Stawki podatków i opłat lokalnych za 2023 r. wzrosną maksymalnie o 11,8 proc. w porównaniu z 2022 r. Już sama ta informacja z pewnością nie napawa optymistycznie właścicieli nieruchomości.

Łukasz Szatkowski, menedżer działu podatków w Inventage Sp. z o.o.
Część podatników może jednak być dodatkowo niemile zaskoczona tym, że stawki podatkowe uchwalone przez samorządy lokalne na terenie obejmującym ich nieruchomości wzrosną znacząco bardziej, niż wynika to z obwieszczenia ministra finansów w sprawie górnych granic stawek kwotowych podatków i opłat lokalnych na rok 2023 (M.P. z 2022 r. poz. 731).
Trzeba bowiem pamiętać, że ogłoszony przez ministra wzrost dotyczy stawek maksymalnych. To oznacza, że w gminach, które stosowały dotychczas stawki niższe od maksymalnych i które zdecydowały się w 2023 r. wdrożyć górne stawki podatkowe, wysokość obciążeń ponoszonych przez podatników wzrośnie w przyszłym roku w stosunku do roku 2022 o więcej niż 11,8 proc. W skrajnych przypadkach wzrosty te mogą przekroczyć nawet 20 proc.
Pocieszeniem może być tylko to, że dla budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej maksymalna stawka podatkowa jest niezmienna i wynosi nadal 2 proc. wartości budowli. Obowiązywała ona dotychczas w zasadzie w każdej gminie, więc nie ma przestrzeni do jej wzrostu. Nie ma to jednak większego znaczenia dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej.