Mam niewielką firmę, która od niedawna zajmuje się organizacją kursów zawodowych m.in. dotyczących prawa, księgowości i podatków. Z tego tytułu wystawiamy też faktury, na których naliczamy 23 proc. podatku od towarów i usług. Niektóre firmy jednak w ogóle nie rozliczają tej daniny – pisze pan Michał. – Czy szkolenia mogą być w ogóle zwolnione z VAT – pyta czytelnik.
Tak. Nie każdy jednak może z nich skorzystać. Niektórym przedsiębiorcom taką możliwość stwarza art. 43 ust. 1 pkt 26 ustawy o VAT. Zapisane w nim zwolnienie dotyczy m.in. usług kształcenia i wychowania świadczonych przez jednostki objęte systemem oświaty. Chodzi m.in. o przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja, licea (w tym integracyjne), szkoły artystyczne lub biblioteki pedagogiczne (katalog zawiera art. 2 ustawy o systemie oświaty). Nie jest przy tym ważne, kto jest odbiorcą usług (choć fiskus przez pewien czas był innego zdania).
Taka preferencja jednak nie dotyczy większości firm komercyjnych, które chcą przeprowadzić zwykłe szkolenia. Te korzystają ze zwolnienia na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 29 ustawy o VAT. Wynika z niego preferencja dla usług kształcenia lub przekwalifikowania zawodowego po spełnieniu jednego z trzech warunków. Szkolenia powinny być:
- prowadzone w formach i na zasadach przewidzianych w odrębnych przepisach lub
- świadczone przez podmioty, które uzyskały akredytację w rozumieniu przepisów o systemie oświaty (i mieścić się w zakresie akredytacji) lub
- finansowane ze środków publicznych (z rozporządzenia w sprawie zwolnień z VAT z 20 grudnia 2013 r. wynika, że wolne od daniny są usługi kształcenia i przekwalifikowania zawodowego finansowane co najmniej w 70 proc. ze środków publicznych).
Podstawowym warunkiem jest zatem, aby kursy i szkolenia w ogóle dotyczyły kształcenia i przekwalifikowania zawodowego. Chodzi o usługi obejmujące nauczanie pozostające w bezpośrednim związku z branżą lub zawodem, oraz mające na celu uzyskanie lub uaktualnienie wiedzy do celów zawodowych. Czas trwania kształcenia zawodowego lub przekwalifikowania nie ma znaczenia.
Jeśli szkolenie spełnia ten warunek, pozostaje spełnić jeden z warunków ustawowych. Najwięcej firm powołuje się na pierwszy z nich. Argumentują, że szkolenia, które organizują, prowadzone są w formie i na zasadach przewidzianych w odrębnych przepisach. Okręgowa izba radców prawnych twierdziła np., że ma prawo do preferencji, ponieważ szkoli aplikantów na podstawie ustawy o radcach prawnych i stosownych uchwał samorządu. W teorii skorzystanie z preferencji w ten sposób wydaje się prostsze niż uzyskiwanie akredytacji w rozumieniu przepisów o systemie oświaty, bądź przeprowadzenie szkolenia finansowanego ze środków publicznych. W praktyce jednak przedsiębiorcy muszą stoczyć z fiskusem prawdziwą batalię, zanim skorzystają ze zwolnienia. Urzędy skarbowe bowiem zazwyczaj odmawiają im tego prawa. Dlatego, że np. zapisy ustawy o radcach nie określają form i zasad kształcenia zawodowego. Po stronie przedsiębiorców stanął Naczelny Sąd Administracyjny. W wielu orzeczeniach wskazywał, że pierwszy z ustawowych warunków jest niezgodny z unijnym prawem. Mówi ono bowiem tylko, że preferencja dotyczy m.in. usług kształcenia zawodowego świadczonych przez podmioty prawa publicznego lub przez inne instytucje, których cele uznane są przez państwo członkowskie za podobne do celów realizowanych przez podmioty publiczne. Nie ma w ogóle mowy o organizowaniu szkoleń na podstawie odrębnych przepisów. Do tego Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z 28 listopada 2013 r. (sygn. C-319/12) wydanym w sprawie polskiej spółki MDDP Sp. z o.o. Akademia Biznesu Sp. komandytowa potwierdził, że prywatna firma może organizować szkolenia bez VAT. Wystarczy, aby realizowała w ten sposób podobne cele do tych wypełnianych przez podmiot publiczny.
Kiedy spór wydawał się już rozstrzygnięty na korzyść podatników, organy zmieniły argumentację. Nadal odmawiały prawa do zwolnienia, ale tym razem powołując się na unijną dyrektywę. Fiskus argumentował, że prywatni przedsiębiorcy nie realizują celów podobnych do wypełnianych przez podmioty prawa publicznego. Dodawał, że z wyroków TSUE (sygn. akt C-434/05 i C-445/05) wynika, że wolne od VAT mogą być tylko podmioty świadczące usługi szkoleniowe pod kontrolą państwa, która ma zapewnić jakość świadczeń i odpowiednią ich cenę. Dodatkowo taki podmiot powinien realizować określoną politykę edukacyjną, dysponować stosownymi kadrami i odpowiednią infrastrukturą. Ta zmieniona argumentacja przekonała niektóre sądy administracyjne, częściej jednak stają one po stronie przedsiębiorców.
Wydaje się też, że sam fiskus zmienia zdanie, na co wskazuje interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 1 czerwca 2015 r., nr IBPP1/4512-165/15/AW. Pytanie zadało stowarzyszenie rzeczoznawców majątkowych, które uważało, że na fakturach za szkolenie specjalistów musi naliczać VAT. Fiskus odparł, że ma ono prawo do zwolnienia podatkowego, bo jego działalność służy szerszemu dobru społecznemu, więc realizuje cele podobne do podmiotów prawa publicznego. Podsumowując jednak, jeśli firma pana Michała chce dorównać konkurencji cenowo musi liczyć się z tym, że urzędnicy fiskusa mogą czynić trudności.
Doradztwo podczas szkoleń bez preferencji
Trzeba pamiętać, że wolne od VAT są jedynie kursy zawodowe, a nie np. dodatkowe porady, którymi dzieliłby się z klientami. Potwierdza to interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 29 września 2014 r., nr IBPP1/443-627/14/MG. Pytanie zadał przedsiębiorca informatyk, który dodatkowo organizował wolne od VAT szkolenia zawodowe. Postanowił podczas kursów świadczyć też usługi doradcze. Były one powiązane z ich tematyką i oferowane indywidualnie dla każdego z uczestników. Uważał, że skoro takie doradztwo jest ściśle powiązane z tematyką szkoleń zawodowych, to będzie – podobnie jak one – zwolnione z VAT. Fiskus był innego zdania. Podkreślił, że doradzanie klientom nie jest niezbędne do przeprowadzenia szkolenia, więc nie można uznać, że są to świadczenia ściśle ze sobą powiązane. W takiej sytuacji doradztwo powinno być opodatkowane według stawki 23 proc.
Podstawa prawna
Art. 43 ust. 17, art. 43 ust. 1 pkt 26, pkt 29 ustawy o podatku od towarów i usług z 11 marca 2004 r. (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054).
Art. 132 ust. 1 lit. i dyrektywy 2006/112/WE Rady z 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (Dz.Urz. UE L z 2006 r. nr 347/1).
Art. 5 ust. 1 ustawy o finansach publicznych z 27 sierpnia 2009 r. (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 885).
Art. 44 rozporządzenia wykonawczego do dyrektywy 112 z 15 marca 2011 r. (Dz.Urz. UE L nr 77/1).
Par. 14 rozporządzenia ministra finansów z 20 grudnia 2013 r. w sprawie zwolnień od podatku od towarów i usług oraz warunków ich stosowania (Dz.U. poz. 1722).