- A to oznacza, że daje obiecujące efekty – twierdzi Maria Kukawska, doradca podatkowy w Stone & Feather Tax Advisory. I dodaje, że program tego rodzaju może być krokiem do stworzenia trwałej platformy porozumienia. Wyznaczone w poszczególnych krajach osoby mogłyby w imieniu organów na stałe kooperować w sprawie wydawania interpretacji w trudnych sprawach. Może się to również przyczynić się do walki z oszustwami i wyłudzeniami VAT na poziomie wspólnotowym.
Ekspert podkreśla też, że dla ostatecznego powodzenia programu znaczenie będzie miało to, ile krajów zdecyduje się w nim uczestniczyć. Im więcej, tym większe szanse na jego przydatność dla większej rzeszy przedsiębiorców. Obecnie w programie uczestniczy 15 krajów: Belgia, Estonia, Hiszpania, Francja, Cypr, Łotwa, Litwa, Malta, Węgry, Holandia, Portugalia, Finlandia, Słowenia oraz Wielka Brytania. Wśród nich nie znalazła się Polska.
Indywidualna interpretacja podatkowa
Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie DGP wyjaśniło, że Polska, jako jedno z niewielu państw, posiada narzędzie w postaci indywidualnej interpretacji podatkowej. Mogą ją uzyskać osoby lub podmioty, które wykażą, że wystąpił lub może wystąpić u nich określony stan faktyczny, który może powodować konsekwencje w zakresie prawa podatkowego. Resort podkreśla też, że udział w programie jest fakultatywny i nie wszystkie państwa członkowskie UE się do niego przyłączyły.
- Mimo to uczestnictwo naszego państwa byłoby korzystne szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorców, którzy dzięki temu mogliby zredukowania koszty usług doradców podatkowych w kilku krajach – podkreśla Maria Kukawska. Wskazuje też, że interpretacje podatkowe polskich organów, mimo że są potrzebne – nie są wystarczające. Polski organ nie może odnieść się do przepisów obowiązujących w innym kraju, ani przedstawić praktyki w nim stosowanej.
- Z punktu widzenia przedsiębiorcy ważne jest właśnie podejście globalne, uwzględniające interpretacje ponadnarodowe – twierdzi Maria Kukawska. Odpowiedzialność za właściwe rozliczenie podatku po stronie przedsiębiorcy handlującego na poziomie wspólnotowym dotyczy bowiem potencjalnie wielu krajów, a nie tylko Polski.