Podatnik, który przelewa na rzecz innego podmiotu prawa i obowiązki wynikające z umowy, świadczy odpłatną usługę – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Potwierdził, że nie wystarczy nazwać zwróconych cedentowi przez cesjonariusza sum kaucją bądź depozytem. W rzeczywistości bowiem, zamiast pełnić funkcję zabezpieczenia umowy, mogą być one wynagrodzeniem za cesję.

Chodziło o spółkę, która zawarła przedwstępną umowę najmu lokali użytkowych. Wpłaciła z tego tytułu ponad 130 tys. zł depozytu gwarancyjnego. Został on zaliczony na poczet czynszu. Rok później spółka dokonała cesji praw i obowiązków wynikających z tej umowy na bank, a ten zobowiązał się zwrócić jej równowartość depozytu.

Następnie spółka znalazła kolejne lokale użytkowe, wynajęła je, wpłaciła kaucję (też zaliczoną na poczet czynszu), po czym znów odstąpiła swoje uprawnienia bankowi. Ten ostatecznie zwrócił jej pieniądze zarówno z tytułu kaucji, jak i depozytu.

Urząd skarbowy uznał, że spółka, zawierając umowę cesji, wykonała odpłatną usługę na rzecz banku i powinna z tego tytułu rozliczyć VAT. Wyjaśnił, że można wyodrębnić w tych sprawach świadczenia wzajemne (czyli przeniesienie praw umownych przez spółkę na bank), i wypłatę wynagrodzenia. Uznał, że to ostatnie nie ma charakteru kaucji ani depozytu. Skoro bowiem pieniądze zostały zaliczone na poczet czynszu, to były zapłatą za umowę najmu – uznał urząd. Zatem następnie, gdy zostały zwrócone spółce przez bank, nie mogłyby być uznane za kaucje ani depozyty, tylko za wynagrodzenie z tytułu cesji.

Spółka odwołała się do Izby Skarbowej w Warszawie. Powołując się na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, twierdziła, że usługa może podlegać VAT, tylko jeśli zachodzi bezpośredni związek między wynagrodzeniem za nią a danym świadczeniem. Zdaniem spółki zarówno kaucja i depozyt były zabezpieczeniem realizacji umowy najmu. A ona sama nie uzyskała z tego żadnego świadczenia zwrotnego od wynajmujących.

Izba skarbowa podtrzymała decyzję urzędu. Uznała, że dzięki cesji doszło do odpłatnego świadczenia usług, a spółka powinna była z tego tytułu rozliczyć VAT. Podkreśliła, że nie wystarczy nazwać wpłaconych sum kaucją bądź depozytem. W praktyce bowiem zdarza się pobieranie płatności o podwójnym charakterze – stanowią one nie tylko zabezpieczenie, lecz także rzeczywiste wynagrodzenie.

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który potwierdził, że zwrócone przez bank kwoty należy traktować jako wynagrodzenie z tytułu cesji opodatkowane VAT.

Sąd zauważył też, że istnieje pewien wyjątek. Zgodnie bowiem z art. 79 lit. c unijnej dyrektywy VAT podstawa opodatkowania nie obejmuje m.in. kwot otrzymanych przez podatnika od usługobiorcy jako zwrot wydatków poniesionych w jego imieniu i na jego rzecz, a zaksięgowanych przez podatnika na koncie przejściowym. W tej jednak sprawie spółka nie zawierała umów przedwstępnych w imieniu banku i nie księgowała otrzymanych środków na koncie przejściowym. Dlatego przepis ten nie ma w tej sprawie zastosowania – stwierdził WSA.

Jego stanowisko podzielił Naczelny Sąd Administracyjny. On także był zdania, że w sprawie nie znajdzie zastosowania art. 79 lit. c unijnej dyrektywy, a spółka, dokonując cesji umów na rzecz banku, wykonała świadczenie podlegające VAT.

ORZECZNICTWO

Wyrok NSA z 1 lipca 2014 r., sygn. akt I FSK 974/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia