Pani Beata żyła przez 20 lat z konkubentem, z którym ma córkę. Wspólnie z partnerem kupili mieszkanie, wyposażyli je i utrzymywali. Wszystko jednak było zapisane na partnera, który niestety nieoczekiwanie zmarł. Na szczęście po urodzeniu dziecka konkubenci spisali testament, z którego wynikało, że po zmarłym dziedziczy pani Beata. – Czy w związku z otrzymaniem spadku będę zwolniona z podatku od otrzymanego majątku? Jak powinnam się rozliczyć z fiskusem – pyta czytelniczka.
Niestety, pani Beata nie będzie mogła skorzystać ze zwolnienia z podatku od spadków, ponieważ dotyczy ono członków najbliższej rodziny. Mało tego, fiskus może zażądać podatku od spadku, jeśli nie będzie ona w stanie wykazać, że przeznaczyła pieniądze na zakup mieszkania i jego wyposażenie.
Zacznijmy od zwolnienia z podatku. Z art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn wynika, że zwolnienie dotyczy małżonków, zstępnych, wstępnych, pasierbów, rodzeństw, ojczymów i macoch. Ustawa nie zalicza do tego grona osób formalnie niespokrewnionych, czyli konkubentów. Jak wynika z art. 14 ust. 3 ustawy, w podatku od spadków i darowizn mamy trzy grupy podatników. Do I grupy zalicza się wyżej wymienione osoby, do II grupy – zstępnych rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, zstępnych i małżonków pasierbów, małżonków rodzeństwa i rodzeństwo małżonków, małżonków rodzeństwa małżonków, małżonków innych zstępnych, a do grupy III – innych nabywców. Z przepisu wynika więc, że konkubenci zaliczani są do III grupy.
Przypomnijmy, że zwolnienie jest stosowane pod pewnymi warunkami, a więc gdy np. małżonek (lub inna osoba spośród zaliczanych do I grupy podatkowej) zgłosi nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych naczelnikowi urzędu skarbowego w ciągu 6 miesięcy od dnia powstania obowiązku podatkowego, a w przypadku nabycia w drodze dziedziczenia – w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu stwierdzającego nabycie spadku (z pewnymi zastrzeżeniami wymienionymi w przepisie).
Skoro więc pani Beata nie będzie zwolniona z podatku, to oznacza, że będzie musiała go zapłacić. To oczywiste. Problem jednak w tym, czy daninę trzeba uiścić od całego majątku, jaki wspólnie wypracowali konkubenci, czy też jedynie od jego części. Sporem o to zajmował się niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu (wyrok z 2 grudnia 2015 r., sygn. akt I SA/Op 455/15). W sprawie tej również chodziło o konkubentkę, która nabyła majątek po zmarłym partnerze. Do spadku weszły mieszkanie, boks garażowy i inne rzeczy. Podatniczka twierdziła, że powinna zapłacić podatek jedynie od połowy spadku, ponieważ połowa majątku należała do niej. Złożyła więc zeznanie, w którym wykazała jako podstawę opodatkowania połowę mieszkania i połowę boksu. Niestety fiskus nie zaakceptował jej rozliczenia, ponieważ nie była w stanie przedstawić dokumentów, a wszystko było zapisane na zmarłego. To on był właścicielem mieszkania i garażu. Organy podatkowe twierdziły więc, że musi zapłacić podatek od całego majątku otrzymanego w spadku. Z takim stanowiskiem nie zgodziła się z kolei podatniczka i w efekcie sprawa trafiła do sądu. WSA w Opolu nie odniósł się jednak do istoty sporu. Wskazał jedynie, że organy podatkowe powinny były przesłuchać córkę podatniczki. Miałaby ona zeznać, czy matka ponosiła rzeczywiście wydatki na nabycie mieszkania i boksu, mimo że były one formalnie zapisane na ojczyma.
Przedstawiony spór pokazuje jednak, jak fiskus podchodzi do tego rodzaju spraw. Z wyroku wynika również, że podatnicy – konkubenci – powinni zbierać dokumenty świadczące o tym, że ponosili wydatki wspólnie z partnerami życiowymi. Dzięki temu będą mogli uniknąć podatku od spadku od całości majątku otrzymanego w spadku, a zapłacić go jedynie od połowy.
Na konieczność zbierania kwitów zwracają uwagę również eksperci. Co może być dowodem, jeśli fiskus uruchomi postępowanie podatkowe, wskazuje art. 181 ordynacji podatkowej. Zgodnie z nim mogą to być m.in. księgi podatkowe, deklaracje, zeznania świadków, opinie biegłych, materiały i informacje zebrane w wyniku oględzin, informacje podatkowe i inne dokumenty zgromadzone w toku czynności sprawdzających lub kontroli podatkowej oraz materiały zgromadzone w toku postępowania karnego albo postępowania w sprawach o przestępstwa skarbowe lub wykroczenia skarbowe. W praktyce dowodem mogą być np. wyciągi z rachunków bankowych, które potwierdzałyby poniesienie wydatków na zakup mieszkania.
Co więcej, przepisy podatku od spadków i darowizn precyzują, że podstawę opodatkowania stanowi wartość nabytych rzeczy i praw majątkowych po potrąceniu długów i ciężarów. Długiem spadkowym, jak wskazują eksperci, mogą być roszczenia z tytułu poczynionych nakładów na przedmiot spadku (np. mieszkanie). Tym bardziej więc podatnicy, będący w nieformalnych związkach, powinni zbierać dowody potwierdzające, że ponieśli nakłady na to, co dostali w spadku.
Podsumowując, pani Beata nie może skorzystać ze zwolnienia z podatku. Ponadto musi złożyć zeznanie podatkowe właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego w ciągu miesiąca od dnia powstania obowiązku podatkowego. W razie sporu z fiskusem będzie musiała przedstawić dowody potwierdzające, że poniosła wydatki na nabycie mieszkania. Jednym z takich dowodów może być zeznanie świadka, który wyjaśni fiskusowi, że podatniczka przeznaczyła pieniądze ze swojego majątku na nabycie mieszkania, mimo że formalnie jedynie zmarły partner był jego właścicielem.
Podstawa prawna
Art. 4a, art. 14 ust. 3, art. 17a ustawy z 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 205). Art. 181 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 613 ze zm.).