Jan Tokarski: Tego typu rankingi, siłą rzeczy przedstawiają uproszczony obraz rzeczywistości. Akurat w przypadku Paying Taxes dobre opracowanie metodologiczne oraz jej konsekwentne stosowanie w skali całego świata pozwalają na rzetelną ocenę sytuacji podatkowej w poszczególnych państwach. Oceniana była m.in. efektywna stopa podatkowa w danym kraju, a także łączna liczna dokonywanych płatności i czas potrzeby przedsiębiorcy do wypełnienia wszystkich czynności związanych z płaceniem podatków. I tu też kryje się odpowiedź. Z jednej strony efektywna stopa podatkowa w Polsce zmalała z 41 do 38,5 proc. Z drugiej strony polski przedsiębiorca dokonuje rocznie 18 płatności podatkowych i poświęca na to w ciągu roku 286 godzin. Ta liczba się nie zmieniła i jest powyżej rankingowej średniej. Sąsiednie kraje podejmują bardziej zdecydowane działania, które skutkują uproszczeniem ich systemów podatkowych, a w konsekwencji oceniane są lepiej. My jesteśmy ciągle zbyt zachowawczy.
Wydaje się, że najlepszą drogą do awansu jest daleko idące uproszczenie systemu, tak by obniżyć czas wymagany do dokonania rozliczeń. Mogłyby w tym pomóc nawet tak podstawowe działania jak ujednolicenie wzorów deklaracji podatków i opłat lokalnych. W rankingach premiowane są wszystkie rozwiązania mające na celu umożliwienie podatnikom dokonywania rozliczeń z fiskusem drogą elektroniczną, bo to z pewnością obniża czas potrzebny na dokonywanie rozliczeń z fiskusem. Faktem jest, że wprowadzenie takiej możliwości, a w niektórych przypadkach obowiązku, już od 1 stycznia 2015 r. zapewne polepszy pozycję Polski w kolejnych edycjach rankingu. Aby jednak awansować jeszcze wyżej należy brać przykład z państw, które w rankingach są w czołówce. Myślę tu przede wszystkim o krajach z Europy takich jak Niemcy czy Wielka Brytania. Jeśli chodzi o region mamy wprawdzie konkurencyjną efektywną stawkę podatkową, ale ciągle zbyt długo płacimy podatki.
Pomogłyby otwarcie administracji podatkowej na przedsiębiorców. Tu zwracam uwagę na dwa rozwiązania, które zaproponowało Ministerstwo Gospodarki w swoich założeniach do nowej Ordynacji Podatkowej. Mowa o wprowadzeniu ugody administracyjnej w miejsce długotrwałych sporów. Takie rozwiązanie powinno zmniejszyć liczbę sądowych sporów z fiskusem, które angażują czas i energię przedsiębiorcy. Ważniejsze powinno być jednak wprowadzenie do prawa podatkowego klauzuli rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika. Pozwoli to zmniejszyć ogromną nierównowagę w relacji fiskus – podatnik i dużą niepewność co do tego w jaki sposób przepisy podatkowe mogą być stosowane wobec przedsiębiorców. To moim zdaniem jeden z prawdziwych powodów dlaczego system podatkowy ciągle jest nisko zarówno w rankingach jak i w oczach obywateli.