Przywilej także dla szrotów
Z zalet, jakie daje procedura marży, mogą też korzystać stacje demontażu pojazdów. Tak przynajmniej uważa rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE w opinii z 22 września 2016 r., sygn. akt C-471/15 (wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł). Chodziło o duńską firmę zajmującą się recyklingiem samochodów. Pojazdy kupowała od osób fizycznych oraz od towarzystw ubezpieczeniowych, które nie płaciły VAT z tytułu sprzedaży. Były to samochody wyeksploatowane albo zepsute. Firma je demontowała, a pozyskane elementy sprzedawała jako części zamienne. Uważała też, że ma prawo do rozliczania marży, bo spełniła ku temu wszystkie warunki. Duński fiskus i sądy były innego zdania i uznały, że części demontowanych samochodów nie są towarem używanym. Nie ma więc mowy o rozliczaniu marży. Rzecznik generalny wyjaśnił jednak, że w art. 311 dyrektywy nie ma zastrzeżenia, aby towary używane nie mogły być w chwili sprzedaży oddzielone od większej całości. Taki towar musi być tylko „nadający się do dalszego użytku” bez konieczności naprawy. Na wyrok w tej sprawie czeka m.in. polska branża szrotów, która obawia się, że wnioski z duńskiej sprawy nie będą łatwe do przełożenia na ich sytuację.