Powinny bowiem wystarczyć dwie sprzeczne interpretacje indywidualne wydane przez lokalne organy podatkowe, aby głos zabrał minister. Tak mówiła Monika Derejko-Kotowska, dyrektor departamentu podatków i opłat stanowiących dochód jednostek samorządu terytorialnego w Ministerstwie Finansów podczas Kongresu Rady Programowej Konfederacji Lewiatan. Pisaliśmy o tym w artykule „Zmiany w KSeF niedługo w Sejmie. Ministerstwo szykuje kolejne projekty” (DGP nr 113/2025).

- Minister mógłby też sam z urzędu wydać taką interpretację, nie musi czekać na ruch podatników – uważa dr Adam Kałążny, radca prawny, partner associate w Deloitte.

Gminne interpretacje indywidualne

Przypomnijmy, że interpretacje indywidualne dotyczące podatku od nieruchomości wydają gminy, bo to one są organem podatkowym w tym zakresie. Obecnie dotarcie do ich wykładni jest dość trudne, bo interpretacji trzeba szukać na 2479 stronach internetowych – tylu jest gmin w Polsce. Ma to się zmienić, mają one być publikowane w ministerialnej bazie EUREKA – wynika z opublikowanego pod koniec sierpnia 2025 r. projektu nowelizacji ordynacji podatkowej (nr UDER91).

Wykładnia organów samorządowych nabrała szczególnego znaczenia po wejściu w życie od 1 stycznia 2025 r. zmian w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. Pojawiły się przede wszystkim nowe definicje budynku i budowli. W załączniku nr 4 do ustawy zamieszczono katalog obiektów, które dla celów podatkowych są budowlami.

Co z opodatkowaniem kontenerów?

Mowa jest w nim m.in. o obiektach kontenerowych trwale związanych z gruntem. Chodzi więc, zgodnie z nową ustawową definicją, o takie związanie z gruntem, które zapewnia „obiektowi stabilność i możliwość przeciwdziałania czynnikom zewnętrznym niezależnym od działania człowieka, mogącym zniszczyć, spowodować przemieszczenie lub przesunięcie się obiektu na inne miejsce” (art. 1a ust. 1 pkt 2c ustawy o podatkach i opłatach lokalnych).

A co z kontenerami mobilnymi? Intencją ustawodawcy nie było ich opodatkowanie. Potwierdziła to dyr. Monika Derejko-Kotowska i tak samo napisano w uzasadnieniu do projektu nowelizacji. A jednak w tej sprawie zapadły już co najmniej dwie sprzeczne interpretacje.

Kontener nie jest budowlą ...

Najnowsza wydana przez prezydenta Gliwic 13 sierpnia 2025 r. (znak spr. PO.310.2.2025) – jest korzystna dla firmy, która o nią wystąpiła. Firma wyjaśniła, że ma trzy kontenery stanowiące zaplecze szatniowo-socjalno-magazynowe. Natomiast zgodnie z posiadaną dokumentacją projektowo-handlową stanowią one tymczasowe obiekty modułowe, niezwiązane na stałe z gruntem. Kontenery stoją na płycie betonowej o grubości 15 cm, nie są jednak w żaden sposób połączone z tą płytą – poinformowała firma we wniosku o interpretację.

Prezydent miasta potwierdził, że od takich kontenerów nie ma podatku. Podkreślił jednak, że kieruje się tym, co firma sama napisała we wniosku - że kontenery nie są trwale związane z gruntem. Przy takim założeniu nie spełniają one definicji budowli. „Zgodnie z ustawą, aby kontener uznać za budowlę, musi być on trwale połączony z gruntem,

w przeciwnym razie nie jest to budowla” – wyjaśnił prezydent Gliwic.

Z taką interpretacją zgadza się Adam Kałążny. Jego zdaniem, jeżeli kontener został tylko postawiony na płycie betonowej, cegłach czy betonowych bloczkach, to nie można mówić, że jest on połączony z gruntem, a w konsekwencji trwale z nim związany. Inaczej – jak dodaje ekspert - mogłoby być, gdyby np. kontener został do takiego betonowego bloku przytwierdzony śrubami.

- Opodatkowane są tylko kontenery połączone z gruntem w odpowiedni sposób, co czyni je trwale związanymi z gruntem, co wynika wprost z przepisów – tłumaczy Adam Kałążny.

Zwraca jednak uwagę na to, że firma sama poinformowała we wniosku o braku trwałego połączenia kontenerów z gruntem. Prezydent Gliwic wydał interpretację w oparciu o opis stanu faktycznego.

- Prezydent nie potwierdził natomiast wprost, że postawienie kontenera na płycie oznacza brak trwałego związania z gruntem – zwraca uwagę Adam Kałążny.

... czy jednak jest?

Niekorzystnie w sprawie kontenerów wypowiedział się prezydent Rzeszowa w interpretacji z 6 lutego 2025 r. (nr FN-310.1.2025.). Pisaliśmy o tym w artykule "Podatek od nieruchomości. Przybywa niekorzystnych interpretacji w sprawie budowli". Prezydent Rzeszowa uznał, że postawienie kontenera na cegłach lub bloczkach betonowych oznacza trwałe związanie z gruntem.

Spytała o to spółka, która zajmuje się robotami budowlano-montażowymi i w tym celu wykorzystuje kontenery mobilne: biurowe, sanitarne oraz magazynowe. Firma tłumaczyła, że nie mają one fundamentów, są tylko posadowione na betonowych bloczkach bądź na kostce. Po zakończeniu jednej budowy są przewożone na kolejny plac budowy, ewentualnie do zakładu spółki.

Prezydent Rzeszowa uznał jednak, że takie kontenery mobilne są budowlami, bo są:

- trwale związane z gruntem i

- zostały wzniesione w wyniku robót budowlanych.

Uznał, że w tym wypadku kontenery nie są stawiane bezpośrednio na gruncie tylko dlatego, że mogłoby to nie zapewnić ich stabilności. Dlatego są stawiane na kostkach lub betonowych bloczkach. To oznacza jednak – według prezydenta – że kostki i betonowe bloczki stają się elementami połączenia z gruntem, zgodnie z ustawową definicją trwałego związania z gruntem.

Prezydent zauważył też, że w tej sprawie kontenery mobilne są wzniesione w wyniku robót budowlanych, bo – jak wskazała sama spółka – są montowane.