Przekazanie 20 proc. zysku to nie odsetki, tylko forma wynagrodzenia, która nie pomniejszy przychodu pożyczkobiorcy – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Sąd wyjaśnił, że odsetki od pożyczki są obliczane za pomocą stopy procentowej i w stosunku do kapitału. Jeśli natomiast wynagrodzenie za udostępnienie pieniądza przyjmuje inną postać – zależną od zysku albo od obrotu – to nie są to odsetki, tylko odrębna forma wynagrodzenia.
Sprawa dotyczyła polskiej spółki, która zadłużyła się u firmy z Holandii. Pieniądze były jej potrzebne na zakup gruntów i realizację projektu deweloperskiego. Pożyczkodawca miał dostać odsetki w wysokości 15 proc. kapitału rocznie, a dodatkowo, po zakończeniu inwestycji, 20 proc. od zysku. Przyznano jej także możliwość kontroli i prawo do współdecydowania o niektórych sprawach.
Polska spółka uważała, że wszystkie te wydatki może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu i dzięki temu pomniejszyć swój CIT. Przekonywała, że są to odsetki za udostępnienie pieniędzy, a fakt, że zostały w taki sposób rozpisane w umowie, jest tylko zabiegiem technicznym.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie uznał jednak, że spółka może zaliczyć do kosztów tylko to oprocentowanie, które liczy od kapitału (15 proc. rocznie). Natomiast przekazanie 20 proc. zysku to nie odsetki, tylko forma wynagrodzenia, niezwiązana z udzieleniem pożyczki. Jest to wynagrodzenie za ryzyko ekonomiczne podjęte przez holenderską spółkę, która zaangażowała się w zarządzanie inwestycją – stwierdził organ.
WSA w Warszawie uznał jednak, że dyrektor przekroczył swoje uprawnienia.
– To interpretacja, a nie postępowanie podatkowe – stwierdził WSA i uznał, że dyrektor nie może w ramach postępowania interpretacyjnego sugerować, że spółki zawarły cichą umowę współpracy.
Innego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny, który stwierdził, że to dyrektor izby ma rację i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez WSA. W kolejnym wyroku warszawski sąd orzekł, że wynagrodzenie z tytułu pożyczki udzielonej przez udziałowca, uzależnione od zysku, nie może być kosztem dla pożyczkobiorcy. Wyjaśnił, że wydatek ten nie został poniesiony w celu osiągnięcia przychodu, bo przychód już osiągnięto i właśnie od niego uzależniona była wysokość wynagrodzenia.
Tę argumentację podzielił Naczelny Sąd Administracyjny. Wyjaśnił, że jedną rzeczą jest udzielenie pożyczki i naliczenie odsetek od kapitału, a czym innym zaangażowanie się we wspólne przedsięwzięcie i wypłata 20 proc. zysku.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 3 czerwca 2015 r., sygn. akt II FSK 3272/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia