Minimalna kwota zakupów, od których można żądać zwrotu daniny wzrośnie o 100 zł i wyniesie 300 zł – wynika z opublikowanego projektu rozporządzenia.
Obecnie VAT może odzyskać podróżny – cudzoziemiec z kraju spoza Unii Europejskiej (np. z Ukrainy), który wywozi w bagażu osobistym kupione w Polsce towary o minimalnej łącznej wartości (brutto) – 200 zł. Podatek zwraca uprawniony do tego sprzedawca lub profesjonalnie zajmujący się tym pośrednik. Sprzedawca wystawia paragon z naliczonym VAT i przekazuje nabywcy imienny dokument Tax Free określający kwotę zapłaconego podatku. Przykładowo na lotnisku nabywca może przedstawić dokumenty celnikowi, który potwierdzi wywóz towaru, stawiając pieczęć. Następnie nabywca musi udać się do pośrednika, który zwraca podatek.
Zgodnie z unijnymi przepisami państwa członkowskie UE mogą zwolnić z VAT dostawę towarów przewożonych w bagażu osobistym, gdy ich wartość z podatkiem przekracza równowartość 175 euro. Można jednak wyznaczyć niższy próg. Jak wskazuje Ministerstw Finansów w uzasadnieniu projektu w krajach UE podróżny może żądać zwrotu VAT, gdy jego zakupy wyniosły równowartość od 90 zł w Szwecji do 722 na Słowacji i we Francji. W 16 krajach limit jest wyższy niż równowartości 200 zł.
Resort tłumaczy też, że w Polsce limit nie był zmieniany od 2004 r. Jego podniesienie ma więc zniwelować skutki wzrostu ceny towarów w tym czasie (który według GUS wyniósł prawie 28 proc.)
Etap legislacyjny
Projekt rozporządzenia w konsultacjach