Do takich wniosków doszedł
NSA w wyroku z 3 listopada 2016 r. (sygn. akt I FSK 53/15). Korzystne rozstrzygnięcie zapadło w sprawie oddziału irlandzkiej spółki, która w Polsce świadczyła usługi księgowe wyłącznie dla klientów zagranicznych.
Pięć lat temu ta sama spółka dwukrotnie przegrała przed sądem kasacyjnym (sygn. akt I FSK 859/10 i I FSK 860/10). NSA uznał wtedy, że
podatnik, który dokonuje na terytorium Polski jedynie zakupów – i nie wykonuje jednocześnie czynności opodatkowanych z art. 5 ust. 1 ustawy o VAT – jest jedynie konsumentem ponoszącym ekonomiczny ciężar podatku, nawet jeżeli zakupy te miały związek z działalnością gospodarczą, ale wykonywaną wyłącznie poza granicami kraju. Nie może więc odliczyć VAT.
Podobny wniosek płynął z wyroku z 15 lipca 2014 r. (sygn. akt I FSK 568/13). Wtedy również sąd kasacyjny odmówił
prawa do odliczenia VAT spółce, która za pośrednictwem swojego polskiego oddziału świadczyła usługi poza granicami naszego kraju. NSA nie zgodził się z nią, że za czynności opodatkowane w Polsce można uznać zakup telefonów komórkowych i wykupienie opieki medycznej dla polskich pracowników, których koszty spółka refakturowała na zatrudnionych.
Tym razem orzeczenie
NSA było inne.
Oddziałowi irlandzkiej spółki zależało na tym, aby odliczyć choć część
podatku zapłaconego w Polsce w związku m.in. z wynajmem lokali i zaopatrzeniem ich w materiały biurowe.
Spytał więc, czy będzie mógł odliczyć VAT w sytuacji, gdy wykaże w deklaracji podatek należny z tytułu refakturowania na pracownika usługi przejazdu taksówką. Pracownik podróżował w celach prywatnych, dlatego oddział obciążył go należnością za przejazd, którego cena wyniosła zaledwie 22,50 zł brutto.
Istotna była jednak nie sama kwota, tylko miesiąc, w którym doszło do tej czynności. Był to luty 2008 r. Oddział zaczął natomiast regularnie świadczyć usługi księgowe dla polskich firm dopiero w kwietniu 2009 r. Do tego czasu nie wykonywał żadnych czynności, które skutkowałyby powstaniem podatku należnego na terytorium Polski, bo świadczył usługi wyłącznie dla podmiotów zagranicznych.
Wyjątkiem – w jego ocenie – było jednak refakturowanie przejazdu taksówką. Oddział uważał, że z tego właśnie powodu już w lutym doszło do pierwszego odpłatnego świadczenia usług na terytorium Polski. W związku z tym uznał, że już od tego momentu przysługuje mu prawo do odliczenia podatku naliczonego.
Innego zdania był dyrektor izby skarbowej. Nie zgodził się z twierdzeniem oddziału, jakoby wydatki poniesione przez niego przed kwietniem 2009 r. pozostawały w związku z działalnością opodatkowaną.
Tego samego zdania był WSA w Gdańsku. Uznał, że refakturując należność za przejazd taksówką, oddział jedynie obciążył pracownika kosztem tej usługi, a nie wykonał czynności opodatkowanej. Tym bardziej że na co dzień oddział świadczy usługi księgowe, a nie przewozowe – podkreślił sąd.
Dodał, że z samego faktu, iż oddział postanowił tak rozliczyć się z pracownikiem, nie wynika jeszcze, że wykonał czynność opodatkowaną.
NSA uchylił jednak ten wyrok i nakazał sądowi I instancji ponownie rozpatrzeć sprawę (sygn. akt I FSK 642/13). Uznał, że nie ma znaczenia profil działalności podatnika ani jak często wykonuje on dane usługi. Nawet jednorazowe świadczenie nie przesądza automatycznie, że spółka nie może stać się podatnikiem VAT – orzekł. Dodał natomiast, że należy każdorazowo ustalić, czy w odniesieniu do konkretnej czynności spółka występuje w charakterze podatnika.
Sprawa trafiła więc ponownie do WSA w Gdańsku, który tym razem rozstrzygnął ją na korzyść spółki. Skargę kasacyjną na to rozstrzygnięcie złożył dyrektor izby skarbowej, ale przegrał.
NSA orzekł bowiem, że refakturowanie kosztów – choć niezdefiniowane w ustawie o VAT – należy rozpatrywać w kontekście dyrektywy VAT. Wynika z niej, że nawet jeżeli podatnik nie wykonuje samodzielnie usługi, ale we własnym imieniu dostarcza ją nabywcy, to powinien być traktowany tak, jakby tę usługę nabył i wyświadczył. Refakturowanie ma więc – z punktu widzenia konsekwencji w zakresie VAT – tożsame skutki co świadczenie usług – wskazał NSA.
Zgodnie z unijnym trybunałem
Wyrok NSA jest także konsekwencją postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE z 21 czerwca 2016 r. (sygn. C-393/15). Sprawa rozpatrywana przez TSUE również dotyczyła polskiego oddziału zagranicznej spółki, z tym że wtedy była to spółka słowacka.
Oddział świadczył usługi na jej rzecz i rozliczał VAT u naszych sąsiadów. Produkował m.in. elementy oprogramowania antywirusowego. Spółka rozliczała więc VAT na Słowacji. Zdarzało się jednak, że oddział sporadycznie dokonywał wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów i usług, a także refakturował towary i usługi na rzecz swoich pracowników.
Trybunał uznał, że w takiej sytuacji nie można odmówić polskiemu oddziałowi prawa do odliczenia podatku naliczonego, nałożonego na towary i usługi wykorzystywane na potrzeby czynności opodatkowanych w innym państwie członkowskim (w tym wypadku na Słowacji). Przyjęcie odmiennego stanowiska stałoby bowiem w sprzeczności z zasadą neutralności VAT – uznał TSUE.