Podatnik, który występuje w reklamach, może zapłacić podatek jak z działalności gospodarczej, czyli np. według liniowej stawki 19 proc.
/>
/>
Tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na pytania DGP w tej sprawie. To dobra wiadomość dla osób, które w przeciwnym razie, z racji swoich wysokich zarobków, musiałyby zapłacić podatek według stawki 32 proc. Tak właśnie często interpretują sprzedaż wizerunku izby skarbowe. Uważają, że wynagrodzenie z tego tytułu można rozliczyć tylko jako przychód z praw majątkowych. Czyli według skali podatkowej ze stawkami: 18 proc. i 32 proc.
Takie stanowisko zaprezentował niedawno m.in. dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy w interpretacji z 20 maja br. (nr ITPB1/415-194/14/PSZ). Chodziło o znanego siatkarza. Większa część jego wynagrodzenia pochodziła ze świadczenia usług sportowych i dla celów podatkowych była kwalifikowana jako przychód z działalności wykonywanej osobiście. Co do tego nie ma już kontrowersji, bo w interpretacji ogólnej z 22 maja 2014 r. (nr DD2/033/30/KBF/14/RD-47426) minister finansów potwierdził, że sportowcy, artyści, naukowcy, dziennikarze mogą rozliczać swoje przychody w ramach działalności gospodarczej, o ile ją prowadzą.
Niekorzystne interpretacje
Siatkarz postanowił zarabiać także na udostępnianiu swojego wizerunku, np. w reklamach. We wniosku o interpretację wyjaśnił, że do tej pory na jego wizerunku zarabiał tylko jego klub, zgodnie z art. 81 ust. 2 pkt 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 90, poz. 631 ze zm.). Z przepisu tego wynika możliwość wykorzystywania wizerunku osoby powszechnie znanej w związku z pełnieniem funkcji m.in. zawodowych, bez jej zgody.
Siatkarz postanowił jednak sprzedawać swój wizerunek w większym zakresie. We wniosku o interpretację wskazał, że przychody z udostępnienia wizerunku nie zostały wymienione w ustawie o PIT jako pochodzące z działalności wykonywanej osobiście. W takim razie można je rozliczać w ramach prowadzonej działalności gospodarczej – uważał.
Innego zdania była izba skarbowa. Stwierdziła, że przychody z udostępnienia przez siatkarza wizerunku powinny być zakwalifikowane jako pochodzące z praw majątkowych w rozumieniu art. 18 ustawy o PIT. Wyjaśniła, że jeśli osoba fizyczna otrzymuje wynagrodzenie za wykorzystywanie wizerunku w celach reklamowych, to można uznać, że mamy do czynienia z „wizerunkiem komercyjnym”, czyli szczególnym uprawnieniem majątkowym. Takiego przychodu nie można rozliczać w ramach firmy – podsumowała izba.
Podobnie stwierdził dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji z 6 maja 2014 r. (nr IBPBII/1/415-112/14/BD).
Resort uspokaja
Sądy w takich sprawach stają raczej po stronach podatników, czego przykładem nieprawomocne wyroki wojewódzkich sądów administracyjnych: w Lublinie z 9 kwietnia 2014 r. (sygn. akt I SA/Lu 27/14) oraz w Rzeszowie z 7 listopada 2013 r. (sygn. akt I SA/Rz 887/13).
Korzystne dla podatników jest także stanowisko Ministerstwa Finansów. W odpowiedzi dla DGP rzecznik ministra finansów Wiesława Dróżdż wyjaśnia, że „możliwe jest zliczenie przychodów uzyskiwanych z tytułu wykorzystywania wizerunku zarówno do przychodów z działalności gospodarczej, jak i z praw majątkowych”.
Informacja ta potwierdza tylko wcześniejsze stwierdzenia zawarte we wspomnianej już interpretacji ogólnej z 22 maja 2014 r. oraz we wcześniejszym komunikacie Ministerstwa Finansów z 5 marca 2014 r.
Zmiana interpretacji
Wiesława Dróżdż zapowiedziała, że minister finansów zmieni interpretacje, z których wynika przeciwne stanowisko.
Zmiany spodziewa się także doradca podatkowy Dominika Dragan-Berestecka. Podkreśla jednak, że podczas kontroli fiskus w pierwszej kolejności weryfikuje okoliczności prowadzenia działalności gospodarczej. Dopiero ustalenia w tym zakresie mają przełożenie na to, czy kontrolowany ma prawo rozliczać swoje dochody, m.in. z udostępnienia wizerunku, w ramach działalności gospodarczej.
Czas na interpretację ogólną w sprawie wizerunku
Samo uznanie wizerunku osoby fizycznej za prawo majątkowe w rozumieniu regulacji podatkowych budzi wątpliwości. Skoro wizerunek nie jest autorskim prawem majątkowym, lecz dobrem osobistym, chronionym tylko w pewnym zakresie przez przepis tego prawa, to stosowanie do udostępnienia wizerunku zasad opodatkowania dotyczących praw majątkowych stanowi w mojej ocenie niedozwoloną w prawie podatkowym wykładnię rozszerzającą.
Dodatkowo kwalifikacja podatkowa przychodów uzyskiwanych w związku z wykorzystaniem wizerunku powinna być dokonywana z uwzględnieniem zapisów umów, z których te przychody wynikają.
Umowy osób, które zarabiają na udostępnieniu rozpoznawalnego wizerunku, rzadko ograniczają się tylko do tego. Zobowiązują się bowiem także do podejmowania wielu różnych aktywności: udziału w sesjach fotograficznych, filmach reklamowych, imprezach promocyjnych, konferencjach prasowych, udzielania wywiadów itp. Wszystkie te czynności powinny być traktowane jako świadczenie usług, czyli działalność gospodarcza.
Jeżeli MF i podległe mu organy konsekwentnie będą stosować pogląd, że podatnik ma możliwość wyboru, czy przychody z udostępnienia wizerunku zakwalifikować jako pochodzące z praw majątkowych, czy z działalności gospodarczej, to podatnicy będą mogli rozliczać uzyskane wynagrodzenie zgodnie ze swoim wyborem.
Kwestia nie jest jednak jednoznaczna, w wielu orzeczeniach sądy administracyjne wskazywały, że z przychodami z działalności gospodarczej mamy do czynienia tylko wtedy, gdy przychód może zostać na gruncie ustawy PIT zakwalifikowany do innych źródeł przychodów. Możliwe są także kolejne interpretacje wyrażające podobne stanowisko do tej, wydanej 20 maja przez dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy.
Same wyjaśnienia MF z 5 marca 2014 r. nie są w żaden sposób formalnie wiążące dla organów podatkowych i nie dają podatnikom gwarancji wygrania ewentualnego sporu. Nie ma też żadnej gwarancji, że resort nie zmieni w przyszłości zdania. Wobec tego minister finansów powinien wydać również interpretację ogólną w zakresie kwalifikacji przychodów z udostępnienia wizerunku.