Fiskus i sądy nie mogą się zgodzić, czy pokrycie przez pracodawcę kosztów paliwa wchodzi w skład zryczałtowanego przychodu za używanie firmowych aut do celów prywatnych.
Z kolejnego już wyroku sądu administracyjnego wynika, że tak. Tym razem potwierdził to gdański WSA, który uchylił niekorzystną dla podatnika interpretację indywidualną (wyrok z 28 marca 2019 r., sygn. akt I SA/Go 580/18).
Wojewódzkie sądy administracyjne orzekają w podobnych sprawach jednolicie (por. m.in. wyroki: WSA we Wrocławiu z 21 marca 2017 r., sygn. I SA/Wr 1263/18; WSA w Opolu z 8 listopada 2017 r., sygn. I SA/Op 327/17 czy WSA w Gliwicach z 8 marca 2017 r., sygn. I SA/Gl 1550/16).
Także Naczelny Sąd Administracyjny potwierdzał już, że koszty paliwa są objęte ryczałtem, o którym mowa w art. 12 ust. 2a ustawy o PIT (np. w wyrokach z 5 lutego 2019 r., o sygn. akt II FSK 338/17; z 10 lipca 2018 r., o sygn. akt II FSK 1185/16; z 27 września 2018 r., o sygn. akt II FSK 2430/16 i z 28 września 2018 r., o sygn. akt II FSK 2654/16). Fiskus jednak twierdzi inaczej.

Ryczałt ma upraszczać

W sprawie, którą badał gdański sąd, chodziło o spółkę z branży motoryzacyjnej, która zezwala pracownikom na użytkowanie aut służbowych w celach osobistych. Firma ponosi wszelkie związane z tym wydatki, w tym koszt paliwa. Wartość nieodpłatnego świadczenia oblicza pracownikom zgodnie z art. 12 ust. 2a i 2b ustawy o PIT (iloczyn dni korzystania z samochodu i 1/30 kwot określonych w tych przepisach, powiązanych z pojemnością silnika). Spółka miała wątpliwości, czy uwzględniać finansowane pracownikom koszty paliwa. Fiskus uznał, że nie i pracownicy uzyskują dodatkowe nieodpłatne świadczenie, ponad obliczony ryczałt. Spółka zaskarżyła tę interpretację, a WSA w Gdańsku ją uchylił.
Sąd podkreślił, że w przepisach dotyczących ryczałtu jest mowa o „wykorzystywaniu” samochodów. Chodzi tu o zapewnienie pracownikom możliwości prawidłowego używania auta, a więc także ponoszenie wszystkich niezbędnych wydatków umożliwiających takie używanie.
– Nie ma żadnego uzasadnienia, aby jeden rodzaj tych wydatków, czyli wydatki na paliwo, uznać za odrębne świadczenia – uznał WSA.
W ocenie sądu za takim stanowiskiem przemawia również przyjęta przez ustawodawcę konstrukcja określania wysokości ryczałtu. Został on mianowicie powiązany z pojemnością silnika samochodu (patrz ramka), która warunkuje w pierwszej kolejności zużycie paliwa.
– Wpływ tego parametru na wysokość innych kosztów eksploatacyjnych jest niewielka. Racjonalny ustawodawca chciał zatem powiązać kwoty ryczałtu ze zużyciem paliwa – uzasadnił gdański WSA.
I wreszcie – zdaniem sądu – przepisy o ryczałcie miały za zadanie uproszczenie zasad ustalania wartości nieodpłatnego, a skoro tak, to należy przyjąć, że ryczałt ten obejmuje wszystkie wydatki ponoszone przez pracodawcę użyczającego służbowe auto pracownikowi.

Dodatkowy bonus

Fiskus ma jednak w tej sprawie inne zdanie i uznaje refundację kosztów paliwa za dodatkowy przychód po stronie pracownika. Konsekwentnie stoi na stanowisku, że ryczałtowa wartość nieodpłatnego świadczenia z art. 12 ust. 2a ustawy o PIT może obejmować jedynie stałe, związane z pojazdem wydatki eksploatacyjne, takie jak: koszty ubezpieczenia, bieżące naprawy, przeglądy, wymiana części eksploatacyjnych, np. opon. Organy podatkowe wyłączają z tego katalogu koszty paliwa. Potwierdzają to również tegoroczne interpretacje indywidualne, np. z 12 lutego 2019 r., nr 0113-KDIPT 2-3.4011.627.2018.ID), 25 stycznia 2019 r., nr 0115-KDIT2-2.4011.443.2018.3. ŁS.
Fiskus przekonuje, że udostępnianie pracownikom samochodów służbowych do celów osobistych działa na podobnych zasadach jak korzystanie z wypożyczalni. Wiąże się zatem z koniecznością ponoszenia przez pracownika dodatkowych kosztów np. zużytego paliwa, opłat parkingowych, za przejazdy autostradą, których nie sposób włączać do ryczałtu. Ponadto pracownicy z różną intensywnością wykorzystują udostępniony im samochód, co może wynikać np. z odległości od miejsca zamieszkania.
– Gdyby pracownicy wykorzystywali wyłącznie prywatny samochód, ponosiliby wydatki na paliwo w różnej wysokości. Także i z tego względu nie można uznać, że udostępnienie auta służbowego obejmuje koszty paliwa – twierdzi fiskus.
Zdaniem ekspertów racja leży po obu stronach i najlepszym rozwiązaniem byłoby doprecyzowanie przepisów (patrz opinia).
Ryczałt samochodowy
Wartość pieniężną nieodpłatnego świadczenia przysługującego pracownikowi z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych ustala się w wysokości:
250 zł miesięcznie – dla samochodów o pojemności silnika do 1600 cm3;
▪ 400 zł miesięcznie – dla samochodów o pojemności silnika powyżej 1600 cm3.

OPNIA

Potrzebna nowelizacja przepisów

Marek Gadacz, doradca podatkowy, partner w CRIDO
Spór o to, czy kwota ryczałtu za używanie przez pracowników samochodów służbowych do celów prywatnych obejmuje koszt paliwa, sięga początku istnienia tych przepisów, tj. 2015 r. Organy konsekwentnie wskazywały, że paliwo na jazdy prywatne powinno być opłacane przez pracownika. Jeśli robi to pracodawca, to wartość paliwa jest dodatkowym przychodem po stronie pracownika. Zdroworozsądkowo, podejście organów ma pewne uzasadnienie. Przy tej samej wartości benefitu koszty paliwa finansowane przez pracodawcę pracownikowi mogą być istotnie różne. U pracownika, który prywatnie przejeżdża 100 km na miesiąc, są dużo niższe niż u innego przy przebiegu 1000 km. Co więcej w tym drugim przypadku koszty paliwa mogą nawet przekroczyć wysokość ryczałtu. Z drugiej jednak strony stanowisko sądów opierające się na niejasnych przepisach i idei ryczałtu ma również swoje podstawy. W takiej sytuacji, celem rozwiązania niejasności, konieczna byłaby odpowiednia nowelizacja przepisów i jednoznaczne określenie, jakiego rodzaju koszty obejmuje ryczałt.