Przedsiębiorca, który zajmuje się mechaniką maszyn i incydentalnie sprzedaje złom, do czego zobowiązują go przepisy, nie traci prawa do uproszczonego rozliczenia z fiskusem – potwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.
Z pytaniem wystąpił przedsiębiorca, który świadczy usługi ślusarskie i w zakresie mechaniki maszyn, a z fiskusem rozlicza się za pomocą karty podatkowej.
Tłumaczył, że produktem ubocznym tej działalności są metalowe odpady, tj. wióry stalowe, aluminiowe oraz miedziane. Zgodnie z przepisami muszą one być oddane (zbyte) na złom. Co więcej, przedsiębiorcy mają obowiązek składania marszałkowi województwa rocznego sprawozdania o wytwarzanych odpadach i ich gospodarowaniu.
Sprzedaż złomu metalowego przedsiębiorca musi dokumentować fakturą VAT. Jak jednak podkreślił, nie prowadzi on działalności w zakresie handlu złomem. Zamierza jedynie raz na rok zbyć odpady (maksymalny termin ich przechowywania wynosi dwa lata).
Chciał się więc upewnić, że nie spowoduje to utraty prawa do karty podatkowej.
Dyrektor KIS to potwierdził. Przyznał, że zarówno usługi ślusarskie, jak i mechaniki maszyn mogą być opodatkowane w formie karty. Natomiast zbycie odpadów produkcyjnych, tj. wiórów aluminiowych, miedzianych i stalowych, to inne prace i czynności towarzyszące niezbędne do całkowitego wykonania i wykończenia wyrobu lub świadczonej usługi. Organ przyznał, że przedsiębiorca sprzedając złom, jedynie spełnia przewidziane przepisami prawa wymogi, dlatego nie traci prawa do karty podatkowej.
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 5 sierpnia 2020 r. sygn.0115-KDIT3.4011.340.2020.2.KR