Cydr nie uratuje polskich sadowników przed skutkami rosyjskiego embarga. Tak komentuje minister rolnictwa zwiększone zainteresowanie w ostatnich dniach promocją alkoholu robionego z jabłek

Resort gospodarki oraz senatorowie PO przygotowali dwa projekty zmiany w prawie dopuszczające reklamę cydru, na takich samych warunkach, jak piwa. Sam minister rolnictwa w zeszłym tygodniu deklarował dodatkowo, że będzie namawiał ministra finansów do czasowego zniesienia akcyzy na ten napój.

Dziś na konferencji prasowej Marek Sawicki przekonywał, że zbyt dużo uwagi poświęca się cydrowi. " To jest produkt marginalny, ma jedynie pewne znaczenie dla niektórych producentów jabłek. " - przekonywał Sawicki. Minister rolnictwa przypominał, że w tym roku uda się wyprodukować jedynie 10 milionów litrów napoju, a przecież wszystkich jabłek polscy sadownicy mogą zebrać nawet 3 miliony 200 tysięcy ton.

W zeszłym tygodniu także Donald Tusk ujawnił, że w ramach wsparcia sadowników rozważano m.in. zmianę akcyzy na cydr, jednak na razie nie jest to planowane. W tej chwili akcyza na cydr wynosi 97 zł za hektolitr napoju, czyli tyle samo, ile w przypadku piwa.