Jeśli w trakcie kontroli skarbowej uzyskana przez firmę kwota została uznana za odszkodowanie i nie budziło to kontrowersji, to nie można się potem w postępowaniu interpretacyjnym domagać zmiany charakteru tego przychodu – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Chodziło o spółkę, która w 2008 r. zawarła przedwstępną umowę najmu z przedsiębiorcą (przyszłym najemcą). Zgodnie z treścią kontraktu wystawiła dla niego weksel własny na kwotę około 10 mln zł, w zamian otrzymała pieniądze, które zamierzała przeznaczyć na budowę lokali użytkowych pod wynajem. Stanowiły one też zabezpieczenie na wypadek gdyby przyszły najemca nie wywiązał się z umowy. Jednocześnie spółka uzgodniła z nim, że zwróci mu pieniądze w ten sposób, iż będzie on miał prawo od przysługującej mu należności potrącać sobie część czynszu najmu. Ustalono także, że w sytuacji gdyby przyrzeczona umowa najmu nie została podpisana albo zostałaby rozwiązana przed wyznaczonym terminem, kwota wpłacona przez przyszłego najemcę z tytułu zakupu weksla (pomniejszona o ewentualne potrącenia) stawałaby się odszkodowaniem dla spółki.
I rzeczywiście – z powodu kryzysu przyszły najemca nie zawarł umowy przyrzeczonej w określonym czasie. Spółka została zaś skontrolowana przez UKS. Urząd uznał, że otrzymana przez nią od przedsiębiorcy suma powinna być rozliczona jako odszkodowanie wypłacone na podstawie umowy przedwstępnej. Spółka zaakceptowała to stanowisko i złożyła odpowiednią korektę zeznań rocznych, zwiększając przychody o uzyskaną kwotę.
Po pewnym czasie razem z kontrahentem z 2008 r. doszła do wniosku, że istnieje możliwość zawarcia przyrzeczonej umowy najmu. Zwróciła się więc o interpretację podatkową i zapytała, czy w konsekwencji mogłaby skorygować deklarację złożoną już po kontroli UKS i uwzględniającą jej wynik – czyli czy mogłaby tym razem wyłączyć przychód z tytułu odszkodowania. Spółka stwierdziła bowiem, że po podpisaniu umowy przyrzeczonej uzyskane przez nią pieniądze nie będą już stanowiły rekompensaty, ale – tak jak to planowano pierwotnie – będą mogły zostać rozliczone w ramach czynszu najmu.
Dyrektor warszawskiej izby skarbowej nie zgodził się z tym. W interpretacji (nr IPPB3/423-578/14-3/PK1) zwrócił uwagę, że spółka akceptowała stan faktyczny dotyczący pierwszej (przedwstępnej) umowy najmu. A skoro tak, to teraz nie może go w postępowaniu interpretacyjnym podważać. Gdyby organ interpretacyjny na to przystał, w sposób nieuprawniony wkroczyłby w kompetencje organów kontrolnych. Oczywiście bierze on pod uwagę przedstawiony stan faktyczny (który musi być zaprezentowany w sposób pełny), ale nie jest uprawniony do jego interpretowania, czy podważania ustaleń, które się nań składają. Dyrektor uznał też, że z punktu widzenia prawa podatkowego przysporzenie z tytułu odszkodowania miało definitywny charakter. Natury przychodu, jaki w związku z tym spółka otrzymała, nie zmienia to, że kwota odszkodowania miałaby być jednak ostatecznie – na skutek kolejnych porozumień spółki – rozliczona w ramach czynszu (co w praktyce oznacza, że spółka zrzeknie się roszczeń z tytułu części czynszu, zapewniając w tym zakresie nieodpłatne świadczenie kontrahentowi). Tym samym spółka nie może skorygować deklaracji złożonej w wyniku kontroli UKS.
W tej sytuacji sprawa trafiła do WSA w Warszawie. Sąd oddalił skargę i w pełni podzielił pogląd fiskusa. Podkreślił, że ustalenia dokonane przez organy kontroli mają kluczowe znaczenie. Skoro zarówno one, jak i spółka uznały kwotę otrzymaną z tytułu emisji weksla za odszkodowanie i następnie kwota ta została wykazana w deklaracji, to nie ma już możliwości złożenia korekty. Strony mogą oczywiście, kierując się zasadą swobody umów, ustalić, że rozliczą się jednak tak, jak pierwotnie planowały, ale pozostanie to bez znaczenia dla oceny skutków podatkowych wypłaty odszkodowania – orzekł WSA. Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Warszawie z 29 lipca 2015 r., sygn. akt III SA/Wa 3988/14.