Skutki podatkowe wymiany udziałów ocenia się nie z perspektywy jednego, lecz wszystkich wymieniających je wspólników – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Chodzi o stosowanie preferencji podatkowej, gdy udziały lub akcje jednej spółki są wnoszone aportem do drugiej, w zamian za jej udziały lub akcje. Precedensowy wyrok w tej sprawie NSA wydał 24 marca 2016 r. (sygn. akt II FSK 117/14) i był korzystny dla podatnika. Teraz zapadł podobny wyrok. Spory toczą się o to, czy tylko jeden wspólnik musi wymienić tyle udziałów lub akcji, by dawały one spółce bezwzględną większość głosów. Tak twierdzi fiskus.
Przed 2015 r. transakcja wymiany udziałów była neutralna podatkowo, gdy w wyniku takiego aportu spółka uzyskiwała bezwzględną większość głosów w podmiocie, którego udziały (akcje) otrzymała (art. 24 ust. 8a ustawy o PIT i art. 12 ust. 4d ustawy o CIT). Fiskus uważał co prawda, że skutek ten należy oceniać z perspektywy pojedynczego wspólnika, jednak sądy orzekały inaczej – trzeba brać pod uwagę wszystkich wspólników wymieniających udziały lub akcje. Preferencja należała się jednak tylko wtedy, gdy dokonali transakcji równocześnie. Od 2015 r. przepisy zostały zmienione. W efekcie preferencję stosuje się również do więcej niż jednej transakcji nabycia udziałów (akcji), przeprowadzonych w okresie maksymalnie sześciu miesięcy. Nowelizacja miała być korzystna dla podatników. Problem wziął się stąd, że zwrot „udziały lub akcje, które spółka „nabywa od wspólników” zastąpiono określeniem „nabywa od wspólnika”. Fiskus uznał więc, że to jeden wspólnik – w ciągu pół roku – musi wymienić tyle udziałów i akcji, by uzyskująca je spółka miała bezwzględną większość głosów. Raz udało mu się przekonać NSA (wyrok z 15 maja 2018 r., sygn. akt II FSK 1067/16). Tym razem było inaczej.
W sprawie rozpatrywanej ostatnio przez sąd kasacyjny dwóch wspólników chciało wymienić udziały. Pakiety posiadane indywidualnie przez każdego z nich dawały mniej niż 50 proc. prawa głosów. Aporty były więc dwa, a wspólnicy dokonali ich równocześnie. Fiskus uznał, że to nie wystarczy do zwolnienia z CIT. Sądy się z tym nie zgodziły. Zarówno WSA w Gdańsku, jak i NSA orzekły, że zmiana terminu „wspólników” na „wspólnika” miała charakter redakcyjny, a z uzasadnienia ustawy zmieniającej wynika, że zmiana miała być korzystna dla podatników.

Orzecznictwo

Wyroki NSA z 5 czerwca 2018 r., sygn. akt II FSK 1495/16, II FSK 1496/16.