Analizując doświadczenia innych państw w walce z międzynarodowym unikaniem opodatkowania, należy uznać, iż wprowadzenie nowych obciążeń podatkowych nie może zastąpić tej walki. Dobrze się stało, że zjawisko unikania opodatkowania CIT w Polsce zostało dostrzeżone i zaczęto traktować ten problem z należytą powagą. To problem istniejący od kilkunastu lat, a nagłośniony zaledwie kilkanaście miesięcy temu. Dlaczego wcześniej nie był podnoszony przez Ministerstwo Finansów, a jedynie przez międzynarodowe organizacje (OECD, KE, ONZ) alarmujące od lat o niebezpiecznym pogłębianiu się tego zjawiska w Polsce?
W głównej mierze wynika to z tego, że skuteczna walka z międzynarodowym unikaniem jest bardzo trudna i wymaga stworzenia wielopłaszczyznowego systemu, którego w Polsce nie było. Można polemizować nad skalą problemu, bo szacunki strat są różne (od 12 do 46 mld zł rocznie), ale nie ulega wątpliwości, że unikanie opodatkowania CIT osiągnęło skalę tak poważną, iż zagraża interesom Polski.
Beneficjentem międzynarodowej optymalizacji opodatkowania są holdingi działające transgranicznie, które wykorzystują do tego liczne instrumenty finansowe i podatkowe (ok. 600). Ich strategie opierają się na wielu porządkach prawno-podatkowych. Holdingi mające spółki zależne w co najmniej kilkunastu państwach wykorzystują rozwiązania podatkowe wszystkich tych państw. Wykorzystywane jest również europejskie prawo. I co najważniejsze, zastosowanie ma międzynarodowe prawo podatkowe, na które składają się umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Stanowią one platformę do wykorzystywania instrumentów optymalizujących. Każde państwo ma często ponad sto takich umów, mających rolę nadrzędną nad wewnętrznym i europejskim prawem. Jeżeli więc holding wykorzystuje kilkanaście spółek zależnych z różnych państw, to ma do dyspozycji ogromną liczbę umów możliwych do wykorzystania.
Realna ocena
Bez wprowadzenia systemowych rozwiązań urzędy kontroli skarbowej nie mają szansy ze skomplikowanymi strategiami holdingów agresywnie optymalizujących opodatkowanie. Dotychczas ich nie było, dlatego skuteczność walki z unikaniem opodatkowania CIT była mierna. Stąd eksponowanie problemu międzynarodowego unikania opodatkowania CIT w Polsce bez pomysłu na walkę z tym procederem i bez widocznych efektów było pozbawione sensu. Któż chciałby publicznie przyznawać, że nie radzi sobie z problemem?
Obecny rząd zapowiedział uszczelnienie systemu nie tylko na gruncie VAT, lecz także CIT. Napawa optymizmem, że jest zapowiedź walki z międzynarodowym unikaniem opodatkowania CIT. Realnie oceniając tę walkę, należy zwrócić uwagę na dwa aspekty. Po pierwsze, nie jest możliwe całkowite zlikwidowanie tego zjawiska. Osiągalne jest natomiast znaczące obniżenie jego skali. Warto przywołać przykłady USA czy Wielkiej Brytanii.
Po drugie, przy założeniu, że zostaną wprowadzone systemowe rozwiązania, odczuwalne skutki uszczelnienia opodatkowania CIT mogą najwcześniej nastąpić za dwa lata. Zaś doraźne zmiany przyniosą jedynie krótkofalowy skutek, czego dobrym przykładem była Francja.
Kluczowe kwestie
Jednym z kluczowych problemów istotnych w walce z międzynarodowym unikaniem opodatkowania w Polsce jest brak właściwie dostosowanego i wyszkolonego aparatu kontrolnego, który byłby ukierunkowany wyłącznie na walkę z nieuczciwymi praktykami, z uwzględnieniem specyfiki działalności holdingów międzynarodowych. Jest to niezwykle istotny filar w kompleksowej strategii przeciwdziałania temu zjawisku.
Inną kwestią jest poziom wyszkolenia merytorycznego. Problematyka wykorzystywana w ramach agresywnej optymalizacji to nie tylko interdyscyplinarne prawo podatkowe, lecz także specjalistyczna wiedza z zakresu inżynierii finansowej i problematyki dotyczącej wysoko wyspecjalizowanych instrumentów finansowych. Specjalizacja ta rozwija się niezwykle dynamicznie, a zatem należy na bieżąco obserwować trendy światowe. Skuteczne przeciwdziałanie międzynarodowemu unikaniu opodatkowania musi się opierać na systemowych rozwiązaniach, które opracowują koncepcję na wielu płaszczyznach problemowych i mają charakter długoterminowy. Nie można uznać pojedynczych rozwiązań za skuteczną przeciwwagę wobec wysokorozwiniętych technologii podatkowych, które są precyzyjnie wykorzystywane w agresywnej optymalizacji.
Tworzenie strategii
Wymaga to zaangażowania różnych struktur rządowych (m.in. Ministerstwa Rozwoju), jak również ośrodków pozarządowych (m.in. NBP, KNF, UOKiK). Współpraca taka wymaga także ścisłej koordynacji, a przeciwdziałaniu międzynarodowemu unikaniu opodatkowania należy nadać priorytetowy status bezpieczeństwa.
Niezwykle szkodliwym dla skuteczności działań byłoby poddanie tej problematyki sporom politycznym, co niewątpliwie wykorzysta środowisko lobbingowe działające na rzecz holdingów. Konieczne jest również powołanie centrum analiz i studiów, które miałoby charakter platformy intelektualnej i zajmowałyby się szeroko rozumianą problematyką interdyscyplinarnego prawa podatkowego.
Dopiero ściśle wyspecjalizowane zespoły analityczne mogłyby to określić, nie tylko rozmiar, lecz przede wszystkim kierunki (tendencje) zjawiska unikania w Polsce opodatkowania przez międzynarodowe holdingi.
Zespoły te mogłyby m.in.:
● analizować mechanizmy i instrumenty optymalizujące opodatkowanie;
● rozpoznawać tendencje panujące w polityce podatkowej holdingów;
● wspierać i ukierunkowywać działanie organów skarbowych w kontroli międzynarodowych holdingów;
● monitorować regulacje holdingowo-podatkowe wprowadzane w innych państwach członkowskich.
Dopiero na bazie takiej wiedzy można tworzyć szczelny (na ile jest to możliwe) system prawno-podatkowy przeciwdziałający międzynarodowemu opodatkowaniu.
Należy zauważyć, iż dotychczas żadna jednostka w Polsce nie zajmowała się tą materią w sposób wyspecjalizowany.