Nie wystarczy zużyć energii elektrycznej na określone cele, aby nie zapłacić akcyzy. Trzeba jeszcze spełnić wszystkie warunki formalne – przypomniał NSA
Sprawa dotyczyła firmy zużywającej prąd do wytwarzania energii elektrycznej. Ten rodzaj zużycia jest zwolniony z akcyzy, zgodnie z art. 30 ust. 6 ustawy o podatku akcyzowym. Firma prowadziła rzetelną ewidencję pozwalającą na określenie ilości i sposobu wykorzystania energii. Sporządziła też wymagane oświadczenie. Jedynym jej uchybieniem było to, że przekazała je do urzędu celnego z jednodniowym opóźnieniem.
W związku z tym spóźnieniem naczelnik Urzędu Celnego w Rybniku nakazał spółce zapłacić akcyzę od całej energii, także tej objętej zwolnieniem. Doliczył także odsetki za zwłokę.
Spółka zapłaciła podatek, ale zaraz potem domagała się zwrotu daniny. Uważała, że jednodniowe opóźnienie w złożeniu oświadczenia nie może pozbawić jej prawa do zwolnienia. Argumentowała, że warunki określone w rozporządzeniu ministra finansów w sprawie zwolnień od akcyzy (Dz.U. z 2013 r. poz. 212 ze zm.) nie mogą uniemożliwiać preferencji przewidzianej w unijnej dyrektywie energetycznej. W przeciwnym wypadku energia rzeczywiście zużyta do produkcji energii elektrycznej zostałaby opodatkowana, co byłoby niezgodne z art. 14 ust. 1 lit. a dyrektywy energetycznej.
Dyrektor Izby Celnej w Katowicach uznał, że spółka nie ma racji. Wyjaśnił, że dyrektywa zakłada zwolnienie, ale pozostawia państwom członkowskim pewien margines swobody w ustaleniu warunków formalnych. Z polskiego rozporządzenia wynika, że ze zwolnienia mogą skorzystać wyłącznie te podmioty, które prowadzą odpowiednią ewidencję oraz do 15. dnia następnego miesiąca złożą oświadczenie o ilościach i sposobie wykorzystania energii elektrycznej – przypomniał organ. W związku z tym uznał, że skoro spółka się spóźniła, to nie przysługuje jej prawo do ulgi.
Spółka przegrała też w sądach. Zarówno WSA w Gliwicach, jak i Naczelny Sąd Administracyjny orzekły, że warunek dostarczenia oświadczenia w terminie nie przeczy celom dyrektywy. – Wręcz przeciwnie, wymóg ten służy realizacji jej głównego celu, jakim jest zapobieganie nadużyciom – powiedziała sędzia Ludmiła Jajkiewicz. Wyjaśniła, że gdyby spółka zużywała energię wyłącznie do celów objętych zwolnieniem, to oświadczenie byłoby jedynym dokumentem pozwalającym na weryfikację.
Ważne
Oświadczenie o ilości i sposobie wykorzystania energii elektrycznej trzeba złożyć do 15. dnia następującego po miesiącu, w którym nastąpiło zużycie
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 18 sierpnia 2015 r., sygn. akt I GSK 1070/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia