Na pytania związane ze szczegółami optymalizacji oraz przepisami dotyczącymi rajów podatkowych odpowiada dr Karolina Tetłak z Uniwersytetu Warszawskiego.
Jakie możliwości optymalizacji podatkowej pozostały jeszcze polskim przedsiębiorcom?
Zacznijmy od tego, że możliwości minimalizowania obciążeń podatkowych są zależne od sposobu prowadzenia działalności oraz planowanego zdarzenia gospodarczego. Planowanie podatkowe pozwala przedsiębiorcom dokonać wyboru takiej formy czy rodzaju transakcji, aby uzyskać pożądany efekt gospodarczy przy korzystniejszym sposobie opodatkowania. Optymalizację można również przeprowadzać, wybierając korzystniejszy sposób wyceny poszczególnych składników majątkowych. Możliwy jest też wybór korzystniejszego pod względem podatkowym stanu prawnego.
Jakie rozwiązania mogą obecnie stosować firmy?
Rozpowszechnione rozwiązania mające na celu optymalizację podatkową to te związane ze specyficzną formą lub miejscem prowadzenia działalności. Chodzi między innymi o:
● utworzenie podatkowej grupy kapitałowej w celu obniżenia dochodu podatkowego o straty ponoszone przez członków grupy,
● prowadzenie działalności w specjalnych strefach ekonomicznych,
● aporty i wymianę udziałów,
● wykorzystanie funduszu inwestycyjnego zamkniętego, który jest zwolniony z podatku dochodowego,
● wykorzystanie spółki europejskiej – jej specyfika pozwala na elastyczną zmianę siedziby, co pociąga za sobą zmianę obowiązku podatkowego z nieograniczonego na ograniczony.
Rozpowszechnione jest również wydzielanie do osobnych spółek znaków towarowych.
Z kolei wśród osób fizycznych popularne jest prowadzenie indywidualnej działalności gospodarczej, dzięki czemu przedsiębiorca ma możliwość wyboru 19-proc. stawki podatku dochodowego, uwzględniania rzeczywistych kosztów uzyskania przychodów i odliczania VAT. Osoby fizyczne mają także korzyści związane z obniżoną stawką składek na ubezpieczenia społeczne.
Na czym polegają poszczególne metody, np. wydzielenie znaku towarowego?
Wydzielenie znaku towarowego polega na przeniesieniu praw do znaków na spółki zagraniczne, ulokowane w krajach o niskich podatkach, a następnie uiszczaniu wysokich opłat za korzystanie z tych praw. Wykorzystanie znaków towarowych do zapłaty niższych podatków to praktyka na tyle popularna, że nawet spółki Skarbu Państwa organizują w ten sposób działalność. Głośny był przypadek spółki LPP, która przeniosła znaki towarowe Reserved, Mohito, House czy Cropp do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i korzystała ze spółek cypryjskich. Dzięki takiemu rozwiązaniu – zgodnemu z prawem – spółka wykazała w Polsce wysokie koszty podatkowe.
A co z wymianą udziałów?
Z wymianą udziałów mamy do czynienia w sytuacji, kiedy wspólnik spółki kapitałowej wniesie aportem posiadane udziały do innej spółki kapitałowej, w zamian za co uzyska udziały tej spółki. Dzięki takiej transakcji można odroczyć lub obniżyć podatek. Operacja wniesienia do spółki udziałów, których wartość rynkowa jest równa wartości nominalnej udziałów objętych w zamian za aport, powoduje, że przychodem spółki z tytułu zbycia udziałów będzie uzyskana cena, natomiast kosztem – wartość nominalna udziałów wydanych w ramach aportu. W ten sposób dochód wyniesie zero, a moment opodatkowania będzie odroczony do chwili zbycia przez podatnika udziałów objętych w zamian za wnoszony wkład.
Czy organy podatkowe mogą zakwestionować te optymalizacje?
Planowanie podatkowe jest dopuszczalną formą minimalizacji obciążeń fiskalnych przedsiębiorcy. Jeżeli jest zgodne z prawem oraz rzeczywistością gospodarczą, czyli polega na wyborze formy lub rodzaju transakcji, które pozwalają na zapłatę niższego podatku, to nie powinno być kwestionowane przez organy podatkowe. W orzecznictwie sądów administracyjnych przyjęto, że przedsiębiorcy nie mają obowiązku regulowania swoich stosunków cywilnoprawnych w sposób najbardziej korzystny dla fiskusa, czyli prowadzący do powstania zobowiązania podatkowego w najwyższej możliwej wysokości. Przeciwnie, przedsiębiorcy mają znaczną swobodę działania, a jeżeli system prawny stwarza możliwość wyboru kilku legalnych konstrukcji do osiągnięcia zamierzonego celu gospodarczego, z których każda będzie miała inny wymiar podatkowy, to wybór najkorzystniejszego rozwiązania nie może być traktowany jako obejście prawa.
A czy ryzyko związane ze sporem z fiskusem nie jest wysokie?
W praktyce podatnicy zwykle zabezpieczają się interpretacjami indywidualnymi, które minimalizują ryzyko zakwestionowania ich rozliczeń.
Planowanie podatkowe może mieć jednak charakter agresywny, czyli prowadzić do uzyskania korzyści wbrew intencjom prawodawcy, często bez uzasadnienia gospodarczego. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu luki w przepisach lub nieścisłości interpretacyjnych, jednak zdarza się, że takie transakcje są kwestionowane przez fiskusa. Polskie organy podatkowe nie mają obecnie instrumentu – w postaci generalnej klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania – jednak mogą posługiwać się przepisami szczególnymi oraz – na gruncie VAT – europejską doktryną orzeczniczą nadużycia prawa.
Czy w tych metodach efekt podatkowy jest zawsze na pierwszym miejscu? Przypadek spółki Emperia pokazuje, że może on być efektem ubocznym działań gospodarczych.
Trudno oceniać, czy pierwszorzędne znaczenie mają w tym przypadku podatki, czy też kierowano się głównie motywami gospodarczymi. Niewątpliwie może mieć to wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Mogą przecież występować sytuacje, w których podatnicy decydują się na niestandardowe rozwiązania ze względów podyktowanych założeniami gospodarczymi, godząc się przy tym na wyższe podatki. Częściej jednak występują sytuacje odwrotne, tzn. wybierane jest rozwiązanie dające większe korzyści podatkowe, mimo iż inne rozwiązanie wydaje się najprostsze biznesowo.
Czy firmy wykorzystują również przepisy umów o unikaniu podwójnego opodatkowania?
Oczywiście. Umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania stwarzają przedsiębiorcom liczne możliwości kształtowania obciążeń podatkowych. Dotyczy to na przykład lokowania rezydencji podatkowej oraz braku konieczności płacenia podatku w państwie prowadzenia działalności dzięki takim konstrukcjom jak stały zakład. Pojęcie to nie obejmuje np. prowadzenia tzw. działalności pomocniczej lub przygotowawczej czy zbierania informacji dla przedsiębiorstwa. W branży budowlanej unika się powstania zakładu poprzez dzielenie prac na etapy i wykonywanie ich przez różne podmioty. W państwie źródła można także uniknąć podatku od należności licencyjnych, dywidend, odsetek czy zysków kapitałowych. Niektóre umowy oferują również bardzo korzystne rozwiązania, takie jak fikcyjny kredyt podatkowy, dający możliwość zmniejszenia podatku w państwie rezydencji, chociaż w państwie źródła nie został on uiszczony.
Wiele ostatnio słyszymy o rajach podatkowych. Jakie ryzyko wiąże się np. z przenoszeniem dochodów do rajów?
Dr Karolina Tetłak z Uniwersytetu Warszawskiego / Dziennik Gazeta Prawna
Rzeczywiście raje podatkowe są ostatnio przedmiotem wielu dyskusji. Korzystanie z lokowanych w nich spółek jest popularne, ale wiąże się z tym ryzyko, że organy podatkowe zakwestionują rozliczenia. Organy podatkowe mają na przykład możliwość oszacowania dochodu podatnika w wysokości wyższej niż zadeklarowana na podstawie art. 11 ustawy o CIT czy wykluczenia z kosztów uzyskania przychodu odsetek od pożyczek udzielonych w określonych okolicznościach. Organy podatkowe na bieżąco prowadzą też analizy, pozwalające na wykrywanie praktyk z zakresu międzynarodowego unikania opodatkowania i agresywnego planowania podatkowego.
Czy metody optymalizacji, o których mówiliśmy na początku, są dostępne również dla małych firm?
Metody optymalizacji podatkowej dotyczą zarówno małych, średnich, jak i dużych firm. O ich wykorzystaniu decyduje jednak często to, jakie koszty trzeba ponieść i jakie korzyści można osiągnąć. Małe przedsiębiorstwa stosują często strategię wysokich kosztów, w których starają się zmieścić wydatki na przykład na zakup samochodów czy odsetki od kredytów. Wiele małych firm wykazuje bardzo mały przychód, czasami wręcz stratę, w celu uniknięcia płacenia podatku dochodowego.
Małe i średnie firmy wykorzystują również np. programy motywacyjne dla pracowników, w ramach których wypłaty są dla firmy kosztem uzyskania przychodów, a pracownikom oferują odroczenie podatku dochodowego.
Obecnie fiskus zmierza do uszczelnienia systemu podatkowego, m.in. PIT i CIT. Jakie metody przestaną być dostępne z końcem tego roku?
Zmiana przepisów prawa podatkowego ma doprowadzić do ograniczenia korzyści związanych z wniesieniem wkładów niepieniężnych do spółek (aportów), a także zamiany udziałów. Zmiana w tym zakresie polega na odejściu od ustalania wartości przychodu poprzez odnoszenie się do wartości obejmowanych udziałów, na rzecz określenia tego przychodu w wartości wkładu ustalonej w umowie spółki. Bezpodatkowa wymiana udziałów w spółkach zostanie ograniczona i będzie dopuszczalna podatkowo tylko z powodu „uzasadnionych przyczyn ekonomicznych”, przy czym na podatniku będzie ciążył obowiązek udowodnienia, że te przyczyny występują.
Planowane zmiany dotyczą także wprowadzenia klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania, mającej na celu uniemożliwienie tworzenia „sztucznych konstrukcji prawnych”, których głównym celem jest uzyskanie korzyści podatkowych. Organy podatkowe mają zostać wyposażone w uprawnienia pozwalające im samodzielnie określać i ustalać zobowiązanie podatkowe, jeżeli stwierdzą, że przedsiębiorstwo unika płacenia podatków lub je zaniża przy pomocy sztucznych konstrukcji prawnych.
Wprowadzono też nowy formularz CIT-TP, który ma służyć uzyskaniu informacji umożliwiających urzędom skarbowym identyfikację oraz szacowanie ryzyka celowego zaniżania dochodów w transakcjach pomiędzy podmiotami powiązanymi.
Czy po tych zmianach Polska będzie mniej konkurencyjnym krajem do inwestycji niż inne kraje europejskie?
Moim zdaniem nie wpłynie to znacząco na konkurencyjność Polski. Wiele zależy jednak od podatkowych strategii innych państw.

Polecany produkt: Podatki 2016 cz 1 i cz 2>>>