Mirosława Torenc tłumaczy, że mechanizm karuzeli podatkowej polega na wielokrotnym obrocie tym samym towarem przez różne podmioty mające siedzibę na terytorium Polski i
UE. Celem takich działań nie jest faktyczne prowadzenie działalności gospodarczej, a jedynie uzyskiwanie korzyści wynikających z wyłudzenia VAT.
Ostatnio
Ministerstwo Finansów wydało kolejny list ostrzegawczy, dotyczący wyłudzeń VAT od oleju rzepakowego. Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju domaga się więc wprowadzenia odwrotnego obciążenia na ten produkt.
Objęcia kolejnych towarów mechanizmem odwrotnego obciążenia chce także branża elektroniczna. Z najnowszego raportu Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT – Cyfrowa Polska (ZIPSEE) wynika, że wyłudzenia VAT na dostawach wewnątrzwspólnotowych jedynie twardych dysków i procesorów do
komputerów sięgają 350–400 mln zł w skali roku.
Raport związku informujący o wyłudzeniach trafił już na biurko wiceministra finansów Wiesława Jasińskiego. – Chcemy, aby mechanizm odwrotnego obciążenia (od połowy 2015 r. objęto nim telefony komórkowe i laptopy) został rozszerzony na dyski twarde oraz procesory – przyznaje Michał Kanownik, prezes ZIPSEE. Wskazuje, że po wprowadzeniu odwrotnego obciążenia na telefony,
laptopy i tablety skala wyłudzeń w tym zakresie znacznie zmalała. Oszustom po prostu przestało się to opłacać.
– Elektronika to dla oszustów łatwy i szybki zarobek – mówi Michał Kanownik. Procesory i dyski twarde to łatwo zbywalne wyroby o niewielkich rozmiarach i wysokiej wartości. Można je więc stosunkowo łatwo i w dużych ilościach przewieźć z miejsca na miejsce i sprzedać poza legalnym obrotem, jeżeli tylko zostaną one zaoferowane nieznacznie poniżej cen rynkowych. W efekcie przynoszą oszustom wymierne zyski, a uczciwym firmom i budżetowi państwa straty. Zdaniem ZIPSEE obecnie ten segment rynku jest najbardziej narażony na oszustwa VAT.
– Oszuści doskonale wiedzą, że uczciwi przedsiębiorcy nie mają narzędzi, by się przed nimi obronić, a państwo nie jest w stanie wyegzekwować od nich wyłudzonego VAT – uważa Michał Kanownik.
Jego słowa potwierdza ostatni raport NIK (z 7 kwietnia 2016 r.). Pokazuje on, że ściągalność należności podatkowych od podmiotów, które wyłudziły VAT, wyniosła w roku 2014 r. i I półroczu 2015 r. zaledwie 1,3 proc.
– Odwrotne obciążenie jest środkiem doraźnym. Jednak w dłuższej perspektywie nie jest sposobem na walkę z nadużyciami, bo oszuści przenoszą się na inne rynki – uważa Przemysław D. Antas, doradca podatkowy, radca prawny i partner w kancelarii C.R.O.P.A. Jego zdaniem mechanizm ten bardziej pomaga konkretnej branży niż finansom publicznym.
– W dłuższej perspektywie walka z wyłudzeniami wymaga rozwiązań systemowych, takich jak model podzielonej płatności (split payment), centralny rejestr faktur czy pobieranie podatku w państwie wysłania towaru według stawki kraju przeznaczenia (rezygnacja z 0 proc. stawki dla transakcji wewnątrzwspólnotowych) – przekonuje Przemysław D. Antas. Nad ostatnim z tych rozwiązań pracuje właśnie Komisja Europejska.
– Objawem oszustwa karuzelowego może być to, że kontrahent nie ma siedziby ani miejsca prowadzenia działalności, a kontakt z nim odbywa się jedynie drogą telefoniczną lub e-mailową – wskazuje Mirosława Torenc z UKS. Kolejny niepokojący objaw to brak możliwości zabaczenia towaru, gdy na dodatek płatność ma być dokonana na rzecz podmiotów lub osób trzecich zamiast tych wskazanych na fakturze.
– Należy znać swoich dostawców i z należytą starannością dokumentować, że to oni są faktycznymi dostawcami nabywanych towarów – dodaje Marta Szafarowska. Trzeba więc pozyskiwać kopie dokumentów rejestracyjnych kontrahentów, zamówienia składane przez nich, potwierdzenia odbioru nabywanych towarów. – Należy też być szczególnie uwrażliwionym na bardzo konkurencyjne ceny oferowane przez niektórych dostawców – stwierdza ekspertka.
Natomiast w branży elektronicznej – jak wskazuje Przemysław Antas – podejrzane są oferty pochodzące od podmiotów niemających żadnego doświadczenia w handlu telewizorami czy dyskami twardymi, bo wcześniej zajmowały się np. obrotem stalą lub paliwami. Warto też sprawdzić wiarygodność takiego kontrahenta na portalach branżowych. W zasadzie każda podejrzana okoliczność powinna wzbudzić podejrzenia, np. brak ubezpieczenia transportu drogiego towaru.
– Jedynym sposobem, aby mieć pewność, że nie padnie się ofiarą oszustów, byłoby zaprzestanie handlu. Dlatego uważam, że żaden przedsiębiorca nie ma możliwości całkowitego zabezpieczenia się przed oszustwem – podsumowuje Antas.
Przedsiębiorcy chcą check listy
ZIPSEE zwraca uwagę nie tylko na źródło powstawania oszustw, ale i skutki dla niczego nieświadomych nabywców, prowadzących od lat legalną działalność. Fiskus odmawia im prawa do odliczenia VAT pod zarzutem niedochowania należytej staranności w kontaktach z kontrahentami. Branża elektroniczna zwraca jednak uwagę, że ani przepisy, ani Ministerstwo Finansów nie wskazują, co muszą zrobić przedsiębiorcy, aby organy uznały, że firmy zachowały należytą staranność. – W praktyce obowiązywanie koncepcji dobrej wiary sprowadza się do tego, że bez żadnej wyraźnej podstawy prawnej na przedsiębiorcę przerzucone zostają obowiązki wywiadu skarbowego i policji w zakresie sprawdzenia legalności działania dostawców – czytamy w liście ZIPSEE skierowanym do wicepremiera Mateusza Morawieckiego.
Branża proponuje więc wprowadzenie check listy, a więc listy obiektywnych kryteriów pozwalających na ocenę dobrej wiary podatnika. Związek proponuje, aby znalazły się na niej m.in. następujące obowiązki:
● sprawdzenie, czy dany podmiot widnieje w KRS lub CEIDG,
● sprawdzenie, od kiedy podmiot prowadzi działalność gospodarczą i czy jest to okres dłuższy niż 12 miesięcy,
● sprawdzenie, czy podmiot jest podatnikiem VAT czynnym lub posiada aktywny numer VAT UE w przypadku transakcji wewnątrzwspólnotowych,
● uzyskanie od dostawcy kopii zgłoszenia NIP-2, w którym będzie numer rachunku bankowego wraz z dowodem złożenia zgłoszenia NIP-2 do urzędu skarbowego lub kopii zgłoszenia rachunku bankowego we wniosku CEIDG-1,
● uzyskanie od dostawcy kopii deklaracji VAT-7 za ostatnie 6 okresów rozliczeniowych z potwierdzeniem ich złożenia do US i dowodami zapłaty VAT,
● uzyskanie kopii zaświadczenia o niezaleganiu w podatkach,
● zawarcia umowy o współpracę w formie pisemnej,
● uzyskanie od dostawcy oświadczenia, że towar nie pochodzi z przestępstwa,
● uzyskanie oświadczenia od dostawcy, kim jest ostateczny rzeczywisty właściciel towaru,
● dokonywanie płatności na rachunek wskazany w NIP-2 lub CEIDG-1,
● weryfikacja, czy dostarczony towar jest zgodny ze specyfikacją urządzeń załączoną do faktury.