Tylko sprzedając nieściągalną wierzytelność, można odliczyć od przychodu jej wartość brutto, a więc z uwzględnieniem podatku od towarów i usług – uznał NSA. Wyrok dotyczył firmy, której kontrahenci nie płacą na czas za świadczone przez nią usługi. Gdy spółka uzna, że pieniądze są nie do odzyskania, podejmuje w związku z tym różne działania: dokumentuje wierzytelności jako nieściągalne, tworzy odpisy aktualizacyjne, umarza wierzytelności lub je sprzedaje.
Spółka spełnia warunki, by w każdej z tych sytuacji zaliczyć wierzytelności do kosztów uzyskania przychodów. Po pierwsze, odpowiednio dokumentuje lub uprawdopodobnia ich nieściągalność. Po drugie, za każdym razem są to należności wcześniej zarachowane przez nią do przychodów.
Firma była zdania, że w każdej tej sytuacji może zaliczyć do kosztów wartość wierzytelności w kwocie brutto, a zatem wraz z podatkiem od towarów i usług. Na potwierdzenie przytoczyła uchwałę NSA z 11 czerwca 2012 r. (sygn. akt I FPS 3/11). Wynika z niej, że stratę z tytułu odpłatnego zbycia wierzytelności zalicza się do kosztów podatkowych w wartości brutto (art. 16 ust. 1 pkt 39 ustawy o CIT).
Spółka sądziła, że tak samo jest w sytuacji, gdy wierzytelności nie zostaną sprzedane, ale – ze względu na nieściągalność – również będą zaliczone do kosztów podatkowych. Inaczej prowadziłoby to do nierówności, bo podatnicy, którzy wciąż posiadają nieuregulowane wierzytelności, byliby w gorszej sytuacji niż ci, którzy swoje wierzytelności zbyli – przekonywała.
Organy podatkowe stwierdziły jednak, że spółka może uwzględnić w kosztach wartość brutto tylko wtedy, gdy ponosi stratę z odpłatnego zbycia wierzytelności. W pozostałych przypadkach nie ma takiej możliwości.
Pogląd ten podtrzymał WSA w Warszawie. Przypomniał, że aby zaliczyć nieściągalne wierzytelności do kosztów podatkowych, trzeba najpierw zarachować je jako przychody należne, a te przecież są w kwocie netto. Skoro zatem wierzytelność jest zaliczana do przychodów bez podatku, to tak samo powinna być później ujmowana w kosztach uzyskania przychodu – uznał sąd.
NSA potwierdził to rozstrzygnięcie. Sędzia Bogusław Woźniak wyjaśnił, dlaczego straty z odpłatnego zbycia wierzytelności są uwzględnione w całości, czyli z VAT. – W przeciwnym razie, w przypadku zbycia wierzytelności, nie byłoby możliwości skorygowania należnego podatku od towarów i usług, a zarazem podatnik zostałby pozbawiony możliwości skorzystania z ulgi na złe długi przysługującej na podstawie art. 89a ustawy o VAT – uzasadnił.
ORZECZNICTWO
Wyrok z 26 kwietnia 2016 r., sygn. akt II FSK 901/14.