Właściciele pensjonatów zaproponują tańszą ofertę wakacyjną, jeśli nie będą musieli wystawić faktury VAT. Urzędnicy alarmują, że to niezgodne z prawem.
Po świętach podatnicy ze zdwojoną energią ruszą na poszukiwania atrakcyjnych wyjazdów, czy to na długie weekendy, czy wakacje. Ofert jest cała masa, dlatego właściciele pensjonatów i ośrodków wypoczynkowych prześcigają się w walce konkurencyjnej. Znaleźli nowy sposób na przyciągnięcie klientów – obniżają ceny o VAT, jeśli nie będą musieli wystawić
faktury.
„Podane ceny to ceny netto. W przypadku wystawienia
faktury VAT doliczamy 8 proc.” – można przeczytać w ofercie na stronie internetowej ośrodka w jednej z miejscowości wypoczynkowych.
Według urzędników skarbowych, z którymi rozmawialiśmy anonimowo, to oficjalne i jawne łamanie
prawa przez podatników.
– Taki szczery
przedsiębiorca podaje się jak na widelcu skarbówce do kontroli. Trafiając na tego typu ogłoszenie, od razu wiemy, gdzie zapukać – stwierdza inspektor z warszawskiego urzędu.
Eksperci podatkowi też są zdumieni tą sytuacją. Podsumowują ją krótko: to łamanie
przepisów.
Zakres opodatkowania
Usługi turystyczne podlegają szczególnej formie opodatkowania VAT, w której podstawę opodatkowania stanowi kwota marży netto. Andrzej Pośniak, doradca podatkowy w CMS Cameron McKenna, zwraca uwagę, że ze względu na zależność pomiędzy kwotą VAT a wysokością marży podatnicy nie są zobowiązani do wykazywania kwot podatku na fakturach. Podobnie w przypadku gdy podatnicy są zobowiązani jedynie do drukowania paragonów fiskalnych, także na nich nie wykazuje się kwot VAT.
Jednocześnie ze względu na szczególną regulację w przypadku świadczenia usług turystycznych obowiązek podatkowy powstaje dopiero w chwili ustalenia należnej podatnikowi marży (jednak nie później niż w ciągu 15 dni od wykonania usługi).
Podatnik VAT, który nie chce wystawić faktury, unika opodatkowania
– Wskazana regulacja nie zwalnia jednak z naliczania VAT – tłumaczy Andrzej Pośniak.
Wystawianie na żądanie
Podatnik VAT nie ma obowiązku wystawienia faktur na rzecz osób fizycznych. Jednak na żądanie tych osób przedsiębiorcy muszą je wystawić.
– Żądanie wystawienia faktury nie może skutkować dodatkową płatnością czy podwyższeniem ceny – zauważa Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy, partner w KNDP.
W przypadku podania w ogłoszeniu informacji o wyższej cenie po wystawieniu faktury, w szczególności jeśli cena jest wyższa właśnie o VAT, możemy przypuszczać, że mamy do czynienia z ukrywaniem sprzedaży przez usługodawcę. Jeśli taki podatnik nie wystawia faktur, to nie deklaruje tego obrotu.
– W praktyce taki podatnik najpewniej nie wywiązuje się z niektórych obowiązków nałożonych na niego przepisami podatkowymi, w tym przede wszystkim ustawy o VAT – wskazuje Tomasz Wagner, ekspert podatkowy w Ernst & Young.
To może prowadzić do zaniżenia zobowiązania podatkowego z tytułu VAT, jak również do popełnienia kilku różnych wykroczeń lub przestępstw skarbowych.
– Jest to oszustwo i wiąże się ze znaczącym ryzykiem, tak podatkowym, jak i gospodarczym – podsumowuje Andrzej Nikończyk.
Ekspert przypomina, że nabywca może żądać wystawienia faktury w ciągu trzech miesięcy. Wtedy nie ma już możliwości pobrania wyższej ceny, a odmowa jej wystawienia jest karalna na podstawie kodeksu karnego skarbowego. Nabywca może też zawiadomić organ podatkowy o odmowie wystawienia faktury i liczyć na pomoc urzędników.
Prawdomówny przedsiębiorca może też spodziewać się kontroli. W opisanym przypadku jest ona prawie pewna, choć może nie zacznie się od razu. Tego typu ogłoszenia nie uciekają uwadze urzędników, którzy zaczynają interesować się danym podatnikiem i określają, kto faktycznie za tym stoi i jakie ma obroty.
– Po zebraniu informacji zazwyczaj wszczynają kontrolę i wydają decyzję. Nie muszą się spieszyć, bo mają na to nawet 5 lat – dodaje Andrzej Nikończyk.
Wykroczenia skarbowe
Taki sposób unikania opodatkowania VAT należy uznać nie tylko za ryzykowny, ale wręcz bezprawny.
– Naliczenie VAT, tylko gdy klient zażąda faktury, jest niezgodne z obowiązującymi przepisami oraz stanowi czyn zabroniony – wskazuje Andrzej Pośniak.
Nieujawnienie podstawy opodatkowania oraz nierzetelne prowadzenie ksiąg, czego zapewne dopuszcza się w takiej sytuacji podatnik, stanowi dopiero początek listy zarzutów, które może usłyszeć od organów prowadzących postępowanie karne skarbowe. Tomasz Wagner wskazuje, że kolejnym przewinieniem może się okazać nieskładanie deklaracji podatkowych, zawarcie w nich nieprawdy, zatajenie podstawy opodatkowania, jak również uporczywe niewpłacanie podatku. Co więcej, jeżeli proceder przyjmie znaczące rozmiary, może również dojść do nadzwyczajnego obostrzenia kary.
– W takiej sytuacji poza dolegliwościami finansowymi, do których poza obowiązkiem uiszczenia zaległości wraz z odsetkami należałoby zaliczyć grożącą karę grzywny, podatnik naraża się nałożenie kary ograniczenia lub pozbawienia wolności – ostrzega Tomasz Wagner.
Jeżeli zatem wśród dowodów zgromadzonych w postępowaniu karnym skarbowym znajdą się tego rodzaju oferty, umyślne działanie przedsiębiorcy na szkodę Skarbu Państwa może się okazać przesądzone.