Mają one trafić do konsultacji w dwóch wersjach - popieranej przez posłów z Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego oraz firmowanej przez MF.
Abramowicz, który kieruje parlamentarnym Zespołem na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego powiedział, że koordynowanie prac nad projektem w resorcie finansów przejął nowy wiceminister Wiesław Janczyk, jednocześnie poseł PiS.
Zapowiedział, że najdalej w ciągu dwóch tygodni powstaną kolejne założenia do projektu, które trafią do konsultacji. Według Abramowicza, dokument będzie przedstawiony w dwóch wersjach.
"Jedna z nich to będzie wersja popierana przez nasz zespół parlamentarny" - powiedział Abramowicz. Druga ma być wersją firmowaną przez resort finansów.
Według posła PiS będą się one różnić m.in. tym, że wersji poselskiej będzie jedna stawka podatku (0,9 proc), a kwota wolna w wysokości 200 mln zł. Nie będzie też odmiennych stawek w weekendy.
Druga wersja będzie dopuszczać progresję i będzie zbliżona do dotychczasowej propozycji MF z 2 lutego br. Zakładała ona, że podatek miał mieć dwie zasadnicze stawki. Stawka 0,7 proc. miała obciążać przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln zł. Stawka 1,3 proc. miała być płacona od nadwyżki przychodu ponad 300 mln zł w tym miesiącu. Inne stawki podatku od sprzedaży miały obowiązywać w soboty, niedziele i święta - 1,3 proc. (dla uzyskujących przychód poniżej 300 mln zł miesięcznie) oraz 1,9 proc. (powyżej tego progu). Kwota wolna od podatku miałaby wynosić 1,5 mln zł miesięcznie (18 mln rocznie).
Propozycje te wzbudziły jednak protesty wielu zainteresowanych środowisk, przede wszystkim handlowców. Podczas posiedzenia Rady Dialogu Społecznego 18 lutego br. minister finansów Paweł Szałamacha przyznawał, że wersja projektu z 2 lutego jest w trakcie przepracowywania, jest bowiem szereg kwestii, które MF musi brać pod uwagę, np. to, że Komisja Europejska zdecydowanie negatywnie wypowiada się o stawce progresywnej. Mówił też, że wiele głosów wypowiedziało się za podwyższeniem kwoty wolnej powyżej 18 mln rocznie, co uznał za "zrozumiałe". Dodał także, że należy "zważyć" argumenty o zniesieniu oddzielnej stawki weekendowej.
Zapowiadał też wtedy, że nowa wersja projektu ustawy o podatku od handlu będzie gotowa za 7-10 dni.
Abramowicz powiedział w piątek PAP, że w nowych wersjach założeń do projektu "uwzględnione będą postulaty środowiska kupców, np. ten dotyczący sieci franczyzowych".
Właściciele małych i średnich polskich sklepów zrzeszonych w sieci Lewiatan protestowali przed Sejmem w lutym i apelowali, by w projektowanej ustawie m.in. wyłączono zapisy o franczyzie, naliczano i pobierano podatek od przedsiębiorstw według NIP-u, a także zastosowano dla małych przedsiębiorstw (obroty do 10 mln euro rocznie) i średnich (do 50 mln euro rocznie) stawkę podatku nie wyższą niż 0,3 proc.
Minister Henryk Kowalczyk deklarował po tych protestach, że sieć franczyzowa, zrzeszająca małe sklepy, jeśli nie ma w jej ramach powiązania kapitałowego, nie będzie traktowana jako jeden podmiot i objęta wspólną stawką.
Wprowadzenie podatku od sprzedaży detalicznej ma w 2016 r. przynieść budżetowi 2 mld zł. Ma to być jedno ze źródeł finansowania programu 500 plus.