Ostatnia nowelizacja ustawy o podatku akcyzowym przebudowała dotychczasowe zasady rozliczania akcyzy. Wśród zmian znalazł się m.in. obowiązek przedkładania przez pośredniczące podmioty tytoniowe (dalej: PPT) zabezpieczenia akcyzowego mającego pokryć ewentualne zaległości w akcyzie. W ostatnich dniach do Sejmu wpłynął poselski projekt mający umożliwić zwolnienie niektórych PPT z obowiązku składania takiego zabezpieczenia. Czy propozycje te są słuszne?
ZMIANA PRAWA
Rola zabezpieczenia akcyzowego jest prosta. Podatek akcyzowy dotyczy wysokich kwot, często znacznie przekraczających koszty produkcji samego wyrobu. Przykładowo akcyza na alkohol etylowy przewyższa kilkadziesiąt razy koszty jego produkcji, a w przypadku wyrobów tytoniowych – kilka razy. Oczywiście czym innym jest dyskusja, czy konstrukcja tak wysokiego opodatkowania jest uzasadniona (to jest kwestia polityki, strategii budżetowej oraz stawek minimalnych wynikających z dyrektyw unijnych), a czym innym stosowanie prawa. Skoro więc Polska zdecydowała się już na takie stawki akcyzy, to powinna również dokładać starań, aby podatek był egzekwowany.
Polska jako kraj położony na wschodniej granicy Unii Europejskiej oraz będący zagłębiem produkcji papierosów i uprawy surowca tytoniowego jest narażona na działanie szarej strefy rynku tytoniowego. Dotyczy to zarówno przemytu gotowych już papierosów zza wschodniej granicy, jak i obrotu surowcem tytoniowym.
W ostatnich latach rząd zdecydował się na opodatkowanie akcyzą surowca tytoniowego, tzw. suszu tytoniowego. Najpierw od 2013 r. postanowiono wprowadzić akcyzę na surowiec, a od 2014 r. zmodyfikowano samą jego definicję na potrzeby akcyzy, jako że pierwotna definicja po prostu zawierała luki. Obecnie susz tytoniowy to tytoń, bez względu na jego wilgotność, który nie jest połączony z żywą rośliną i nie jest jeszcze wyrobem tytoniowym. Również w przypadku surowca tytoniowego nałożona akcyza wynosząca 229 zł/kg znacznie przewyższa koszty jego produkcji oscylujące w granicach od kilku do kilkunastu zł/kg.
Susz tytoniowy objęty zabezpieczeniem
Zmiana wprowadzona ostatnią nowelizacją to niejako kolejny krok w kierunku obranym przez rząd, tj. obecnie działalność związana z obrotem surowcem została obwarowana zabezpieczeniem akcyzowym, a więc narzędziem analogicznym jak w przypadku innych wyrobów akcyzowych. Dotychczas zabezpieczenie akcyzowe dotyczyło tylko wyrobów objętych procedurą zawieszenia poboru akcyzy oraz wyrobów zwolnionych z akcyzy ze względu na przeznaczenie. Innymi słowy, było ono składane tam, gdzie chociaż wyrób jako taki akcyzie podlega, ale z określonych powodów akcyza nie była płacona.
Ponieważ susz tytoniowy nie jest wyrobem zharmonizowanym (tj. objętym akcyzą w całej UE) ani nie stosuje się do niego zwolnień akcyzowych, dotychczas przepisy nie przewidywały obowiązku składania zabezpieczenia na poczet akcyzy od tego surowca. Powołując się na zidentyfikowane nadużycia w zakresie obrotu surowcem tytoniowym (w uzasadnieniu projektu nowelizacji wskazano kwotę 337 mln zł), Ministerstwo Finansów zaproponowało istotne zmiany dotyczące funkcjonowania pośredniczących podmiotów tytoniowych. Wprowadzono m.in. obowiązek rejestracyjny (oficjalny rejestr PPT) oraz obowiązek składania przez PPT zabezpieczenia akcyzowego (może być generalne lub ryczałtowe).
Zgodnie z art. 65 ustawy o podatku akcyzowym zabezpieczenie generalne powinno odpowiadać kwocie maksymalnego zabezpieczenia akcyzowego mogącego powstać w przypadku sprzedaży surowca tytoniowego podmiotowi nieuprawnionemu do nabycia go bez akcyzy, jednak nie niższej niż 2 mln zł. Pod pewnymi dodatkowymi warunkami PPT mogą złożyć zabezpieczenie ryczałtowe na poziomie 30 proc. zabezpieczenia generalnego, przy czym zabezpieczenie ryczałtowe nie może być wyższe niż 30 mln zł. Dla podmiotów, które posiadają odpowiednią infrastrukturę, a dodatkowo w ostatnim roku nie naruszały przepisów podatkowych, wystarczające jest złożenie zabezpieczenia na poziomie 1 mln zł od każdego pełnego tysiąca ton suszu, jednak nie niższego niż 1 mln zł. W praktyce zabezpieczenie przybiera najczęściej formę gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej (rzadziej akceptowalny jest np. weksel, ale również nie jest wymagany depozyt gotówkowy).
Skutki nowelizacji...
Nowe regulacje można oceniać różnie. Z jednej strony oczywiście powodują wzrost kosztów prowadzenia działalności przetwórców. Zakładając, że polscy przetwórcy surowca zazwyczaj dokonują skupu do 1 tys. lub 2 tys. ton rocznie, przy spełnieniu wskazanych w ustawie warunków muszą złożyć zabezpieczenie w kwocie 1 mln lub 2 mln zł. W wypadku np. gwarancji bankowej jest to koszt w granicach 2–3 proc. kwoty objętej gwarancją, czyli 20–60 tys. zł. Nie jest to mała kwota i obciąża ona również małych, rzetelnych przetwórców. Każdy tego rodzaju koszt, czy to gwarancja, czy opłata koncesyjna, czy dodatkowy podatek, zwiększa koszty prowadzonej działalności i zmniejsza jej rentowność.
Niemniej taka jest istota niemal każdego mechanizmu zabezpieczającego. Ponieważ podmioty o statusie PPT skupują i odsprzedają duże ilości surowca, a sprzedaż do innego PPT nie podlega akcyzie, zdarzały się sytuacje sprzedaży przez rzetelnych rolników i przetwórców surowca do podmiotów również o statusie PPT, gdzie kontrola nad surowcem była tracona, a sam podmiot okazywał się niewypłacalny i nie można było wyegzekwować należności z tytułu akcyzy. Natomiast sytuacja, kiedy na rynek dostaje się surowiec nieobjęty akcyzą, godzi w interesy nie tylko Skarbu Państwa, lecz także tych przedsiębiorców, przetwórców i rolników, którzy swoją działalność chcą prowadzić zgodnie z przepisami.
...i najnowszego projektu
W projekcie proponuje się, aby zwolnione z obowiązku zabezpieczenia akcyzowego były te podmioty o statusie PPT, które:
1) mają siedzibę lub miejsce zamieszkania na terytorium kraju,
2) zawarły umowy z producentami suszu tytoniowego na dostarczenie co najmniej 100 ton suszu tytoniowego ze zbiorów roku poprzedzającego,
3) posiadają odpowiednią infrastrukturę do przechowywania suszu tytoniowego,
4) prowadzą działalność w zakresie przetwarzania tytoniu co najmniej od roku,
5) zapewniają wywiązywanie się z zobowiązań podatkowych ze względu na ich sytuację finansową i posiadany majątek.
Wprowadzenie tego rodzaju regulacji miałoby zatem zasadniczo dwa skutki. Z jednej strony faktycznie obniżyłoby bieżące koszty funkcjonowania wszystkich, w tym również mniejszych przetwórców surowca (ale również dużych koncernów, a z punktu widzenia samych kwot nawet w większym stopniu). Z drugiej jednak strony zwiększyłoby ryzyko braku możliwości wyegzekwowania kwot akcyzy od surowca w razie wystąpienia nieprawidłowości. Te dwie wartości trzeba oceniać łącznie.
Wnioski
W mojej ocenie, w specyficznej sytuacji rynku surowca tytoniowego w Polsce, większą wartość ma przeciwdziałanie nadużyciom, a właściwie zabezpieczenie skutków takich nieprawidłowości. Innymi słowy, zdając sobie sprawę, że wymóg składania zabezpieczenia powoduje zwiększenie kosztów działalności, uważam, że jest on uzasadniony. Szczególnie w sytuacji, kiedy PPT nie podlegają tak daleko idącej kontroli jak składy podatkowe, a sam surowiec tytoniowy nie jest objęty systemem EMCS (który elektronicznie kontroluje każde przemieszczenie wyrobów akcyzowych w procedurze zawieszonej akcyzy), trudno wskazać bardziej odpowiednie narzędzie. Gdyby pójść w kierunku wprowadzenia takiego systemu dla surowca, również wiązałoby się to z kosztami. Podobnie byłoby, gdyby sprawować ciągłą kontrolę (np. wprowadzić stałą kontrolę odpowiadającą dawnemu szczególnemu nadzorowi).
Zatem jeśli Polska już kilka lat temu podjęła decyzję o uszczelnianiu rynku i objęciu surowca tytoniowego akcyzą, to w tę decyzję jest wpisane dążenie do wyegzekwowania tego obowiązku. Dlatego też cofnięcie skutków wypracowywanej przez kilkanaście miesięcy nowelizacji wydaje się zbyt pochopne. Być może państwo powinno poszukiwać innych metod zmniejszenia ciężaru ekonomicznego składanego zabezpieczenia akcyzowego, ale zwolnienie z obowiązku jego składania w zaproponowanym kształcie w mojej ocenie wiąże się ze zbyt wysokim ryzykiem nadużyć.