkach podatku. W tym przypadku również do wyboru optymalnej formy opodatkowania można wykorzystać program do wypełniania zeznań podatkowych. Warto pamiętać, że zaletą ryczałtu jest mniejsze ryzyko popełnienia błędu i powstania sporu z organami podatkowymi" - ocenił.

Zaznaczył, że przed zgłoszeniem formy opodatkowania podatnik powinien sprawdzić, czy ma do niej prawo. Urzędy skarbowe na bieżąco bowiem tego nie weryfikują, a odkryty po kilku latach błąd w tym zakresie może być bardzo kosztowny.

W przypadku opodatkowania według skali dochód do wysokości 85 tys. 528 zł opodatkowany jest stawką 18 proc. (minus kwota zmniejszająca podatek 556 zł 2 gr). Powyżej tej kwoty zapłacimy 14 tys. 839 zł 2 gr podatku plus 32 proc. od nadwyżki ponad 85 tys. 528 zł. W przypadku podatku liniowego opodatkowanie wynosi 19 proc., niezależnie od wysokości osiągniętego dochodu.

Natomiast ryczałt przewiduje kilka stawek; od 2 proc. (w przypadku przychodów ze sprzedaży przetworzonych w sposób inny niż przemysłowy produktów roślinnych i zwierzęcych pochodzących z własnej uprawy, hodowli lub chowu) do 20 proc. (w przypadku przychodów osiąganych w zakresie wolnych zawodów). Podstawę opodatkowania stanowi przychód bez pomniejszania o koszty jego uzyskania.

Ryczałt mogą co do zasady opłacać podatnicy, którzy rozpoczną prowadzenie działalności i wybiorą tę formę opodatkowania, a gdy ją już prowadzili w poprzednim roku - jeżeli uzyskali przychody z tej działalności w wysokości nieprzekraczającej równowartości 150 tys. euro.

Zgodnie z informacjami Ministerstwa Finansów dotyczącymi rozliczeń za 2015 r. z opodatkowania podatkiem liniowym skorzystało wówczas 502 tys. 648 osób, natomiast 2 mln 944 tys. 480 podatników wypełniło deklarację PIT-36, która obejmuje przedsiębiorców rozliczających się według skali (dane te obejmują także osoby uzyskujące dochody z najmu czy z tzw. działów specjalnych produkcji rolnej). Z ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych skorzystało w rozliczeniach za 2015 rok 545 tys. 572 przedsiębiorców. (PAP)