Kolejny raz Naczelny Sąd Administracyjny przyznał, że skoro wcześniej określone podmioty były zwolnione z PCC, to nie można teraz rozszerzać opodatkowania. Wcześniej tak samo stwierdził m.in. 26 czerwca 2024 r. (sygn. akt III FSK 31/24) i 14 listopada 2024 r. (III FSK 680/24).

To konsekwencja wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który 16 czerwca 2011 r. (C-212/10) orzekł, że państwo, które wcześniej zwolniło określone czynności z opodatkowania podatkiem kapitałowym, nie może ponownie wprowadzić takiego podatku.

Spółka domagała się zwrotu PCC

Najnowsza sprawa rozpoznana przez Naczelny Sąd Administracyjny dotyczyła spółki, która domagała się stwierdzenia prawie 1 mln zł nadpłaty podatku od czynności cywilnoprawnych. Pobrał go notariusz w związku z podwyższeniem kapitału zakładowego w tej spółce w 2022 r. Wyemitowane wówczas akcje zostały zaoferowane jednemu inwestorowi i miały zostać pokryte wkładami pieniężnymi.

Spółka argumentowała, że inwestor jest podmiotem, w którym Skarb Państwa posiada 82 proc. udziałów. Wskazała, że taki podmiot spełnia przesłanki definicji jednostki gospodarki uspołecznionej w rozumieniu nieobowiązującej już dziś ustawy z 26 lutego 1982 r. o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej (Dz.U. 1982 nr 7 poz. 55). Wówczas, w świetle art. 1 ust. 1 pkt 10 tej ustawy, jednostką gospodarki uspołecznionej były spółki handlowe, w których Skarb Państwa posiadał udział wynoszący ponad 50 proc. kapitału zakładowego – przypomniała spółka.

Była więc zdania, że inwestor spełnia przesłanki tej definicji, a skoro w ówczesnym stanie prawnym wkłady wnoszone przez jednostki gospodarki uspołecznionej były zwolnione z podatku, to również obecnie (w 2022 r.) objęcie akcji przez inwestora powinno być zwolnione z podatku od czynności cywilnoprawnych. Tego wymaga klauzula stand still, zgodnie z którą państwo członkowskie UE nie może opodatkować czynności, które wcześniej były wyłączone z opodatkowania – podkreśliła spółka.

Co oznacza klauzula stand still

Klauzula stand still była zapisana w art. 7 ust. 1 i 2 nieobowiązującej już dziś dyrektywy 69/335/EWG dotyczącej podatków pośrednich od gromadzenia kapitału (zastąpiła ją dyrektywa Rady 2008/7/WE). Z art. 7 ust. 1 wynikało, że państwa członkowskie zwolnią z podatku od spółek kapitałowych te transakcje, które 1 lipca 1984 roku były zwolnione z tego podatku lub opodatkowane stawką 0,5 proc. lub niższą.

Zatem wszelkie czynności, które 1 lipca 1984 r. były w Polsce zwolnione z podatku kapitałowego, podlegają obowiązkowemu zwolnieniu – argumentowała spółka. Na potwierdzenie przywołała wyrok NSA z 16 listopada 2011 r. (II FSK 895/11).

Fiskus odmówił zwrotu nadpłaty

Naczelnik urzędu skarbowego uznał jednak, że notariusz prawidłowo pobrał PCC od podwyższenia kapitału zakładowego. Tego samego zdania był dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. Wskazał, że w 1984 r. podwyższenie kapitału zakładowego było w Polsce objęte podatkiem o stawce wyższej niż 0,5 proc. Wynosiła ona bowiem 5 proc. (jeśli wkładem był inny składnik niż nieruchomość) albo 10 proc. (gdy wkładem była nieruchomość).

Polska mogła zatem nadal, po przystąpieniu do UE, pobierać podatek od takich operacji – uznały organy obu instancji.

WSA: liczy się czynność, a nie podmiot

Tego samego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (III SA/Wa 2731/23). Stwierdził, że przesłanka zwolnienia wynikająca z prawa unijnego ma charakter przedmiotowy, a nie podmiotowy. Decydują więc to, jaka operacja była przedmiotem opodatkowania w 1984 r., a nie to, jaki podmiot (inwestor) nabył akcje.

Dlatego sąd powtórzył za fiskusem: zwolnienie z PCC ma zastosowanie wtedy, gdy dana operacja była 1 lipca 1984 r. zwolniona albo opodatkowana stawką 0,5 proc. lub niższą. W Polsce podwyższenie kapitału zakładowego spółki było wtedy objęte opodatkowaniem według wyższej stawki niż 0,5 proc. Zatem po przystąpieniu do UE Polska miała prawo utrzymać opodatkowanie tego typu czynności – stwierdził WSA.

NSA: nie było podatku, więc nie ma PCC

Nie zgodził się z tym Naczelny Sąd Administracyjny. Podkreślił, że w świetle dyrektywy 69/335/EWG (a później dyrektywy 2008/7/WE) istotne są zarówno przesłanki przedmiotowe, jak i podmiotowe.

W 1984 r. podwyższenie kapitału zakładowego było rzeczywiście w Polsce opodatkowane, ale nie dotyczyło jednostek gospodarki uspołecznionej. Te były wyłączone z opodatkowania – zwrócił uwagę NSA. Wobec tego – orzekł - po wejściu Polski do UE nie można było objąć ich PCC.

Jak wyjaśnił sędzia Sławomir Presnarowicz, skoro wcześniej wniesienie wkładu przez jednostkę gospodarki uspołecznionej nie podlegało opodatkowaniu, to zgodnie z zasadą stand still, po akcesji Polski do UE czynność ta również powinna być zwolniona z podatku.

Wyrok NSA z 2 września 2025 r., sygn. akt III FSK 639/24