Problem zastosowania międzynarodowych umów o unikaniu podwójnego opodatkowania do spółek osobowych i tzw. podmiotów transparentnych ma coraz większe znaczenie w świetle rosnącej popularności tego rodzaju jednostek w międzynarodowym planowaniu podatkowym. Dlaczego?
W większości jurysdykcji spółki osobowe nie są podatnikami podatków dochodowych. Oznacza to, że nie posiadają statusu rezydenta podatkowego. W konsekwencji jako takie nie mogą korzystać z benefitów umów podatkowych, gdyż te – zgodnie z postanowieniem art. 1 modelowej konwencji OECD w sprawie podatków od dochodu i majątku (MK OECD), będącej podstawą konstrukcji ogromnej większości zawartych na świecie umów tego typu – mają zastosowanie do osób, które są rezydentami, czyli mają siedzibę lub miejsce zamieszkania na terytorium jednego lub obu umawiających się państw.
Jednak niektóre systemy prawne dopuszczają kwalifikację spółek osobowych spełniających określone warunki jako rezydentów podatkowych danej jurysdykcji – ma to miejsce np. w Stanach Zjednoczonych, zgodnie z przyjętą tam zasadą prymatu treści ponad formą (ang. substance over form), a w odniesieniu do spółek komandytowych również we Francji. Tym samym forma prawna danej jednostki może determinować jej status podatkowy, a ten z kolei określa jej uprawnienia w kontekście międzynarodowych umów o unikaniu podwójnego opodatkowania.
W takiej sytuacji zastosowanie powinna znaleźć odpowiednia umowa między państwem źródła dochodu a państwem lub państwami faktycznej rezydencji wspólników danej spółki osobowej. Analogiczne problemy kwalifikacji rezydencji podatkowej odnoszą się do tzw. podmiotów transparentnych, czyli np. niektórych zagranicznych funduszy inwestycyjnych.
Z praktycznego punktu widzenia istotne jest więc uzyskanie przez wspólnika spółki osobowej lub inwestora w transparentnym podatkowo funduszu inwestycyjnym stosownego certyfikatu rezydencji, tak aby możliwe było spełnienie formalnych wymogów nakładanych przez polskie prawo podatkowe.