Spytał o to mężczyzna, który w 2023 r. przeszedł ciężki zawał serca, lekarze dawali mu tylko 1 proc. szansy na przeżycie. Teraz podatnik ma całkowity zakaz dźwigania ciężarów, a jego zły stan zdrowia pogłębiają problemy z płucami i inne choroby.

Ze względu na swój stan zdrowia nie był już w stanie znosić węgla i drewna do piwnicy ani dostarczać go do mieszkania. Nie mógł też rąbać drewna ani wrzucać opału do pieca. Wykluczone stało się czyszczenie pieca i wynoszenie popiołu. Wszystko to zmusiło mężczyznę do zmiany ogrzewania z węglowego na gazowe. Chciał się upewnić, że może odliczyć wydatki na ten cel od podatkowego dochodu w ramach ulgi rehabilitacyjnej.

Dyrektor KIS to potwierdził. Wyjaśnił, że art. 26 ust. 7a pkt 1 ustawy o PIT nie zawiera katalogu wydatków na adaptację i wyposażenie. Odwołał się więc do językowej wykładni tych pojęć i doszedł do wniosku, że chodzi o takie przystosowanie mieszkania, które umożliwia lub ułatwia życie w nim osobie niepełnosprawnej.

Przyznał, że skoro nowe ogrzewanie (gazowe) ułatwia podatnikowi funkcjonowanie i wykonywanie podstawowych czynności życiowych, stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawności, to wydatki poniesione na ten cel można odliczyć w ramach ulgi rehabilitacyjnej, o ile nie zostały zwrócone podatnikowi w żaden inny sposób. ©℗