Podatnicy ze wspólnot mieszkaniowych obawiają się, że przedsiębiorcy, którzy wykupią w budynku lokal, spowodują wzrost obciążeń w podatku od nieruchomości. Przeświadczenie to spotęgował jeden z najnowszych wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu (sygn. akt I SA/Op 101/11). Sąd orzekł, że w sytuacji, gdy tylko niektórzy ze współwłaścicieli budynku mają status przedsiębiorcy, jest to okoliczność wystarczająca do zastosowania – w odniesieniu do wszystkich osób – maksymalnej stawki podatku od nieruchomości.
– W naszym budynku są głównie mieszkania, ale ma on charakter mieszkalno-usługowy. Niektórzy mieszkańcy obawiają się, że przedsiębiorca spowoduje podwyższenie opłat – informuje „DGP” jeden z czytelników.
zobacz także:
Eksperci twierdzą jednak, że członkowie wspólnot mieszkaniowych nie muszą obawiać się większych podatków.

Rozliczanie podatku od nieruchomości
Wyrok sądu
WSA w Opolu orzekł, że samo posiadanie budynku przez przedsiębiorcę lub osobę prowadzącą działalność gospodarczą, chociażby był on tylko jednym ze współwłaścicieli, przesądza o tym, że budynek jest związany z prowadzeniem działalności gospodarczej. W takiej sytuacji trzeba stosować stawki dla budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. W tym roku stawka maksymalna od budynków firmowych wynosi 21,05 zł od 1 mkw. powierzchni użytkowej. Maksymalna stawka dla budynków mieszkalnych to zaledwie 0,67 zł.
Z wyroku wynika też, że najwyższą stawkę podatku należy stosować, gdy współwłaścicielem jest przedsiębiorca, nawet jeśli nie wykorzystuje on budynku do prowadzenia działalności. Nie ma też znaczenia cel nabycia nieruchomości, pochodzenie środków na jej zakup oraz to, czy nieruchomość wchodzi w skład przedsiębiorstwa. Na opodatkowanie nie mają również wpływu umowy zawarte pomiędzy współwłaścicielami nieruchomości, np. między firmą i osobami fizycznymi.
Sąd zwrócił też uwagę, że zgodnie z art. 3 ust. 4 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 95, poz. 613 z późn.zm.), jeżeli nieruchomość jest współwłasnością lub znajduje się w posiadaniu dwóch lub więcej podmiotów, to stanowi odrębny przedmiot opodatkowania, a obowiązek podatkowy od nieruchomości lub obiektu budowlanego ciąży solidarnie na wszystkich współwłaścicielach lub posiadaczach. Sąd orzekł więc o obowiązku zapłaty podatku według najwyższych stawek przez osobę fizyczną będącą jedynie współwłaścicielem budynku z przedsiębiorcą.
Wpis do ewidencji przesądza, czy nieruchomość ma charakter mieszkalny
Wyłączenie wspólnot
Grzegorz Symotiuk, doradca podatkowy w Grant Thornton uważa, że wyrok WSA w Opolu, choć wydaje się niesprawiedliwy, jest prawidłowy. Wyrok nie ma jednak zastosowania do wspólnot mieszkaniowych. Nie ma znaczenia – dodaje Aleksandra Kasińska, prawnik w kancelarii Ożóg i Wspólnicy – czy lokale mieszkalne w takiej wspólnocie będą wyodrębnione.
W stanie prawnym przed 1 stycznia 2011 r. wyższą stawką (dla budynków firmowych) podatku od nieruchomości objęte były jedynie budynki będące w posiadaniu przedsiębiorcy lub innego podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą, z wyłączeniem budynków mieszkalnych i zajmowanych przez nie gruntów. Od 1 stycznia 2011 r. podwyższoną stawkę stosuje się także do budynków mieszkalnych i ich części zajmowanych na działalność gospodarczą.
O tym, czy dana nieruchomość ma charakter mieszkalny, przesądza wpis do ewidencji gruntów i budynków. W przypadku wspólnoty mieszkaniowej należy przypuszczać, że mamy do czynienia z budynkiem mieszkalnym.
– Samo posiadanie statusu przedsiębiorcy przez jednego z sąsiadów nie powoduje więc obowiązku zastosowania wyższej stawki ani w stosunku do niego, ani w stosunku do pozostałych członków wspólnoty – stwierdza Radosław Teresiak, doradca podatkowy z kancelarii Wardyński i Wspólnicy.
Ekspert dodaje, że również w przypadku, gdy w budynku wyodrębniono własność lokali, nie ma żadnego powodu, by sąsiedzi podatnika zajmującego mieszkanie lub jego część na prowadzenie działalności gospodarczej ponosili z tego powodu jakiekolwiek negatywne konsekwencje w zakresie podatku od nieruchomości.
Innymi słowy, w przypadku budynków mieszkalnych, nawet jeśli w jednym z lokali jest prowadzona działalność, to mieszkańcy zapłacą podatek według niskiej stawki. Jedynie przedsiębiorca od swojego lokalu będzie musiał uiścić podatek według najwyższej stawki, właściwej dla budynków zajętych na prowadzenie działalności.
abc(2011-12-12 09:24) Zgłoś naruszenie 00
Wyrok nie jest prawomocny i jest zaskarżony do NSA.
Odpowiedzkola(2011-12-12 11:24) Zgłoś naruszenie 00
Sędzi wydający taki wyrok popisał siĘ najwyższej klasy NIEKOMPETENCJĄ.
OdpowiedzIdąc tropem sędziego jeżeli w budynku mieszka jeden przestępca i otrzymuje on wyrok do odsiadki to do więzienia idzią wszyscy mieszkańcy budynku. Dzieci i babcie też . Paradne .
Może w końcu należało by ustanowić jakiś urząd kontrolny nad bzdurnymi i nieobliczalnymi działaniami sędziów i prokuratorów. Bo życie pokazuje ,że jest ich zadziwiająco dużo. Zbyt dużo aby te urzędy działały nadal bez nadzoru i kontroli.
Takie działania sądownictwa i prokuratury powodują ,że ludzie nie mają ani zaufania ani szacunku do PRAWA.
lc(2011-12-12 13:28) Zgłoś naruszenie 00
Kola, oczywiście, ludzie którzy NIE MAJĄ POJĘCIA o systemie polskiego prawa po wyroku WOJEWÓDZKIEGO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO zaczynają płakać, tak jak Ty. Ci, którzy mają pojęcie w temacie zaczynają się śmiać, bo wiedzą, że do prawomocności jeszcze daleka droga, droga przez NACZELNY SĄD ADMINISTRACYJNY. W NSA czas oczekiwania na rozprawę to ok. roku, więc zdążysz zapomnieć o tym, co napisałeś i za rok nieświadomy pochwalisz polskie sądownictwo w tej samej sprawie.
Odpowiedzlc(2011-12-12 13:30) Zgłoś naruszenie 00
A propos jeszcze przykładu z więźniem. Kompletnie nietrafiony, bo nie widzę powiązania prawa karnego z prawem współwłasności na nieruchomości wspólnej, od której trzeba odprowadzić podatek. Przyzwyczaiłem się jednak, że najwięcej do powiedzenia mają w Polsce Ci, którzy mają najmniej w głowie na dany temat. Ot, pobiadolić każdy może.
Odpowiedzxyz(2011-12-12 14:42) Zgłoś naruszenie 00
Mylisz się Ic. Sądownictwo działa z pieniędzy PODATNIKÓW. I drażni mnie jak ktoś niekompetentny wyrzuca w błoto moje pieniądze. Poza tym czasami mam wrażenie ,że ustawy w Polsce są tak żle pisane tylko po to aby brać prawnicza miała zajęcie na kolejne lata . Bo trzeba prawnika aby udowodnił w sądzie co autor ustawy miał na myśli. A i organa skarbowe jak i prokuratorzy i sędziowie dzięki temu mają pełne ręce roboty.
OdpowiedzA może by tak nie zapłacić za bezsensowna pracę sądu, która od razu jest zaskarżana . Jedynie to może zmusić do myślenia.
józek(2011-12-12 20:31) Zgłoś naruszenie 00
Podatek od nieruchomości należy zlikwidować, gdyż jest to podatek od dochodów już opodatkowanych podatkiem dochodowym. To nie jest podatek tylko wielkie szabrownictwo.
OdpowiedzKarol(2011-12-13 07:41) Zgłoś naruszenie 00
A jak winien wyglądać podatek od nieruchomości gdy właściciel mieszkania (we wspólnocie) prowadzi działalność gospodarczą a podaną siedzibą firmy jest jego mieszkanie? Chodzi mi o te jednoosobowe firmy (przedstawicieli itp.)
Odpowiedzaf(2011-12-13 21:12) Zgłoś naruszenie 00
Kto w końcu wywali na minimalne emerytury tych prawniczych oszołomów!
Odpowiedzpp(2011-12-14 07:21) Zgłoś naruszenie 00
Kuglarzy żyjących za naszą kasę jest wielu. Prezes TV Dworak oznajmił że abonament płacić będą wszyscy co mają w domu gniazdka elektryczne a do nich podłączony prąd. Rozwijając ten sposób rozumowania podatek OC za auto winni płacić wszyscy którzy obok swojej posescji,mieszkania mają drogę a nigdy nie mieli samochodu.
OdpowiedzJózef Lew(2011-12-18 01:28) Zgłoś naruszenie 00
Jeżeli wyrok sądu, tak jak opisuje to dziennikarz, jest prawdziwy, to faktycznie sędzia nie popisał się wiedzą - i to na poziomie podstawowym, Otóż zwiększony podatek od nieruchomości, ustalany przez prezydenta, wójta lub inny organ samorządu terytorialnego, obowiązuje tylko w tej części nieruchomości, która wykorzystywana jest na działalność gospodarczą. Pozostała część nieruchomości, np lokale mieszkalne, opodatkowana jest stawką o wiele niższą. Przykładowo - jeżeli w budynku są trzy lokale mieszkalne, ale jeden z nich będzie użytkowany formalnie jako np biuro, albo gabinet lekarski, to ten lokal opodatkowany będzie podatkiem od nieruchomości wyższym od lokali wykorzystywanych jako mieszkania około 38 razy! Zaznaczam - to samo mieszkanie, tylko że użytkowane na działalność gospodarczą. I tu leży największy problem, który powoduje ogromne straty gospodarcze, gdyż tak wysoki podatek, niszczy wszelką przedsiębiorczość i zuboża ciężko pracujących na siebie ( i na zachłanne państwo) ludzi. Można, populistycznie powiedzieć, za ludźmi obarczonymi chorobą lewicowości, że takie biura wynajmują lekarze, adwokaci i duże firmy, więc są bogaci to niech płacą! Jednak fakt pozostaje faktem,że występuje tutaj wyraźny bark równowagi prawnej pomiędzy różnymi podmiotami i nieuzasadniony ucisk fiskalny, który przenosi się bezpośrednio na kondycję finansową społeczeństwa. Jest jeszcze problem częściowego użytkowania lokalu mieszkalnego na prowadzenie działalności gospodarczej. Jest to prawnie dozwolone, ale żeby sobie np odliczyć w kosztach podatkowych tą część mieszkania, trzeba mieć fakturę wystawioną przez wynajmującego, a jeżeli jest się właścicielem mieszkania, wtedy decyzję np prezydenta miasta z wyliczonym podatkiem od nieruchomości za część lokalu użytkowanego na działalność gospodarczą. Ponieważ jednak niewarta skórka za wyprawkę, większość ludzi nie zgłasza tej części lokalu do opodatkowania podatkiem 38 razy większym. Tak wysokie opodatkowanie działalności gospodarczej powoduje, że we wszystkich miastach Polski w większości budynków stoją wolne lokale, które nie znajdują nabywców na prowadzenie w nich np biur czy usług. Jest to już w tej chwili zjawisko masowe. I kto na tym cierpi? Całe społeczeństwo. Tak ślepa zachłanność Państwa przyczynia się do biedy i podważa zaufanie do wszelkiej władzy.
Odpowiedz