Chodziło o spółkę, która udostępnia stronę internetową do przeprowadzenia takich transakcji między użytkownikami. Sama pobiera prowizję w wysokości ustalonej stawki procentowej od kryptowalut będących przedmiotem transakcji. We wniosku o interpretację wyjaśniła, że jest to typowy model, który stosują giełdy pośredniczące w wymianie kryptowalut.

Przychód = koszt?

Spółka zastanawiała się, czy powinna rozpoznać przychód i podatkowy koszt w momencie pobrania prowizji w walutach wirtualnych i czy oba będą tej samej wartości. Uważała bowiem, że pomiędzy nią a użytkownikami dochodzi do tzw. transakcji barterowej, w ramach której powinna rozpoznać przychód z działalności gospodarczej (ze świadczenia usług na rzecz użytkowników - art. 12 ust. 3 ustawy o CIT) i podatkowy koszt o równowartości uzyskanego przychodu (z tytułu nabycia waluty wirtualnej od użytkowników - art. 15 ust. 1 ustawy o CIT).

Koszt na szczególnych zasadach

Fiskus przyznał jej rację tylko częściowo. W interpretacji z 13 stycznia 2025 r. (sygn. 0111-KDIB1-1.4010.682.2024.1.MF) potwierdził, że spółka powinna rozpoznać przychód w momencie pobrania prowizji w walutach wirtualnych.

Odnosząc się natomiast do kwestii kosztów, stwierdził, że spółka powinna rozpoznać je na podstawie art. 15 ust. 11 ustawy o CIT, bo przepis ten wprost odnosi się do kosztów poniesionych na nabycie waluty wirtualnej. Będzie to zatem wartość uzyskanych od użytkowników walut wirtualnych - w dacie ich otrzymania, równa wartości wykonanej usługi, za którą spółka pobrała prowizję - stwierdził fiskus.

To nie zysk kapitałowy

Nie zgodził się z nim WSA w Gdańsku. Nie oznacza to jednak, że wyrok jest korzystny dla podatnika.

- Na pewno nie można uznać, że są to zyski kapitałowe. Organ nie ma tu kompletnie racji. Nie wziął bowiem pod uwagę art. 7b ust. 3 (ustawy o CIT), w którym wprost napisano, że to nie jest zysk kapitałowy - wyjaśnił sędzia Sławomir Kozik.

Pytanie spółki było podchwytliwe

Sędzia zwrócił zarazem uwagę na to, że organ interpretacyjny zwiodło podchwytliwe pytanie spółki. Ta bowiem przedstawiła sprzeczne z prawem i orzecznictwem NSA stanowisko.

- Stwierdziła, że osiąga przychód, a orzecznictwo NSA w tym zakresie nie budzi wątpliwości - otrzymanie waluty wirtualnej nie jest żadnym przychodem. Przychodem jest wtedy, gdy określony walor waluty wirtualnej zostaje zamieniony na dolary, euro albo złotówki. Dopiero wtedy powstaje przychód, a w konsekwencji i koszt jego uzyskania. Jeżeli nie ma przychodu, to nie ma i kosztu – wyjaśnił sędzia Kozik.

Wyrok jest nieprawomocny.

Wyrok WSA w Gdańsku z 1 lipca 2025 r., sygn. I SA/Gd 185/25

Autor jest doradcą podatkowym