Mężczyzna, który wygrał w sądzie rekompensatę za utratę oszczędności ulokowanych w banku, musi zapłacić podatek od odsetek. Naczelnego Sądu Administracyjnego potwierdza po raz kolejny, że odsetki od należności wypłacanych z opóźnieniem są opodatkowane, niezależnie od tego czy należność główna jest również z PIT, czy bez podatku. Pisaliśmy o tym m.in. w artykule „Podatnik się sądzi, a budżet na tym zarabia” (DGP nr 95/2018).
Tym razem chodziło o mężczyznę, który wszystkie swoje oszczędności ulokował w banku sądząc, że będą tam bezpieczne. Stało się inaczej. Jedna z pracownic inwestowała pieniądze klientów bez ich dyspozycji, a następnie wyprowadzała je z ich kont.
Mężczyzna wniósł pozew do sądu. Wygrał odszkodowanie wraz z odsetkami naliczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.
Fiskus zgodził się co do tego, że zasądzona przez sąd kwota odszkodowania jest zwolniona z podatku (art. 21 ust. 1 pkt 3b ustawy o PIT). Była bowiem wyłącznie rekompensatą za szkodę (nie obejmowała utraconych korzyści) i nie miała związku z działalnością gospodarczą mężczyzny.
Spór toczył się jednak o odsetki. Mężczyzna uważał, że powinny one być zwolnione z PIT tak samo jak kwota główna. Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu stwierdził jednak, że odsetek nie można utożsamiać z odszkodowaniem, bo w przeciwieństwie do niego nie są one należnością za wyrządzoną krzywdę, tylko za opóźnienie w wypłacie rekompensaty.
Po stronie podatnika stanął WSA w Gdańsku. Orzekł, że skoro z PIT zwolnione jest odszkodowanie, to bez podatku powinny być też zasądzone odsetki. – Gdyby nie odszkodowanie, to odsetek w ogóle by nie było, dlatego nie można tych świadczeń rozdzielać – stwierdził WSA. Na potwierdzenie przywołał liczne wyroki NSA (np. sygn. akt II FSK 702/12, II FSK 333/12, II FSK 289/12, II FSK 115/12).
Tym razem jednak Naczelny Sąd Administracyjny przyznał rację fiskusowi. Sędzia Maciej Jaśniewicz nawiązał do uchwały NSA z 6 czerwca 2016 r. (sygn. akt II FPS 2/16). Wynikało z niej, że odsetki od nieterminowo zapłaconych świadczeń są odrębnym od świadczenia głównego źródłem przychodu. To oznacza, że są świadczeniem ubocznym w stosunku do wierzytelności głównej i co do zasady są opodatkowane według skali podatkowej (18 proc. i 32 proc.). Jedynym odstępstwem od tej zasady są wyjątki przewidziane wprost w ustawie o PIT, np. dla odsetek od nieterminowych wypłat związanych ze stosunkiem pracy (art. 21 ust. 1 pkt 95 ustawy o PIT).
Podobnie sąd kasacyjny orzekł w sprawie podatniczki, która wywalczyła w sądzie odszkodowanie i odsetki za to, że zakaziła się żółtaczką w szpitalu (wyrok NSA z 12 kwietnia 2018 r., sygn. akt II FSK 968/16).
Z kolei w innym wyroku – z 8 maja 2018 r. (sygn. akt II FSK 1007/16) – NSA orzekł, że PIT jest należny od odsetek za spóźnione alimenty od ojca, mimo że same alimenty są zwolnione z PIT na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 127 ustawy o PIT.
W jeszcze innym orzeczeniu – z 12 października 2017 r. (sygn. akt II FSK 2426/15) – sąd kasacyjny potwierdził prawo fiskusa do PIT od odsetek zasądzonych wraz z odszkodowaniem za bezprawne pozbawienie wolności, szykanowanie i represjonowanie za działalność związkową i niepodległościową w latach 1980–1989.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 17 października 2018 r., sygn. akt II FSK 2902/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia