Ordynacja podatkowa wymaga od organów wydających interpretacje, aby pouczyły podatników o możliwości złożenia skargi na interpretację do sądu administracyjnego. Zapał wójtów w instruowaniu podatników sięga czasem tak daleko, że stoi w sprzeczności z literą prawa.
Ordynacja podatkowa wymaga od organów wydających interpretacje, aby pouczyły podatników o możliwości złożenia skargi na interpretację do sądu administracyjnego. Zapał wójtów w instruowaniu podatników sięga czasem tak daleko, że stoi w sprzeczności z literą prawa.
Obowiązek ten spoczywa nie tylko na dyrektorach izb skarbowych, ale także – w sprawach związanych z daninami lokalnymi – na wójtach, burmistrzach i prezydentach miast.
W praktyce pouczenia nie są jednakowe. Bywa, że organy dodają w nich różne uzupełniające informacje, czasem sprzeczne z ordynacją i przez to wprowadzające w błąd.
Podatnik może się mylić
W interpretacji z listopada 2016 r. (nr FP.310.1.1.2016.2) wójt gminy Zgorzelec pouczył podatnika, że wydana mu interpretacja „nie będzie wywoływać skutku prawnego (zostanie zmieniona, uchylona lub będzie stwierdzone jej wygaśnięcie) w przypadku zmiany stanu prawnego, wydania orzeczeń sądów, interpretacji ogólnej, odmiennych od stanowiska opisanego we wniosku o wydanie interpretacji”.
Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy i partner w KNDP, nie ma wątpliwości – taka informacja wprowadza w błąd.
– Wójt myli pojęcia. Sama interpretacja nie wywołuje skutków prawnych, ochrona podatnika wynika dopiero z zastosowania się do niej – przypomina ekspert.
Podkreśla zatem, że podatnik, stosując się do interpretacji przed zmianą stanu prawnego, zmianą interpretacji czy jej wygaszeniem, korzysta z ochrony z niej wynikającej. – Jest to ochrona przed negatywnymi skutkami, takimi jak zapłata odsetek, sankcje karnoskarbowe, a w niektórych przypadkach także zapłata podatku – wyjaśnia ekspert.
Zwraca też uwagę, że – wbrew temu, co napisał wójt – interpretacja jest stanowiskiem organu podatkowego, a nie podatnika. Wyrok sądu lub interpretacja ogólna ministra finansów mogą być zatem niezgodne ze stanowiskiem wnioskodawcy, czyli podatnika, ale nie ma to żadnego znaczenia dla ochrony wynikającej z interpretacji indywidualnej. Istotne jest to, co stwierdził organ, a nie podatnik, który przecież tylko zadał pytanie – podkreśla ekspert.
Ochrona z interpretacji
Andrzej Nikończyk dodaje, że podatnik przestaje być chroniony interpretacją dopiero wtedy, gdy zmienią się przepisy, które są podstawą wydania interpretacji, lub gdy organ zmienił interpretację, lub gdy stwierdzono jej wygaśnięcie. Do tego czasu chroni ona podatnika.
– A nawet dłużej – dodaje Marcin Matyka, adwokat, doradca podatkowy, partner Norton Rose Fulbright Piotr Strawa and Partners. Zwraca uwagę na to, że interpretacja indywidualna chroni aż do końca okresu rozliczeniowego, w którym podatnikowi doręczono zmienioną interpretację indywidualną lub postanowienie o jej wygaśnięciu.
Wyrok wiąże w sprawie
– Całkowitym nieporozumieniem jest informacja wójta dotycząca wyroków sądów. Nie wpływają one bowiem na ochronę wynikającą z interpretacji, a co najwyżej mogą stanowić przesłankę jej zmiany, i to wyłącznie jeśli była ona nieprawidłowa – tłumaczy Andrzej Nikończyk.
Marcin Matyka przypomina, że orzeczenia sądów wiążą jedynie w sprawie, w której zostały wydane, a nie we wszystkich podobnych sprawach. Zmiana interpretacji wymaga więc działania organu podatkowego.
Ekspert dodaje, że wydana interpretacja może również wygasnąć – gdy do zagadnienia, którego ona dotyczy, wydana została interpretacja ogólna ministra finansów.
Niewiele warte
Mirosław Siwiński, radca prawny i doradca podatkowy w Kancelarii Prof. W. Modzelewskiego, podaje inny przykład wątpliwego pouczenia – w interpretacjach dotyczących stawek VAT. Wynika z nich, że to podatnik jest odpowiedzialny za właściwą kwalifikację statystyczną towaru lub usługi. – To powoduje, że interpretacja praktycznie nie chroni podatnika. Organy bowiem nie czują się związane interpretacjami statystycznymi, chyba że są one dla nich korzystne – stwierdza ekspert.
/>
Jego zdaniem dodatkowe informacje lub pouczenia dla podatnika są dopuszczalne, ale pod warunkiem, że nie sprawiają one, iż interpretacja staje się w zasadzie niewiele warta.
Według Andrzeja Nikończyka interpretacja nie powinna zawierać żadnych dodatkowych, niewymaganych informacji. – Ustawodawca świadomie zrezygnował tu ze stosowania zasady informowania (art. 121 par. 2 ordynacji podatkowej) – podkreśla doradca. Dlatego tym bardziej uważa, że jeśli już organ zdecyduje się na zamieszczenie dodatkowych informacji, to tylko pod warunkiem że są one prawidłowe.
Czasem przydatne
Eksperci przyznają, że część dodatkowych pouczeń w interpretacjach może być przydatnych. Na przykład o tym, że interpretacja nie wywoła skutków prawnych, jeśli w toku postępowania podatkowego, kontroli podatkowej bądź skarbowej stan faktyczny okaże się odmienny od podanego przez podatnika. – To przypomina mu, że jest ona wiążąca i chroni go wyłącznie w sytuacji, gdy przedstawiony przez niego stan faktyczny pokrywa się z rzeczywistym zdarzeniem, którego dokonał lub planuje dokonać – podkreśla Marcin Matyka.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama